Dodany: 16.02.2021 00:48|Autor: wika123

Książki i okolice> Pomoc

1 osoba poleca ten tekst.

książka dla młodzieży o porwanym chłopcu, przetrzymywanym przez naukowca na wyspie.


Witajcie, szukam przygodowej książki dla młodzieży, którą wypożyczyłam z biblioteki szkolnej ok 2005r.
Chłopiec, którego ulubionym napojem było mleko, (podkreślał że nie szejki, kefir lub cacao) zostaje porwany przez naukowca, w celu szantażowania ojca bohatera (też naukowca). chłopiec był przetrzymywany na wyspie, była scena, że ktoś przyleciał helikopterem. Porywacz chyba miał córkę, która przebywała w tym samym domu (możliwe, że była niepełnosprawna. Chłopiec chciał w wiadomości do ojca przemycić jakieś informację, napisał coś o kurczaku z dżemem, później musiał udowodnić że jest to jadalne, więc przyrządził kurczaka z dżemem do którego dodał chrzan. Ogólnie chłopiec był bardzo mądry i zaradny. Dbał o róże w swoim ogrodzie, które zasadziła jego zmarła matka. Gdy ktoś chwalił zasługi jego ojca odpowiedział w stylu: to nie moje zasługi, nie miałem na to wpływu.
Wyświetleń: 1169
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: janmamut 16.02.2021 02:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie, szukam przygodo... | wika123
Nie wiem, ale dołączam się do oczekiwania na odpowiedź. Opis fabuły jest naprawdę intrygujący.
Użytkownik: janmamut 18.02.2021 02:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Zakładnik szaleńca | ąę
Bardzo dziękuję w imieniu własnym. Kojarzyło mi się z Broszkiewiczem, a tu Minkowski!
Użytkownik: imogena 17.02.2021 13:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie, szukam przygodo... | wika123
Jak już ktoś wyżej napisał, to "Zakładnik szaleńca". Czytałam wieki temu, bardzo mi się podobało. Do dziś pamiętam kaczkę z po proWANsalsku z poWIDłami :)
Użytkownik: wika123 17.02.2021 21:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak już ktoś wyżej napisa... | imogena
Dziękuję, jednak nie kurczak z dżemem, a kaczka z powidłami, ale na szczęście wystarczająco blisko :P
Użytkownik: imogena 17.02.2021 22:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję, jednak nie kurc... | wika123
A może to był jednak kurczak? Po tylu latach pamięć może płatać mi figle. Zwłaszcza, że kluczowy był tu nie rodzaj drobiu, a wplecione "wan" i "wid" w nazwę potrawy :)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: