Dodany: 15.12.2020 16:27|Autor:

Książka: Mnich: Romans grozy
Lewis Matthew Gregory
Notę wprowadził(a): jolietjakeblues

z okładki


"Młodzieńcze dziecko M. G. Lewisa, »Mnich«, dziś nieco trąci myszką, ale wciąż potrafi przerażać, budzić emocje i rozpalać erotyczne fantazje, o czym świadczą pojawiające się co pewien czas adaptacje i przeróbki filmowe. Jak widać, koncept żądz rodzących się pod mniszymi habitami zachowuje swoją łechczywość, a opowieść o diabelskim pokuszeniu intryguje ponadczasową uniwersalnością. Czytajmy więc »Mnicha« jak chcemy, choćby i jako perwersyjną powieść erotyczną, ale jeśli powstydzimy się własnej ekscytacji, będzie to znaczyć, że podziałał, i to podwójnie: dotknął jakiejś prawdy o ludzkich pragnieniach, a zarazem o zahamowaniach, jakie narzuca im obłudna moralność".

z posłowia Macieja Płazy


Matthew Gregory Lewis - angielski pisarz i dramaturg, urodził się 9 lipca 1775 w Londynie. Był piewcą niesamowitości i grozy, dostarczycielem dreszczyków lęków i erotycznej ekscytacji, mimowolnym skandalistą, okrzyczanym jako bluźnierca. Wszystko to jednak biegło na przekór jego usposobieniu. Był bowiem serdecznym i miłym towarzyszem, wielkodusznym i hojnym przyjacielem, choć miewał humory i lubił się snobować. Zapiski Lewisa z pierwszego pobytu na Jamajce w 1815, wydane drukiem w 1834 jako "Journal of a West India Proprietor, Kept During a Residence in the Island of Jamaica" ("Dziennik zachodnio-indyjskiego właściciela ziemskiego, prowadzony podczas pobytu na wyspie Jamajce") ukazują go jako człowieka wrażliwego i humanitarnego.

W 1818 roku ponownie wybrał się na Jamajkę. Wymęczyła go tam i osłabiła żółta febra, podczas rejsu powrotnego dodatkowo cierpiał wskutek choroby morskiej; nie chciał jednak leżeć, wychodził na pokład, tracił siły, przesadził ze środkiem przeczyszczającym... Wycieńczony, zmarł 14 maja, mając u boku Tito, swego lokaja z Wenecji, dawnego gondoliera Byrona. Zgodnie z morską tradycją pochowano go na morzu. Żył niespełna czterdzieści trzy lata.

W sierpniu 1816 roku M. G. Lewis odwiedził w Szwajcarii Byrona, który mieszkał na przedmieściach Genewy i pisał "Wędrówki Childe Harolda". Dwa miesiące wcześniej w wynajmowanej przez Byrona willi odbyła się najsłynniejsza zabawa literacka wszech czasów: Byron i jego goście, czyli młody Percy Bysshe Shelley, jego narzeczona Mary Godwin oraz lekarz Byrona John Polidori, natchnieni czytanymi przy kominku niemieckimi opowieściami grozy, postanowili napisać własne. Plonem zabawy okazała się niedokończona nowela Byrona, opowiadanie "Wampir" Polidoriego oraz "Frankenstein", którego Mary Godwin zaczęła pisać właśnie nad Jeziorem Genewskim, a ukończyła niespełna rok później w Londynie i wydała już jako Mary Shelley.

Lewis przywiózł oryginał "Fausta" i czytał go zebranemu towarzystwu, tłumacząc na żywo z niemieckiego. Nie zawiódł też jako miłośnik i dostarczyciel opowieści niesamowitych; pięć opowiedzianych przez niego historyjek spisał Shelley, odnotowując przy okazji, że Byron i Lewis deklarowali się w rozmowie jako osoby niewierzące w duchy...


[Vesper, 2016]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 58
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: