Dodany: 09.01.2021 18:17|Autor: yyc_wanda

Każdy z nas jest swoim placebo


Czy można wykorzystać potęgę naszych myśli, by poprawić swoje zdrowie? Dr Joe Dispenza wypróbował to na sobie, kiedy po wypadku, w którym został potrącony przez samochód, wybrał medytacje jako alternatywę poważnej operacji kręgosłupa. Prognozy lekarskie nie dawały mu szans na powrót do zdrowia bez chirurgicznej interwencji, ale Dispenza wierzył w inteligencję swojego organizmu oraz jego lecznicze i farmaceutyczne możliwości. Po trzech miesiącach rygorystycznych medytacji i koncentrowania się na przyszłości, w której widział swoje zdrowe, silne, bezbłędnie działające ciało, Dispenza wrócił do normalnego życia i pracy jako chiropraktor.

Po sukcesie, który odniósł nad własnym ciałem, dr Dispenza postanowił bliżej zapoznać się z biologicznymi i energetycznymi procesami, które się kryją za przypadkami cudownych uzdrowień, oraz znaleźć dla nich naukowe wytłumaczenie. Przede wszystkim jednak pragnął udostępnić i upowszechnić wiedzę na temat zależności i leczniczych możliwości istniejących pomiędzy umysłem i ciałem. Bo nasze zdrowie i samopoczucie zależy od naszych myśli, od tego w co wierzymy i jak interpretujemy obserwowane wydarzenia. Ale czy potrafimy wykorzystać tę prostą zależność na co dzień?

Tysiące myśli przewija się dziennie przez nasz umysł. 90% z nich to te same myśli, które mieliśmy wczoraj, przedwczoraj i dzień wcześniej. Te same myśli wiodące nas w kierunku tych samych zachowań i doświadczeń. Te same doświadczenia wywołujące w nas te same emocje, a te z kolei myśli z nimi związane. Każdy następny dzień niewiele różni się od poprzedniego. Można powiedzieć, że dzień w dzień powtarzamy te same doświadczenia z przeszłości.

A jak to wygląda z biologicznego punktu widzenia? W odpowiedzi na każdą myśl umysł wytwarza neuropeptydy, które aktywują różne hormony, a te z kolei wpływają na ekspresję poszczególnych genów. Kiedy powtarzamy te same myśli, odpowiedzią na nie są te same uczucia i aktywizacja tych samych genów. Nic w przyrodzie nie trwa wiecznie. Geny też się zużywają. Produkowane przez nie proteiny mają coraz słabszą strukturę i funkcjonują w sposób coraz mniej adekwatny. Tak zaczyna się proces starzenia.

Jak temu zapobiec? Czy zmiana aktywowanych genów mogłaby nas odmłodzić, poprawić stan zdrowia? A jeśli tak, jak tego dokonać?

Najkrótszą odpowiedzią jest: efekt placebo – czyli umysł ponad ciałem, albo myśl, która wpływa na zmianę fizjologii. Najlepiej znany i najczęściej omawiany jest efekt placebo podczas testowania nowych medykamentów. Cukrowa pastylka, zastrzyk z substancji obojętnej, a nawet fałszywa operacja chirurgiczna – wzbudzają z jednej strony dezorientację i wątpliwości natury moralnej, a z drugiej ciekawość i chęć głębszego zbadania tego zjawiska przez naukowców.

Każdy z nas jest swoim własnym placebo, bez względu na to czy zdaje sobie z tego sprawę, czy nie. Ci, którzy mają pozytywne nastawienie do życia, kreują wokół siebie pozytywne sytuacje. Osoby negatywne mają tendencje do ściągania negatywnych doświadczeń. Badania z dziedziny psychologii wykazały, że około 70% naszych myśli jest negatywnych. Czy może to być przyczyną pogarszającego się stanu zdrowia?

Co robić, żeby się wyrwać z pułapki negatywnych myśli, które wzbudzają negatywne uczucia, a te z kolei przywołują coraz więcej podobnych myśli? Jak przerwać to błędne koło negatywnych doświadczeń? Musimy kontrolować nasze myśli, obserwować swoje zachowanie i nie dopuścić do automatycznych reakcji, opartych na doświadczeniach z przeszłości. Musimy otworzyć się na nowe idee, nowe doświadczenia i przeżycia. Nie pozwolić, by rządziły nami nawyki i przyzwyczajenia; nie dopuścić do tego, by ciało zmieniło się w mózg i kontrolowało nasze reakcje. Jeśli dodatkowo poświęcimy trochę czasu na medytacje, jesteśmy na najlepszej drodze do zmiany stylu życia i percepcji.

Książka dr Dispenzy napisana jest przystępnym językiem i skierowana do przeciętnego odbiorcy, a mimo to przemyca wiele wartościowych informacji z dziedziny biologii, neurobiologii i fizyki kwantowej. Warto skorzystać z zawartych tu wiadomości i zastosować efekt placebo w życiu codziennym. Niech nas natchną wiarą i optymizmem opisywane w książce historie pacjentów, którzy osiągnęli sukces w przypadkach uznanych przez medycynę za beznadziejne. Bo beznadziejne jest tylko to, co sami uznamy za beznadziejne.

Ocena: 5,5/6

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4290
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: