Dodany: 03.11.2020 19:42|Autor: dot59Opiekun BiblioNETki

Czytatnik: Czytam, bo żyję

"Kroki w nieznane" - nowe spotkanie 1


Chyba jednak w czasach mojej młodości pisano lepszą SF, a może lepszą wybierano do antologii? W pierwszym zbiorze Kroki w nieznane: Almanach fantastyki 2005 (antologia; Chiang Ted, Crowley John, Cadigan Pat i inni)
z nowej serii, której wydawanie rozpoczęto po prawie 30 latach od ostatniego tomu poprzedniej, znacznie mniej jest opowiadań, które mi się chociaż jako tako podobają, a znacznie więcej takich, które nie podobają mi się kompletnie.

Najlepsze, czyli piątkowe, tylko dwa:
– „Skromny geniusz kolei podziemnej” Władimira Wasiljewa – przyjemna, trochę dowcipna, trochę zagadkowa historia, która ani odrobinę nie jest SF, tylko czystą urban fantasy. Na tyle dobrą, bym przymknęła oczy na fakt, że nie powinna się w tym tomie znaleźć.
– „Moralność wirusologa” Grega Egana –wizja chorych wymysłów samozwańczego strażnika moralności, z bardzo solidną podbudową naukową, tyleż przerażająca, co groteskowa. Przekonuje, niestety.

Odrobinę niżej też dwa:
– „Słoneczniki” Kathleen Ann Goonan – trochę zawiła koncepcja możliwych skutków udoskonalania genetycznego człowieka w połączeniu z terroryzmem przyszłości. Piękny język i styl, w tle obrazy Van Gogha.
– „Fatalny ślub” Kira Bułyczowa – prześmiewcza wersja wymiany towarów i usług ze społeczeństwem przyszłości, może trochę przegadana, ale przynajmniej zrozumiała i do tego zabawna.

I dobre też dwa:
– „Siedemdziesiąt dwie litery” Teda Chianga – motyw golema w wersji unowocześnionej i w steampunkowych realiach; podobała mi się oryginalna koncepcja nomenklatorów i wizja odradzania ludzkości in vitro, ale im bliżej końca, tym wywody z imionami stawały się coraz bardziej zagmatwane, i ostatecznie nie zrobiło aż takiego wrażenia.
– „Klamociarz” Cory’ego Doctorowa – historyjka o handlarzach staroci, która byłaby banalna, gdyby nie fakt, że jeden z nich jest kosmitą. Zgrabnie napisana i sympatyczna w gruncie rzeczy.

Trochę mniej niż dobre – również dwa:
– „Koncert muzyki Brahmsa” Suzy McKee Charnas – los ostatnich Ziemian, uratowanych przez kosmicznych reptilioidów. Na początku wciąga, potem mniej.
– „W miesiącu athyr” Elizabeth Hand – jedna z kilku w tym tomie futurystyka seksuologiczna, ale w odróżnieniu od pozostałych przynajmniej z oryginalnym pomysłem (z istotą taką jak argala jeszcze się nie spotkałam).

Najwyżej przeciętne:
– „Prawdziwe oblicza” Pat Cadigan – kryminał z akcją rozgrywającą się na styku Ziemian i przybyszy z kosmosu; ci ostatni mają pewną oryginalną cechę, ale co to ma wspólnego z motywem zbrodni… nie udało mi się zrozumieć.
– „Turysta” Paula Parka – wariacja na temat podróży w czasie, cóż z tego, że oryginalna, kiedy przekombinowana i napisane stylem ciężkim jak opona traktora.

Niedobre aż cztery:
– „Zniknęli” Johna Crowleya – teoretycznie ciekawy pomysł z kosmitami-akwizytorami… no właśnie, do końca nie wiadomo, do czego tak namawiają – niepotrzebnie udziwniony elementami thrillera psychologicznego, z mocno męczącym sposobem narracji.
– „Szczurze mózgi” Michaela Blumleina – dziwaczna impresja, bardziej seksuologiczna niż futurystyczna. Ani nie bawi, ani nie straszy, ani nie zastanawia.
– „Asystent doktora Luthera” Paula McAuleya – mniej więcej to samo.
– „Koniec Z Głodem” Chiny Miéville’a – mini-thriller o dość oryginalnej i przekonującej koncepcji (czym grozi próba rozszyfrowania potencjalnych nadużyć internetowych?), której wszystkie zalety jednak giną, przytłoczone nieprawdopodobną stertą wulgaryzmów.

I fatalne – dwa:
– „Nocą w Telewizyjnym Mieście” Paula Di Filippo – dawno nie czytałam tak beznadziejnego tekstu. Jakiś menelski bełkot, nawet w aranżacji SF niesmaczny. Szacunek dla tłumacza, że mu się chciało to przekładać.
– „Wielki rozwód” Kelly Link – coś okropnego, co to ma być w ogóle? Nie horror, bo nie przeraża, nie czarny humor, bo nie śmieszy. Nieprzyjemne i niemądre.

Średnia ocena wyszła 3,12, zatem zaokrąglam w dół. O ile po tych pierwszych, starych sześciu tomach nabrałam zapału do szerszego poznania SF… to teraz wyhamowałam. W każdym razie, jeśli chodzi o rzeczy wydane w XXI wieku. Poszukam starszych.



(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 394
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 06.11.2020 11:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba jednak w czasach mo... | dot59Opiekun BiblioNETki
Chiang, Egan i parę innych to dobre nazwiska, ale w ogólności rozumiem Twój ból - ja się naciąłem, biorąc z bbteki Rakietowe szlaki: Tom 1 (antologia; Varley John, Lafferty R. A. (Lafferty Raphael Aloysius), Watson Ian i inni) z 2011 zamiast Rakietowe szlaki 1 (antologia; Kornbluth Cyril M., Finney Jack, Bradbury Ray (Bradbury Raymond Douglas) i inni) z 1978 ;) Ale ogólnie ta seria powinna wpasować się w Twoje poszukiwania: Rakietowe szlaki [Czytelnik]
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 06.11.2020 13:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Chiang, Egan i parę innyc... | LouriOpiekun BiblioNETki
A, to chętnie rzucę okiem. Po przerwie, bo właśnie oddałam książki do biblioteki i nie wzięłam nowych - od jutra zamknięta, kolejka do wypożyczeń była na dobre pół godziny stania, o ile nie dłużej, a ja przecież samych biblionetkowych pożyczek nieprzeczytanych mam ze czterdzieści, nie licząc własnych kupionych (głównie w postaci ebooków)...
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 06.11.2020 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: A, to chętnie rzucę okiem... | dot59Opiekun BiblioNETki
Ojej, nie strasz mnie! Ja się dziś wybieram, z listą pożyczek do CSA. Przewiduję zamknięcie bbtek do wiosny, więc trochę by mi przykro było odpuścić wypożyczanie...
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: