Bohaterem książki jest młody lekarz - chirurg, który jest bardzo oddany swoim pacjentom. Zapomina o rodzinie, której wartość doceni dopiero wtedy, gdy będzie już za późno. Dopiero wtedy, gdy jego ukochana żona i najmłodszy synek zginą pod kołami rozpędzonego samochodu. Zrozpaczony, pozostanie sam, ale będzie musiał walczyć o pozostałe dzieci, czyli to, co w życiu najważniejsze.
Książka uświadomiła mi, jak człowiek, który bardzo często jest zabiegany, chcąc zapewnić godziwe życie rodzinie, może bardzo szybko i niespodziewanie stracić najbliższych. Powieść ta uświadamia również, jak zgubną siłę mają narkotyki, jak wiele złego potrafią wyrządzić. I bardzo chwyta za serce.