1.
SOR - to jest dramat (Sieradzan Mateusz (pseud. Pan Pielęgniarka))
Ocena: 5
Gatunek: literatura faktu
Bardzo dobra rzecz, same praktyczne informacje. Cenię, kiedy pracownik ochrony zdrowia - w tym wypadku ratownik medyczny i Pan Pielęgniarka w jednej osobie, stara się dostrzec wszelkie perspektywy, ratujących i ratowanych. A przede wszystkim nikogo nie wini, wszystkich tłumaczy i przedstawia kwestie także z punktu widzenia systemu, który kuleje, ledwo ciągnie, ale istnieć musi, bo realia mamy takie, a nie inne. Żyjemy w nich razem - pacjenci i ci, którzy mimo wszystko starają się nas chronić.
Bardzo polecam!
2.
Żelary (Legátová Květa (właśc. Hofmanová Věra))
Ocena: 5
Gatunek: literatura zagraniczna
Rzadko sięgam po zbiory opowiadań, gdyż zwykle są dosyć nierówne. Tutaj wsiąkłam bez reszty.
Typ książki, jakie lubię najbardziej: z pozoru niepowiązane opowieści przenikają się i łączą ze sobą powoli. Poznajemy dramaty, sekrety i radości bohaterów, i zwykle pod koniec opowiadania wspólny wątek z resztą wiejskiej społeczności.
Styl bardzo dobry, wiele spostrzeżeń do zapamiętania.
Dobrze jak na razie idzie w tym roku. :)
3.
Nieplanowane: Dramatyczna historia o przemianie serca byłej dyrektorki kliniki aborcyjnej (Johnson Abby, Lambert Cindy)
Ocena: 5
Gatunek: biografia, autobiografia, pamiętnik
Dla mnie to książka niezwykle poruszająca. O tym, jak łatwo wszystko sobie usprawiedliwić i dać się zwieść. O tym, że trzeba zachowywać czujność na każdym kroku i nie pozwalać sobą manipulować dla jakiegoś tak zwanego wyższego dobra. Wykorzystywanie ludzkiej naiwności i dobrych intencji staje się chlebem powszednim. Mnie historia tej kobiety przekonuje, nie będę ukrywać. Kto może wiedzieć na jakiś temat więcej niż ten, który tkwił z pewnością w każdej z perspektyw.
Ale jednocześnie jestem pewna, że człowieka, który nie zechce poznać innej perspektywy niż jego własna ta książka nie przekona, bo wytłumaczyć można sobie wszystko. Niezależnie od stanowiska, jakie się w sprawie zajmuje.
4.
Raki pustelniki (Ragde Anne B.)
Ocena: 5
Gatunek: literatura zagraniczna
Nadal nie jest to lekkie i łatwe czytadło, książka z bardzo silnym ładunkiem emocjonalnym dysfunkcyjnej rodziny, która właściwie nie ma ze sobą żadnych więzi. Zimna i mroczna, choć w tej części lekko powiewa optymizmem, ale oczywiście nie u wszystkich bohaterów.
Zadziwiająco dużo pamiętałam z pierwszej części.
Styl świetny, szczegółowe opisy zwykłych czynności tworzą nastrój. Trudno cokolwiek przewidzieć - trudno też się oderwać.
5.
Hanulka Jozy (Legátová Květa (właśc. Hofmanová Věra))
Ocena: 5
Gatunek: literatura zagraniczna
Wzruszająca, ciepła, niezwykła. Za krótka. Doceniam literacki styl i ładne zilustrowanie niełatwych emocji. Prawdziwych. Bardzo szczerych.
6.
Córki mordercy (Meyers Randy Susan)
Ocena: 3,5
Gatunek: literatura zagraniczna
Autorka trochę popracowała z rodzinami, w których wydarzały się takie lub inne mogące zdeprawować dzieci historie i już jej się wydaje, że z racji tego potrafi pisać powieści... No coraz częściej dostrzegam to w amerykańskich powieściach i niezmiernie mnie to denerwuje.
Nuda, flaki z olejem, sceny nakreślone byle jak, mozolne brnięcie papierowych bohaterów do jakiegoś finału. Kilka lepszych fragmentów gdzieś po drodze. Główne bohaterki skrajnie od siebie, wręcz nienaturalnie różne. Co też nie dodaje im wiarygodności. To moje ostatnie spotkanie z autorką.
7.
Przedostatnia pułapka (Snicket Lemony (właśc. Handler Daniel))
Ocena: 4/6
Gatunek: dziecięca, młodzieżowa
No, poziom się nie różni, ale pod koniec nawet zaczęło się coś dziać. :) Prawie koniec, dla mnie trochę na szczęście, dla dziecka na przykrość. ;) Jak na złość ostatnia część średnio dostępna w biblio, ebooka nie ma, nie pozostaje chyba nic innego, jak tylko kupić to i oddać jakiejś bibliotece, bo nie są to moim zdaniem książki godne zostawienia sobie, do których będzie się wracać. Ot, taka rozrywka niewymagająca.
8.
Kawa z kardamonem (Jagiełło Joanna)
Ocena: 4,5
Gatunek: dziecięca, młodzieżowa
Bardzo dobra, wspłczesna młodzieżówka, która nie jest przesłodzona, cukierkowa. Rodziny mają trudności, dzieci nie zawsze są doopiekowane, mają obowiązki, które nie powinny im przynależeć. Gdyby nie kwestia prawdopodobieństwa jednego z wątków, byłoby wyżej. Kontynuować będę z pewnością. Poruszane są ważne problemy w bardzo naturalny sposób.
9.
Morderstwo pod cenzurą (Wroński Marcin)
Ocena: 4
Gatunek: thriller, sensacja, kryminał
Trochę się wynudziłam, ale dla komisarza dam autorowi za jakiś czas jeszcze jedną szansę. Sprawa nużąca, nieźle przedstawiony międzywojenny Lublin.
Ciekawe, czy dalej coś się rozkręci.
10.
Magia grudniowej nocy (Gargaś Gabriela)
Ocena: 4
Gatunek: literatura polska
Takie tam nawet sympatyczne czytadło. Trochę męczy moralizatorstwo autorki i dydaktyzm a propos cieszenia się każdą chwilą i robienia wszystkiego w życiu, na co ma się ochotę, ale niech tam już będzie, że się nie czepiam.
11.
Niech wieje dobry wiatr (Olsson Linda)
Ocena: 5
Gatunek: literatura zagraniczna
Jakie to dobre, smakowite. Niestety nota wydawcy za dużo zdradza, na szczęście poznałam ją po przeczytaniu.
Naładowana czułością i spokojem, powoli pozwalająca pozornie zupełnie niepasującym do siebie bohaterkom rozliczyć się z życiowymi traumami.
Bardzo dojrzała, mądra, ludzka książka. Bez zbędnego moralizatorstwa.
12.
Czekolada z chili (Jagiełło Joanna)
Ocena: 5/6
Gatunek: dziecięca, młodzieżowa
Tym razem wątki i rozwiązania były bardzo prawdopodobne. Dobra, współczesna, nienaiwna młodzieżówka. Oby tak dalej. Fajnie w tym widzieć swoich młodszych kolegów lub rodzeństwo, tym większa przyjemność czytania. :) Sentymentalna.