Dodany: 07.01.2021 11:43|Autor: Artola
Pogodna książka dla chłopca
Chłopiec ma lat 12. Od prawie roku, jak większość dzieci, czas spędza w domu, z dala od kolegów, nauczycieli. Co ja się tu będę rozpisywać, każdy wie jak jest...
Potrzebna pogodna, przyjemna, wesoła lektura na wieczorne czytanie. Taka, żeby nastrój się poprawił, żeby się potem dobrze spało i miało pogodne sny:)
Coś w stylu
Dzieci z Bullerbyn (
Lindgren Astrid)
czy
Gofrowe serce: Lena i ja w Zatoce Pękatej Matyldy (
Parr Maria)
Chodzi o takie ciepełko, pewnie rozumiecie :) Taki plasterek na sterane pandemią serce i zszargane nerwy, jak kakao przed kominkiem po zabawie na śniegu:)
Nie może być smutne. Ani straszne. Ostatnio czytaliśmy
Wilczerka (
Rundell Katherine)
i zdecydowanie za "ciężki" temat na dobranoc...
Może być coś dla młodszych nawet dzieci. Może być coś starego. Nawet chętnie stare, bo tych współczesnych, pisanych językiem pospolitym i ze zwrotami "hejka, jak leci?" - nie trawi ;)
Byleby nie jakoś strasznie dziewczyńskie;)
Mnie nic do głowy nie przychodzi. Liczę na pomoc :)