Dodany: 02.01.2021 10:09|Autor: janmamut

Książki i okolice> Pomoc

Książka z podstawówki


Ja coś nie mam szczęścia do poszukiwań zapomnianych treści tutaj, vide: Pole, szczere pole, ale może to będzie bardziej popularne.

Czytałem to w podstawówce i już wtedy miałem wrażenie, że to bardzo głupie. Zaczyna się mniej więcej od
"Na Starym Mieście cudów nie zliczę,
Ile tu pięknych jest kamieniczek",
a kończy:
"Więc tym Murzynkiem z naszej powiastki
Był opalony chłopczyk warszawski".

Mam wrażenie, że tam mogły być jeszcze inne wiersze tego rodzaju, ale nie jestem pewien. Internet odpowiedział, że ludzie to kojarzą. Niestety, wszystkie miejsca były takimi, że nie było jak zapytać.
Wyświetleń: 1346
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: janmamut 02.01.2021 11:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja coś nie mam szczęścia ... | janmamut
I jeszcze, jeśli komuś to coś ułatwi. Tam były ilustracje, a Murzynek był wzorcowo negroidalny.
Użytkownik: janmamut 10.09.2021 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja coś nie mam szczęścia ... | janmamut
Jest to prawdopodobnie: Krzysztof Gruszczyński, Stare Miasto. Czy ktoś może to ma i może sprawdzić?
Użytkownik: janmamut 15.09.2021 22:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja coś nie mam szczęścia ... | janmamut
Sprawdzone. To Stare Miasto (Gruszczyński Krzysztof)

Troszkę poprzekręcałem, bo powinno być:

"A już na Rynku
cudów nie zliczę...
Ileż tu pięknych
jest kamieniczek!"

"A więc Murzynkiem
z naszej powiastki
był opalony
chłopczyk warszawski."

Przeczytałem. Groza! Gdyby to jeszcze było dla dorosłych, można by myśleć, że to taki humor wątpliwej jakości. Jakim jednak łajdakiem trzeba być, by wkładać bzdury w umysły niewinnych dzieci?

Po części wiadomo: autorem socrealistycznych sztuczydeł i wierszy w rodzaju:

"Kto twardo w bitwie trwa upartej
przeciw ciemnościom i bezprawiu,
ten umie pokierować wiatrem,
ten słońcu wymagania stawia.
Kto strzegł jak oka rewolucji,
kto do zwycięstwa wiódł narody,
ten umie rzeki bieg odwrócić,
ten prawa stwarza dla przyrody.
To Stalin lasy w pochód śle,
rzekom w pustynie płynąć każe,
Stalin – towarzysz, Stalin – wódz,
Stalin – inżynier naszych marzeń."
( Krzysztof Gruszczyński, Trybuna Ludu, 1949r.)

I tak mu ta gorliwość nie pomogła, bo w 1968 roku odjechał z Dworca Gdańskiego. Dla "Dziennika" to strata: " Wygnańcami byli często ludzie zasłużeni dla polskiej nauki i kultury, filmowcy i reżyserzy m.in Aleksander Ford i Jerzy Toeplitz, literaci Krzysztof Gruszczyński czy Henryk Grynberg", ja jednak jakoś nie zdołałem zauważyć tych zasług.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 16.09.2021 08:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Sprawdzone. To Stare Mias... | janmamut
Aż ciekaw jestem, czy z takimi wierszydłami jak z TL znalazł się w prominentnym towarzystwie (jak Szymborska, Ważyk itp.) w Paranoja: Zapis choroby (antologia; < praca zbiorowa / wielu autorów >) ?
Użytkownik: janmamut 16.09.2021 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja coś nie mam szczęścia ... | janmamut
Widziałem, że masz ocenioną, ale pewnie nie masz na półce?

Dziękuję za polecenie. Skoro zainwestowałem 4 złote, by pozbyć się koszmaru z dzieciństwa, pewnie zainwestuję pięć, by poczytać coś wartościowego. :-)
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 16.09.2021 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Widziałem, że masz ocenio... | janmamut
Rozumiem, że pisałeś do mnie o "Paranoi" ;) Niestety, na półce nie mam, czytałem ją jedynie pożyczoną od kolegi gdzieś w klasie maturalnej - dlatego też nie pomnę, czy dissowany przez Ciebie autor w niej występuje. Na pewno znajdziesz w niej bardzo dużo dobrej, twardej argumentacji za niskimi ocenami, wystawianymi przez Ciebie niektórym autorom.
Użytkownik: janmamut 17.09.2021 02:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozumiem, że pisałeś do m... | LouriOpiekun BiblioNETki
Tak, miałem na myśli "Paranoję...". Już zamówiona, więc mam nadzieję, że dowiem się więcej.

Ach, żeby tak znaleźć tę książkę, gdzie było "Psie mięso, jucha", bo ją wspominam dobrze!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: