Dodany: 04.11.2020 14:14|Autor: justyna39

Tajemniczy manuskrypt


Po brutalnym morderstwie dwóch księży na terenie parafii świętego Jana Ewangelisty radca kryminalny, Christian Abell, podejmuje się śledztwa pełnego zagadek i niejasności. Wśród osób podejrzanych znajduje się znany działacz partyjny, który zlecił pobicie syna pewnego bogatego kupca. Christian Abell stara się podążać odpowiednim tropem, poszukując odpowiednich wskazówek, które mogłyby doprowadzić do odnalezienia oprawcy. Jak się okazuje, parafia skrywa pewne mroczne sekrety, o których wiedzą tylko nieliczni. Co to za tajemnice? I czy radcy uda się rozwikłać sprawę związaną z morderstwami?

"Czarny manuskrypt" jest pierwszą powieścią kryminalną, jaka wyszła spod pióra Krzysztofa Bochusa, a zarazem moim pierwszym spotkaniem z twórczością autora. Powieść należy do cyklu o Christianie Abellu. W "Czarnym manuskrypcie" można zapoznać się bliżej nie tylko ze stylem pisarskim, ale również z ogromną wiedzą autora. Pierwszy tom odnosi się do czasów przedwojennych na terenie ówczesnych Niemiec, gdzie niemiecka partia socjalistyczna rosła w siłę. Ponadto przybliżona zostaje również historia zakonu krzyżackiego, niegdyś wpływowej potęgi. Co więcej, możemy przeniknąć zakamarki i wnętrze kwidzyńskiej Katedry Świętego Jana Ewangelisty.

Tym co wydaje się szczególnie interesujące, jest żywot pewnej świętej oraz tajemniczy manuskrypt, będący w posiadaniu zamordowanego księdza. Pilnie strzeżony manuskrypt wydaje się kluczem do rozwikłania zagadek owych zabójstw.

Akcja powieści, umiejscowiona w latach trzydziestych XX wieku, wydaje się toczyć w odpowiednim tempie. Same okoliczności również wydają się interesujące, gdyż nie tylko przybliżają sytuację polityczną i społeczną Niemiec, ale i ukazują ówczesną niemiecką mentalność. Dobrym przykładem jest chociażby postawa proboszcza parafii, który często nawiązuje do dawnej potęgi zakonu krzyżackiego.

O czym w istocie jest powieść? Odpowiedź nie jest taka prosta, gdyż obok historii Niemiec i niemieckiego zakonu mamy do czynienia z dwoma zagadkowymi morderstwami księży i samobójstwem młodego organisty. Krzysztof Bochus znakomicie połączył te wątki, pozostawiając pewien niedosyt. Na plan pierwszy wysuwa się oczywiście postać radcy kryminalnego, którego osoba idealnie wpisuje się w całą sprawę.

Co przemawia za sięgnięciem po tę pozycję? Otóż właśnie sami bohaterowie oraz umiejscowienie akcji w latach trzydziestych XX wieku, tuż przed drugą wojną światową. W "Czarnym manuskrypcie" mamy do czynienia z nietuzinkowymi postaciami oraz niezwykle bogatą scenerią XX wieku. Panny lekkich obyczajów, niebezpieczni fanatycy religijni, a także zagorzali nacjonaliści doskonale obrazują ówczesną sytuację polityczną i społeczną.

Czy warto po nią sięgnąć? Jak najbardziej! "Czarny manuskrypt" niewątpliwie zalicza się do interesujących i wciągających powieści o niebanalnej fabule. Dwa wyjątkowo brutalne zabójstwa i niezbadany żywot pewnej świętej mogą zapewne zainteresować nie tylko miłośników kryminałów. Z kolei sytuacja polityczna panująca w ówczesnych Niemczech staje się coraz bardziej napięta, co dobrze widać w powieści. Autor z pasją oddaje obraz oraz klimat panujący na tym terenie. A co więcej, sam język powieści jest jasny i przejrzysty, co stanowi niemałą zaletę.

Uważam, że powieść przeznaczona jest zarówno dla osób zainteresowanych światem kryminalnym, jak i historią Niemiec i zakonu krzyżackiego. Serdecznie ją polecam.

Recenzję opublikowałam na blogu oraz na innym portalu.



(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 434
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: