Dodany: 07.02.2021 19:47|Autor: reniferze

Radek Rak "Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli"


"W owych dniach Wiktoryn zaczął czytywać książki, które przysyłał mu ze Smarzowej Nikodem Bogusz. (...) Pogrążał się w lekturze, marząc, by nigdy nie spotkały go przygody, o których czytał. Cenił też wielce anonimowe romanse pornograficzne, które Nikodem tłumaczył z francuskiego - również anonimowo - i wydawał własnym sumptem. Poezji natomiast nie rozumiał i najchętniej kopnąłby osobiście w dupę tych wszystkich novalisów, słowackich i bajronów. Zaczął też prowadzić z Nikodemem bogatą korespondencję, w której dyskutowali zawarte w książkach treści i ideje, a przede wszystkim wytykali fabularne nieścisłości i nieprawdopodobieństwa, podśmiechując się z naiwności i głupoty autora, który podobne bzdety wypisywał. Osobliwie upodobali sobie "Cierpienia młodego Wertera".
- Zaiste - pisał pan Nikodem - jeśli spełnią się te nieprawdopodobne koncepcje, o których prawi Twój mandatariusz Loza, i wprowadzony zostanie obowiązek uczęszczania do szkół przez najparszywsze chłopstwo, trzeba będzie wprowadzić listę obowiązkowych lektur, z nieszczęsnym Werterem na czele, aby im one szkoły do cna obrzydły i aby tępa chamska masa po ich przeczytaniu ze szczętem zgłupiała."

"W świetle dnia pan Bogusz postanowił zrobić to, co zwykle robią ludzie, gdy na horyzoncie ich życia groźba i zmiana pojawią się niczym burzowa chmura: zdecydował się nie robić nic. I bardzo sumiennie nie robił nic przez kolejne kilka lat."

Baśń o wężowym sercu albo Wtóre słowo o Jakóbie Szeli (Rak Radek)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1080
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 13
Użytkownik: yyc_wanda 07.02.2021 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: "W owych dniach Wiktoryn ... | reniferze
Nie wiem jak całość, ale ten fragment jest wybitnie dyskryminujący klasowo. Gdyby autor w ten sposób wyraził się na temat obywateli innej rasy – spadłby z hukiem z pedestiału. Ale widocznie swoimi można pomiatać.
Użytkownik: reniferze 08.02.2021 08:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem jak całość, ale ... | yyc_wanda
Wiesz, nawet nie przyszło mi do głowy, żeby to tak interpretować.
Po pierwsze, książka traktuje jednak o rabacji galicyjskiej, więc trudno, żeby bohaterowie spijali sobie z dziobków.
Po drugie, pomysł, żeby Werterem obrzydzić społeczeństwu naukę, uznałam za przezabawny (i przecież nawet częściowo zrealizowany).
Użytkownik: yyc_wanda 08.02.2021 19:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, nawet nie przyszło... | reniferze
Żeby obrzydzić naukę – nie społeczeństwu, ale parszywemu chłopstwu.
Użytkownik: reniferze 08.02.2021 20:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Żeby obrzydzić naukę – ni... | yyc_wanda
Ale rozumiesz okoliczności społeczne, w jakich toczy się akcja tej książki?
Użytkownik: yyc_wanda 08.02.2021 20:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale rozumiesz okolicznośc... | reniferze
Tak, rozumiem. Tak samo jak rozumiem okoliczności społeczne w innych krajach, co nie przeszkadza ludziom rzucać rasistowskie oskarżenia. Choćby pod adresem Margaret Mitchell, choć w „Przeminęło z wiatrem” nie znajdziesz tak ostrych i pogardliwych słów jak tutaj.
Użytkownik: reniferze 11.02.2021 18:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, rozumiem. Tak samo j... | yyc_wanda
To ja jednak nie wiem, o co chodzi. Taka kreacja ze strony autora jest dla mnie w pełni uzasadniona w kontekście rabacji galicyjskiej.
Użytkownik: yyc_wanda 11.02.2021 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja jednak nie wiem, o ... | reniferze
Ja tylko chciałam zwrócić uwagę na to, że w obecnych czasach jest nagonka na znanych i uznanych pisarzy, którym przyczepia się rasistowskie łatki, za słowa dużo łagodniejsze, niż te, których użył Radek, choć pasowały one do opisywanych epok. Dlatego dziwię się, że parszywe chłopstwo i tępa chamska masa są akceptowalne w polskiej literaturze.
Użytkownik: reniferze 12.02.2021 08:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tylko chciałam zwrócić... | yyc_wanda
Aaaa, teraz pojęłam! I zdecydowanie się z Tobą zgadzam, że obecna nagonka na niektórych literatów jest paranoiczna.
Użytkownik: yyc_wanda 12.02.2021 17:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Aaaa, teraz pojęłam! I zd... | reniferze
:-)
Użytkownik: jolekp 12.02.2021 09:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tylko chciałam zwrócić... | yyc_wanda
Myślę, że należy tu rozdzielić pewne kwestie. Osobiście uważam, że czytanie klasyki ze zwracaniem uwagi na to, jak z biegiem lat ewoluowały światopoglądy, co przez ten czas zmieniło się, np. w sytuacji kobiet czy osób czarnoskórych, i podchodzenie do tego krytycznie jest cennym doświadczeniem (mnie np. fascynuje to ile można znaleźć antysemityzmu w polskich książkach z lat 60.). Domaganie się, żeby nie było cienia rasizmu w książkach opisujących czasy, gdy niewolnictwo czy segregacja rasowa było czymś powszechnym i normalnym, jest próbą szkodliwego zakłamywania historii. Co próbuję powiedzieć - można dostrzegać to, że we "W pustyni i w puszczy" jest rasizm i zwracać na to uwagę, a jednocześnie rozumieć dlaczego Sienkiewicz mógł nie widzieć w tym niczego niewłaściwego.
Użytkownik: yyc_wanda 20.02.2021 19:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że należy tu rozdz... | jolekp
Aż musiałam zrobić powtórkę z "W pustyni i w puszczy", żeby doszukać się tego rasizmu. I to jest dokładnie ta obłuda, która mnie uderza w krytyce i piętnowaniu cudzych grzechów i nie zwracaniu uwagi na swoje własne. Powieść Sienkiewicza jest rasistowska, bo Staś traktował Kaliego jako sługę i przedstawiał go jako „dzikusa”. Po pierwsze, Staś równie ciężko pracował jak Kali, wielokrotnie jest wspomniane w powieści, że każdy miał swoją działkę do wykonania – nawet mała Nel, która kleiła latawce. Po drugie, trudno sobie wyobrazić, by mieszkańcy dżungli, biegający w przepaskach na biodrach i wymachujący dzidami, uważani byli przez Europejczyków za plemiona odznaczające się wysoką cywilizacją. Pamiętajmy, że akcja powieści rozgrywa się w XIX wieku. A my, rzucający oskarżenia rasistowskie, jak traktowaliśmy w tym czasie chłopa pańszczyźnianego, a potem uwłaszczonego? W wielu przypadkach gorzej niż Ameryka swoich niewolników.
Użytkownik: Raptusiewicz 08.02.2021 11:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem jak całość, ale ... | yyc_wanda
Przecież to nie autor się wyraził, tylko bohater.
Użytkownik: Raptusiewicz 08.02.2021 11:23 napisał(a):
Odpowiedź na: "W owych dniach Wiktoryn ... | reniferze
Zachęcające te fragmenty :)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: