Dodany: 28.02.2021 12:54|Autor: mafiaOpiekun BiblioNETki

Książki i okolice> Książki w ogóle

4 osoby polecają ten tekst.

Książkowe wspomnienia z lutego 2021


Zapraszam do wspomnień. :)
Wyświetleń: 3704
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 28
Użytkownik: margines 28.02.2021 15:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do wspomnień. :... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Luty 2021! - już ROK rządzą „Kwarant Anna” i „pan Demia”:

Doktor Esperanto i język nadziei (Rockliff Mara) - 5, 25 lutego 2021
Oczy Michaliny (Szczygielski Marcin) - 5, 17 lutego 2021
Calamity Jane; Siedem opowieści o Lucky Luke'u; Sznur wisielca i inne historie (antologia; Goscinny René, Morris (właśc. Bèvére Maurice de), Vicq (właśc. Raymond Antoine) i inni) - 5, 6 lutego 2021 - choć trochę poczuć się, jak Lucky Luke.
Hurt/Comfort (Łodyga Weronika) - 4,5; 3 lutego 2021; Bohaterowie literaccy czytający książki.
Baba Jadzia z parteru (Gałka Dominika) - 5, 3 lutego 2021 Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Użytkownik: Rbit 28.02.2021 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do wspomnień. :... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Droga ku anatemie: Wacław Kostek-Biernacki (1884-1957) (Cichoracki Piotr) (5,0)
Bezwzględny bojowiec; wrażliwy społecznie; fanatyczny piłsudczyk; zdolny literat... Bardzo dobra biografia niebanalnej postaci o bogatym życiorysie. Nieczęsty przypadek, że mimo 460 str. tekstu chciałoby się więcej (szczególnie o życiu prywatnym).

Truchlin (Matocha Vojtěch) (4,5)
Całkiem fajna młodzieżowa przygodówka z ciekawym pomysłem (dzielnica Pragi w której zanika elektryczność).

Tyrania skruchy: Rozważania na temat samobiczowania Zachodu (Bruckner Pascal) (3,0)
Zwodniczy esej. Szereg trafnych spostrzeżeń ginie w efekciarstwie retorycznym. Pod pozornym konserwatyzmem autora kryją się arcyfrancuskie idee rewolucyjne.

Stawiam na Tolka Banana (Bahdaj Adam (pseud. Damian Dominik)) (4,0)
Nie tak łatwo wciągnąć spragnioną wolności młodzież do, utrwalającego opresyjny państwowy system, aktywu. Powieść dowodzi, że niezbędny jest podstęp. Średnio jak na Bahdaja.

Penelopiada (Atwood Margaret) (4,0)
Postmodernistyczna zabawa Odyseją. Dość łopatologicznie wykłada współczesne, feministyczne przesłanie. Krótko i powierzchownie. Aczkolwiek wątek dwunastu zamordowanych służek ciekawy.

Wymazana granica: Śladami II Rzeczpospolitej (Grzywaczewski Tomasz) (4,5)
czytatka - Obwarzanek

Powrót do Lwowa: O genezie "ludobójstwa" i "zbrodni przeciwko ludzkości" (Sands Philippe) (5,5)
czytatka - Jak prawa człowieka uwolniły się od wszechwaładzy państwa.

Marcin Adamczak, Wolsztyn w latach 1919-1939. Społeczeństwo, władza, polityka. (3,5)
Monografiom lokalnym zazwyczaj grożą dwa rodzaje grzechów. Snucie barwnych, słabo udokumentowanych opowieści. Albo encyklopedyczny przegląd źródeł bez głębszej analizy. Ten, wydany w formie książkowej, doktorat niestety należy do drugiej kategorii.

Szkice z filozofii głupoty (Heller Michał (ur. 1936), Stelmach Jerzy, Brożek Bartosz) (4,5)
Trudno ocenić, czy te eseje autorzy pisali na poważnie czy dla zgrywy. Raczej na poważnie. Ale na pewno mieli przy tym wiele zabawy.
Książka do wielokrotnego czytania.

Opowieści z Krainy Potworów (Pałasz Marcin) (4,5)
Powrót do Krainy Potworów (Pałasz Marcin) (3,5)
Fajne historie, szczególnie dla miłośników surrealizmu (np łysa kaczka z sztuczną szczęką śpiewająca opery)
Styl, szczególnie w drugim tomie, trochę kuleje (zdania wielokrotnie złożone dla dzieci mogą być trudne).
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 28.02.2021 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do wspomnień. :... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Ładnie mi ten miesiąc wypadł - udało się pokończyć niektóre książki pozaczynane, wstyd powiedzieć, z pół roku temu, więc i liczebnie jest nieźle.

Dom z dwiema wieżami (Zaremba Bielawski Maciej (Zaremba Maciej)) (5) [czytatka: Czytatka-remanentka II 21 ]
Parafil (Rojny Bartek) (3,5) [recenzja: A gdyby jednak mniej drastycznie? ]
Kwiat wiśni i czerwona fasola (Sukegawa Durian) (4) [czytatka: Czytatka-remanentka II 21 ]
Radość życia (Ligocka Roma) (5) [czytatka: Czytatka-remanentka II 21 ]
Australijczyk (Niedźwiecki Marek) (4,5) [czytatka: Czytatka-remanentka II 21 ]
Broń matematycznej zagłady: Jak algorytmy zwiększają nierówności i zagrażają demokracji (O’Neil Cathy (O’Neil Catherine)) (4,5) [recenzja: Przemieleni przez algorytmy ]
Nie ma czasu: Myśli o tym, co ważne (Le Guin Ursula K. (Le Guin Ursula Kroeber)) (5) [czytatka: Czytatka-remanentka II 21 ]
Nadchodząca burza (Foster Alan Dean (pseud. Lucas George)) (3,5) [recenzja: Dla dobra Republiki ]
Mózg: Granica życia i śmierci: Co neurobiologia mówi o stanie wegetatywnym i szarej strefie świadomości (Owen Adrian) (4,5) [czytatka: Czytatka-remanentka II 21 ]
Maria Czubaszek: W coś trzeba nie wierzyć (Ozminkowski Violetta) (5,5) [recenzja: Nie ma, ale jest, czyli o nieprzeciętnej kobiecie i niepowszedniej miłości ]
Bradbury Bianca – The Antique Cat (5) [czytatka: Czytatka-remanentka II 21 ]

Rendez-vous z Agathą Christie:
Hotel "Bertram" (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (3,5) [ recenzja: Nie jest dobrze, gdy jest za dobrze ]

Własna półka:
Zbrojni (Pratchett Terry) (powt.)
Policjanci: Ulica (Puzyńska Katarzyna) (5) [recenzja: To służba, nie praca ]
Wiosna zaginionych (Kańtoch Anna) (4,5) [recenzja: Blisko cienkiej niebieskiej linii ]
Ucho Igielne (Myśliwski Wiesław) (5) [czytatka: Czytatka-remanentka II 21 ]



Użytkownik: jolekp 28.02.2021 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do wspomnień. :... | mafiaOpiekun BiblioNETki
W lutym gorzej niż w styczniu, zarówno ilościowo jak i jakościowo, choć wpadły też dwie bardzo dobre pozycje. Może po prostu znów mi się uaktywnił gen czepialskiej buły.

1. Tajemnica pałacu Chimney: Powieść kryminalna (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - 2.5
2. Babie lato jednego z Forsyte'ów; W matni (Galsworthy John) - 5.0
3. Nie bój się nocy; Nienawiść (Kłodzińska Anna (pseud. Załęski Stanisław lub Mierzański Stanisław)) - 4.5
4. Elegancja jeża (Barbery Muriel) - 3.0
5. Emilka ze Srebrnego Nowiu (Montgomery Lucy Maud) - 4.0
6. Burza: Czarci pomiot (Atwood Margaret) - 5.0
7. Gdzieś tam w szczęśliwym miejscu (McPartlin Anna) - 4.0
Użytkownik: Monika.W 01.03.2021 20:25 napisał(a):
Odpowiedź na: W lutym gorzej niż w styc... | jolekp
U mnie "Babie lato" ma 6. To chyba najpiękniejsza część sagi.
Użytkownik: ilia 28.02.2021 19:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do wspomnień. :... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Kryminał
1. Susza (Harper Jane) (5)
2. Jedyna szansa (Coben Harlan) (4,5)
Romans
3. Ten mężczyzna (Malpas Jodi Ellen) (4)
Dziecięca
4. Ogródek (Kownacka Maria) (3,5)
Młodzieżowa
5. Wielka, większa i największa (Broszkiewicz Jerzy) (5,5) powtórka
6. Długi, deszczowy tydzień (Broszkiewicz Jerzy) (4,5)
Popularnonaukowa
7. Między Chaosem a Świadomością - Hiperfizyka (Rajska Joanna, Czapiewski Jacek, Rajska Monika) (6)
Użytkownik: yyc_wanda 28.02.2021 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do wspomnień. :... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Margaret Mitchell’s Gone With the Wind Letters, 1936-1949 – Margaret Mitchell, Richard Harwell; ocena: 4,5
Zbiór listów obracających się głównie wokół tematu powieści „Przeminąło z wiatrem”. Wiele z nich skierowanych jest do krytyków literackich, którym Mitchell dziękuje za przychylne recenzje. Inne opisują zamieszanie jakie w spokojne życie rodziny Marshów wprowadziła popularność powieści oraz wiadomość o pracach nad jej sfilmowaniem. Margaret Mitchell, jako osoba prywatna, była czarująca i dowcipna, potrafiła koloryzować opowiadane historie, uwypuklając komizm sytuacji. Z czasem jednak całą jej energię zaprzątnęła walka o prawa autorskie i tropienie wykroczeń związanych z nielegalnym wykorzystywaniem popularności PzW, zarówno w kraju, jak i za granicą.
Czytatka: Prywatne oblicze Margaret Mitchell

The Amish Gift – Cynthia Keller; ocena: 3
Powieść jest niejako pochwałą życia w rodzinie amiszów. Prostota, pracowitość, religijność i pogoda ducha, które towarzyszą im na codzień i pomagają znieść różne koleje losu bez użalania się nad sobą; silne więzy rodzinne i pomoc bliższych i dalszych krewnych, a nawet sąsiadów, gdy zajdzie taka potrzeba. A na tym tle rodzina amerykańska z jej licznymi problemami. Początek powieści dość dobry. Potem im dalej, tym bardziej lukrowato.

Parnas zakopiański (Sokalska-Żegleń Magdalena); ocena: 4,5
O ludziach, którzy przyczynili się do rozwoju Zakopanego z małej, nikomu nie znanej wioski do popularnego kurortu tętniącego życiem kulturalnym, który na przełomie XIX i XX wieku przyciągał nie tylko chorych na płuca, ale i wspinaczy górskich, letników i słynnych artystów. Zbiór krótkich notek biograficznych osób zasłużonych, o których Zakopane pamięta do dziś.

Rum Doodle: Zdobycie najwyższego szczytu świata (Bowman William E.); ocena: 4,5
Zapomniany klasyk literatury humorystycznej, odkryty ponownie i opatrzony wstępem przez Billa Brysona. Jest to zabawna parodia literatury wysokogórskiej. Grupa himalaistów fajtłapów wyrusza na zdobycie dwunastotysięcznika (40.000 ½ stóp), Rum Doodle. Wiele przezabawnych sytuacji, choć pod koniec brakuje już wigoru i humor robi się powtarzalny.

W pustyni i w puszczy (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)); ocena: 5
Bardzo dobra powieść przygodowa, która od ponad 100 lat bawi młodzież (i nie tylko) w Polsce i za granicą. Dziwi mnie przyklejanie jej rasistowskich łatek, bo tak właśnie wyglądała Afryka z punktu widzenia XIX-wiecznego pisarza. Zamiast rozbierać powieść na czynniki pierwsze z dzisiejszego punktu widzenia, nieadekwatnego do okresu jej powstania, pozwoliłam sobie na spędzenie kilku miłych wieczorów w jej towarzystwie. Dziś powieść ta podobała mi się bardziej niż czytana w okresie wczesnej młodości.

Anatomy of an Illness: As Perceived by the Patient – Norman Cousin; ocena: 4,5
Norman Cousin opisuje historię swojej choroby, zdiagnozowanej jako nieuleczalna. Dzięki uderzeniowej kuracji z kwasu akorbinowego i sporej dawce humoru (terapia śmiechem) udało mu się przezwyciężyć chorobę i odzyskać zdrowie. Czy zadziałała witamina C, czy był to efekt placebo? Cousin przychyla się do obu ewentualności. Jego książka jest dziś klasykiem w literaturze opiewającej potęgę umysłu i wolę przeżycia.

Więcej szczegółów: Przeczytane Q1, 2021
Użytkownik: Monika.W 01.03.2021 09:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do wspomnień. :... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Ilościowo - wstyd właściwie, nie wiem, czemu przestałam czytać. Za to jakościowo - wyjątkowo dobry miesiąc.

10. Gasnące ognie: Podróż po Palestynie, Syrji, Mezopotamji (Ossendowski Ferdynand Antoni), ocena: 5,5
Znak czasów - zimą 2020r. zwiedzałam Bliski Wschód; zimą 2021r. mogę podróżować tylko tak, jak Iwaszkiewicz po Sycylii w czasie I wojny. Ech... Piękna to jednak była podróż. Ossendowski zmęczony polską zimą wyjechał w późnych latach 30 XX wieku na Bliski Wschód, a potem pięknie i mądrze o tym napisał. Wszystkie uwagi polityczne nadal aktualne - choć to Izrael jest tam, gdzie była Palestyna, choć mocarstwa pozmieniały tam granice kilka razy. Tygiel pozostał. Gospodarczo komentarze już stare - z biednych piasków, o które nie wiadomo, po co walczyć, ziemie te stały się nośnikiem władzy: ropy i gazy. Ale arogancja Zachodu niezmienna od 100 lat. Bardzo dobra to była podróż.

11. Król, który uciekł (Napiecek Jędrzej), ocena: 5
Opowieść o tym, dlaczego właściwie Henryk Walezy został królem Polski. Pełna ironii, dystansu i obalania mitów. Świetnie się bawiłam, czytając o tym, jak mogło być (ale może jednak - jak było?). A do tego sporo mądrych refleksji.

12. Opowieści zasłyszane (Iwaszkiewicz Jarosław (pseud. Eleuter)), ocena: 5
Opowiadania Iwaszkiewicza zawsze są dobre. Ot co.

13. Pani w samochodzie, w okularach i ze strzelbą (Japrisot Sébastien (właśc. Rossi Jean Pierre)), ocena: 4,5
Francja lat 60 - czarująca. Kryminał czy też właściwie thriller - ciekawy. Całość - warta przeczytania. Urokliwa w tym, że nie jest brutalno-szaro-przesocjologizowana. Wolę jednak stare kryminały.
Użytkownik: beatrixCenci 01.03.2021 18:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do wspomnień. :... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Luty kryminalny, bo prócz Thorwalda nic szczególnie ciekawego niekryminalnego jakoś mi się nie trafiło:

1. Kolacja z zabójcą (Marinina Aleksandra (właśc. Aleksiejewa Marina)) (4) - pierwsze spotkanie z serią, analityk Kamieńska jest wprost nieprawdopodobnie genialna, a miejscami autorka częstuje nas cokolwiek męczącymi tyradami, ale ogólnie przyjemnie się czyta i intryga trzyma się kupy. No i smaczki z Rosji końca lat 80-tych.

2. Gra na cudzym boisku (Marinina Aleksandra (właśc. Aleksiejewa Marina)) (3.5) - Kamieńska znowu wszechgenialna, do tego niemal wszyscy uganiają się za nią jak szaleni. Trochę za wcześnie odgadłam, kto jest tajemniczym złym bossem i za to pół punktu w dół, bo to mniejsza frajda z czytania. Trochę się też zdziwiłam, że urządzają tam festyn dla katolików w... dzień wszystkich świętych.

3. Ukradziony sen (Marinina Aleksandra (właśc. Aleksiejewa Marina)) (3.5) - nie ma siły, żeby taka sytuacja się w rzeczywistości tak gładko rozwiązała. Trudno też czuć się do końca usatysfakcjonowanym, gdy problem rozwiązano połowicznie. Trochę też miałam nadzieję po pierwszej części, że w kryminałach o Kamieńskiej będzie większą rolę odgrywał doborowy zespół Pączka ze swymi unikatowymi talentami, ale najwyraźniej tak nie będzie i wszelkie inne talenty będą wykazywać się epizodycznie i w ilościach raczej homeopatycznych. No i nie wiem jeszcze, po co tu dokładne streszczenie pierwszego tomu serii?

4. Ginekolodzy (Thorwald Jürgen (właśc. Bongartz Heinz)) (5) -
zbiór ciekawie napisanych gawęd, jak to u Thorwalda, tym razem o "sprawach kobiecych". Książka robi wrażenie niedokończonej, bez porządnego wstępu i zakończenia, ale i tak warto ją przeczytać.

5. Claudel Philippe "Le cafe de l'Excelsior" (4) - dłuższe opowiadanie o dziadku, właścicielu prowincjonalnego bistra, zajmującym się osieroconym wnukiem. Trochę tu za mało wszystkiego - zdarzeń, lepszego przedstawienia bohaterów, jakiegoś uporządkowania materiału, wyjaśnienia, dlaczego doszło do dramatycznego zwrotu w sytuacji i spięcia całości. Napisane całkiem ładnym językiem, ale nieco tu brakuje, by całość mogła się zapisać na dłużej w pamięci.

6. Zabójca mimo woli (Marinina Aleksandra (właśc. Aleksiejewa Marina)) (4) - zbieg okoliczności piętrzy się tu na zbiegu okoliczności. Ale poza tym robota solidna, a dialogi nieźle napisane.

7. Złowroga pętla (Marinina Aleksandra (właśc. Aleksiejewa Marina)) (2.5) - intryga naciągana za uszy, szczególnie kluczowa maszyna do czynienia zła. Bohaterowie nadal sympatyczni, dialogi natomiast zbyt często przechodzą w ciężkie tyrady.

8. Płotki giną pierwsze (Marinina Aleksandra (właśc. Aleksiejewa Marina)) (4) - trzyma się kupy, koncept testowania łańcucha niezły, bohaterowie ciekawi, dialogi dobrze napisane, obyło się bez wyczerpujących streszczeń wcześniejszych tomów.

9. Czarna lista (Marinina Aleksandra (właśc. Aleksiejewa Marina)) (2) - żeby to był chociaż pastisz! Co tu kryć, w sumie nic mi się tu nie podobało, ani narrator, ani intryga, ani harlekinowe wstawki.

10. Śmierć i trochę miłości (Marinina Aleksandra (właśc. Aleksiejewa Marina)) (3.5) - w ogóle nie lubię morderców-świrów w kryminałach, do tego ni z tego ni z owego na końcu robi się jatka, a centralny trójkąt miłosny jest zaś mocno antypatyczny, choć dość realistyczny. I co za szczęście, że generalnie relacje damsko-męskie w tej serii nie są ani ckliwe, ani melodramatyczne.

11. Lektor z pociągu 6:27 (Didierlaurent Jean-Paul) (4) - w klimacie Amelii i lekko nawiązujące do "Zbyt głośnej samotności" Hrabala, choć ten wątek akurat nie został w moim odczuciu w pełni wykorzystany. Parę charakterystycznych postaci i sympatyczny wątek miłosny. Przyjemna lektura i tyle.
Użytkownik: Losice 01.03.2021 19:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Luty kryminalny, bo prócz... | beatrixCenci
Ufff ... już myślałem, że coś z moimi odczuciami jest nie tak, bo Marinina cieszy się raczej powszechnym uznaniem (i to u osób, których lektury i oceny śledzę i mają dla mnie wartość "wyznaczników" w moich poszukiwaniach czytelniczych).
Czarna lista (Marinina Aleksandra (właśc. Aleksiejewa Marina)) to było moje pierwsze spotkanie z Maryniną i było tak nieudane, że nie zdecydowałem się na drugi krok (może to zła decyzja, szczególnie, gdy czytam piękne recenzje dot59). Twoja opinia, utwierdza mnie jednak w przekonaniu, że akurat ta powieść "nie za bardzo" się autorce udała.

No, ale może pechowo trafiliśmy w "najsłabszy punkt" ... sam nie wiem ... :D
Użytkownik: beatrixCenci 02.03.2021 00:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Ufff ... już myślałem, że... | Losice
Mam nadzieję, bo drugiej "Czarnej listy" wolałabym już nie spotkać. :D
Użytkownik: Vemona 01.03.2021 19:36 napisał(a):
Odpowiedź na: W lutym byłem bardzo wyro... | KrzysiekJoy
Możesz powiedzieć słów parę o "Zwaśnionych monarchach?" Tytuł wygląda interesująco, ciekawa jestem, jak się czyta.
Użytkownik: KrzysiekJoy 01.03.2021 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Możesz powiedzieć słów pa... | Vemona
Dużą zaletą tej książki jest to, że została napisana dobrym, lekkim stylem. Spotykamy to chyba wszystkich monarchów panujących przed wybuchem I WŚ. Dużo ciekawostek towarzyskich, gierek dyplomatycznych, anegdot. Opowieści o królu Grecji, Belgii (wspaniały monarcha!) władcach państw Bałkańskich, Carze Bułgarii uzupełnią na pewno naszą wiedzę o tamtych czasach. Łatwa, przyjemna lektura dla każdego.
Użytkownik: Monika.W 01.03.2021 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Dużą zaletą tej książki j... | KrzysiekJoy
Potwierdzam. Moje odczucie z lektury - właściwie nie wiadomo, dlaczego ta wojna wybuchła. Kuzynami byli wszyscy i raczej się lubili.
Użytkownik: Vemona 02.03.2021 22:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Dużą zaletą tej książki j... | KrzysiekJoy
To brzmi bardzo zachęcająco, w takim razie będę się za nią rozglądać.
Użytkownik: ktrya 01.03.2021 20:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do wspomnień. :... | mafiaOpiekun BiblioNETki
1. Szalej (Drzazgowska Monika) - 5 (życzę każdemu nowemu pisarzowi takiego dobrego początku, śmiało mogę powiedzieć, że to najlepszy debiut, jaki w życiu czytałam, język jak u Zyty Rudzkiej w "Tkankach miękkich", problematyka z pogranicza "Stancji" Grzegorzewskiej, refleksje jak u Myśliwskiego - tylko w wersji żeńskiej, a całość ma taki klimat jak "Rdza" Małeckiego... będzie obszerna recenzja na blogu. Zobaczę, jak czas z moimi doświadczeniami się obejdzie, nie wykluczam podniesienia oceny).
2. Mcdonaldyzacja społeczeństwa (Ritzer George) - 5,5
3. Spisek przeciwko Ameryce (Roth Philip) - 5 (początkowo bałam się tej książki, byłam przez chwilę nawet uprzedzona, bo teorie spiskowe w życiu codziennym wychodzą mi bokiem, ale okazało się, że to będzie chyba jedna z tych kilku książek Rotha, które zapamiętam)
4. A gdyby tak ze świata zniknęły koty? (Kawamura Genki) - 3
(recenzja na blogu)
5. Miła robótka: Polskie świerszczyki, harlekiny i porno z satelity (Stusińska Ewa) - 5
(recenzja na blogu)
6. Zabierz mnie do domu (Aubert Marie) - 4
(coś było w tych opowiadaniach szczególnego, ale już ich nie pamiętam, "Dorosłych" czytanych wcześniej pamiętam lepiej)
7. Człowiek pana ministra (Sýkora Michal) - 5
8. W kuchni: Kulturowe szkice o przestrzeni (< praca zbiorowa / wielu autorów >) - 3
9. Ta druga (Bohman Therese) - 3,5
10. Żywność kulturowo przetworzona (< praca zbiorowa / wielu autorów >) - 5
11. Jedzenie jako sytuacja edukacyjna i społeczna (< praca zbiorowa / wielu autorów >) - 2,5
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 02.03.2021 14:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do wspomnień. :... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Lekka niemoc czytelnicza, szczególnie w porównaniu z zeszłym rokiem...

LUTY 2021 (ΣR=3981s; Σm=2101s;𝔼m=1991)

1.(6.) Dlaczego rodzice tak cię wkurzają i co z tym zrobić (Burnett Dean) czytatka: Rodzice wkurzają i autor wkurza 4.0 (335s)

2.(7.) Księga dla starych urwisów: Wszystko, czego jeszcze nie wiecie o Edmundzie Niziurskim (Varga Krzysztof) Szczegółowa, bogata i emocjonalnie napisana biografia, niestandardowa w formie (np. krótkie leksykony czarnych czy białych charakterów albo grup młodzieżowych w książkach Niziurskiego), przybliżająca nawet bardzo mało znane dzieła pisarza. Troszkę powtórzeń, ale mnie zachęciła do poznania paru "pominiętych" w młodości lektur. 4.5 (280s)

3.(8.) Chleb na wody płynące (Shaw Irwin) Książka schowkowana niemal 5 lat temu po Książkowe wspomnienia z sierpnia 2016 Teraz przeczytana doczekała się recenzji: Szczęście rodzinne zaburzone 5.0 (430s)

4.(9.) Małżeński labirynt (Kieniewicz Piotr) Lektura wielkopostna - kompendium wiedzy nt. katolickiej nauki społecznej o małżeństwie. Wartościowa pozycja, pewne rzeczy należy sobie przypominać, jest też kilka wartych wprowadzenia nowych pomysłów, choć zasadniczo dla mnie nihil novi. Troszkę nierówna narracja, jakby autor nie zawsze wiedział, czy pisze poradnik, czy swoje przemyślenia, czy też książkę popularnonaukową. 4.5 (260s)

Akcja CSA - Czytam Słynne Arcydzieła

5.(10.)(CSA.3.1) Czarodziejska góra (Mann Thomas (Mann Tomasz)) Ostatnie moje spotkanie z Mannem - nie chcę się więcej męczyć. Odczekałem bodajże z 15 lat od pierwszego podejścia, ale nadal nie zagrało, choć zaparłem się, by jednak przełknąć tę jedną z najbardziej pomnikowych powieści świata. Nie próbowałem nadmiernie doszukiwać się aluzji do "snu Europy" przed Iwś., niezbyt zajęły mnie dywagacje, dotyczące względności upływu czasu. Dużo miejsca poświęca Mann filozoficznym dysputom, możliwe nawet, że przedstawia jakiś swój manifest ideowy czy też drążące go dylematy - ale dla mnie zawierały zbyt wiele ideologii i mylnych pojęć, by wziąć je za dobrą monetę. Wątek "romansu" dość intrygujący, podobnie jak sprawa z mynheerem Peeperkornem - jednak podobnie jak cała książka przegadany i niezbyt dla mnie konkluzywny - jedynie jako portret inercji i spleenu charakterystycznego dla epoki fin de siecle'u. Wydaje mi się też, że książka mocno się zestarzała i jedyne, co jako tako ma odzwierciedlenie w czasach obecnych, to konował (Behrens), udający wielce kompetentnego, a w istocie robiący nic lub wręcz szkodzący swym pacjentom. 3.0 (796s)
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 02.03.2021 19:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do wspomnień. :... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Niedobrze, tylko jeden komiks.

4. Legenda Zachodu (Nordmann Patrick, Morris (właśc. Bèvére Maurice de)) - 5 (z półki)

Za to pozostałe (oprócz Biblii) powoli idą do przodu.

Biblia (antologia; < autor nieznany / anonimowy >)
Wołanie w górach (Jagiełło Michał)
Zbyt wiele szczęścia (Munro Alice)
Doktor Żywago (Pasternak Borys)

Użytkownik: ka.ja 02.03.2021 22:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do wspomnień. :... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Widzę, że nie tylko mnie dopadł kryzys czytelniczy. Od bardzo dawna nie czytałam tak mało, w niektóre dni ledwie kilkanaście stron przed snem. Rozwiązałam za to kilkadziesiąt diagramów skomplikowanego sudoku.

Szymborska: Znaki szczególne (Gromek-Illg Joanna) - zaczęłam czytać w rocznicę śmierci Noblistki. Widziałam już marudne recenzje tej biografii - że zaprzepaszczona szansa, że nie tak, że czegoś brakło. No nie wiem. Ja jestem zadowolona. Poza tym lubię postać Szymborskiej, jej dystans, dyskrecję, introwertyczność i poczucie humoru, więc bardzo chętnie przeczytam kolejną jej biografię. Mam tylko nadzieję, że TVP nie zrobi niej serialu.

Dom polski: Meblościanka z pikasami (Czyńska Małgorzata) - ciekawe rozmowy, ale strasznie żałuję, że brakło materiału graficznego, ilustracje są, owszem, nawet udane, ale w takich tekstach chce się widzieć, o czym jest rozmowa. Więcej czasu zajęło mi wyszukiwanie w internecie krzeseł, dzbanków i tkanin, niż sama lektura.

Smutek ryb (antologia; Krall Hanna, Szacki Jerzy, Chrościcki Juliusz A. i inni) - dowód na to, że z inteligentnym człowiekiem można rozmawiać na dowolny temat, a zawsze wyjdzie z tego rozmowa o sprawach ważnych i uniwersalnych. Niemniej jednak bardziej jest to ciekawostka niż literatura. Piękne ilustracje.

Dzika rzecz: Polska muzyka i transformacja 1989-1993 (Księżyk Rafał) - czytałam to ponad dwa tygodnie, bo tutaj też bezustannie musiałam coś sobie wyszukiwać w internecie. Na początku nawet jest spisana lista utworów do wysłuchania. Okres między '89 a '93 właściwie ukształtował mi gust muzyczny, mam z temtych lat mnóstwo wspomnień radiowych i koncertowych, ale też mnóstwo mnie ominęło, więc tym bardziej mnie ta książka zafascynowała i wciągnęła. A jak z niej wychynęłam, był 28 lutego.

Gdzieś pomiędzy przeczytałam też kolejną Musierowicz - Czarna polewka (Musierowicz Małgorzata) - to chyba najbardziej antypatyczny tom Jeżycjady. Młody Ignacy jest nie do zniesienia, stary Ignacy jeszcze gorszy, Tygrysa ma się ochotę zakopać w ogródku głową w dół, Bodzio - idiota, ojciec Schoppe - ygh, młodzi Żeromscy absurdalni, no naprawdę można się zazgrzytać zębami do nieprzytomności. Poza tym to oderwanie pisarki od rzeczywistości ekonomicznej jest niewiarygodne - szybka zrzutka w niezamożnej podobno rodzinie i siup! mamy mieszkanie, a może nawet dom za miastem!

Zabrałam się też za odzyskaną po latach twórczość L.M. Montgomery, ale źle wybrałam, bo Złoty gościniec (Montgomery Lucy Maud) jest zdecydowanie dziełem nieudanym, a na dokładkę posiadane przeze mnie wydanie pod tytułem "Złocista droga" zostało chyba jakoś niechlujnie przetłumaczone. Trzeba było wziąć się jednak za starą dobrą Anię Shirley.
Użytkownik: misiak297 03.03.2021 12:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, że nie tylko mnie ... | ka.ja
"Złoty gościniec" to zdecydowanie niewypał.
A czytałaś "Historynkę"/"Wakacje na starej farmie"?

Zakładam, że znasz Emilkę, Pat, Janę i Marigold:)
Użytkownik: ka.ja 03.03.2021 13:26 napisał(a):
Odpowiedź na: "Złoty gościniec" to zdec... | misiak297
W swoim czasie czytałam wszystko, ale nie wszystko dobrze pamiętam, więc niektórych tytułów nie oceniłam w biblionetce. Cykl o Ani uważam zdecydowanie za najlepszy, mam też wielki sentyment do "Błękitnego Zamku", a Emilkę sobie odświeżę niebawem, bo już mam ją na swojej domowej półce (ostatnie 10 lat spędziła biedaczka w pudle przeprowadzkowym)
Użytkownik: helen__ 03.03.2021 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, że nie tylko mnie ... | ka.ja
Cykl o "Emilce" równie dobry-;).
Użytkownik: Jabłonka 03.03.2021 12:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do wspomnień. :... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Lutowy kryzys czytelniczy? Hm...
Bez winy (Crummey Michael) przeciętna +
plus za daleką północ i tamtejszy klimat, reszta jakby z "Kwiatów na poddaszu"... do zapomnienia
Atlas chmur (Mitchell David (ur. 1969)) cały miesiąc czytałam zachwycając się i przypominając sobie film: zresztą obsada tak wlazła mi w głowę że nawet czytając słyszałam jak Somni charakterystycznie pauzuje przy mówieniu... a potem okazało się że to powtórka... Ciekawe ile jeszcze książek moja głowa zapomniała po wypadku...
Użytkownik: JERZY MADEJ 12.03.2021 17:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do wspomnień. :... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Przeczytane w LUTYM 2021 r.

1. Gdański depozyt (Schmandt Piotr) (4)
2. Wiedźma duszona w winie (Obuch Marta) (4)
3. Wymruczane szczęście (Szarańska Joanna) (4,5)
4. Hobbit czyli Tam i z powrotem (Tolkien J. R. R. (Tolkien John Ronald Reuel)) (tłum. Braiter Paulina) (6)
5. Szkarłatna wdowa (Masterton Graham) (5)
6. Старуха Кристи - отдыхает! (Донцова Дарья) - Stara Christie odpoczywa (Doncowa Daria) - po rosyjsku (5)
7. Przez pustynię (May Karol (May Karl Friedrich)) - wydanie z 1938 r. (6)
8. Przez dziki Kurdystan (May Karol (May Karl Friedrich)) - wydanie z 1937 r. (6)
9. Z Bagdadu do Stambułu (May Karol (May Karl Friedrich)) - wydanie z 1909 r. (6)

W ciągłym czytaniu:

1. Biblia (antologia; < autor nieznany / anonimowy >)
2. Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dnie roku: Podług najwiarogodniejszych źródeł wyjętych z dzieł ojców i doktorów Kościoła św. (< praca zbiorowa / wielu autorów >)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: