Dodany: 11.10.2020 08:05|Autor: janmamut

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

Kontrstudenci dla Ani_em


Może jeszcze uda się zdążyć z kotrkonkursem...

1. Uczony magister spał majestatycznie, chwilami odruchowo podnosił prawą brew, jakby dawał wyraz pewnym wątpliwościom co do słów prelegenta. Słuchacze w ostatnich rzędach rżnęli w funkcjonalną bitwę morską w przestrzeni Banacha. Dwaj studiujący zaocznie laboranci gorliwie zapisywali każde słowo, a na twarzach ich zastygł wyraz beznadziejnej rozpaczy i absolutnego poddania się losowi. Ktoś ukradkiem zapalił papierosa, puszczając dym między kolanami pod stół.
Wyświetleń: 885
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: tweety008 12.10.2020 15:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Może jeszcze uda się zdąż... | janmamut
Nie mam pojęcia, kto studiuje matematykę, ale podobają mi się Ci studenci! :)
Użytkownik: janmamut 13.10.2020 00:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mam pojęcia, kto stud... | tweety008
To może dla ułatwienia inny cytat z tego samego. W zasadzie miał być od początku, ale słuchacze z niego niekoniecznie musieli być studentami:

- A pan, czy wierzy w duchy? - spytał prelegenta jeden ze słuchaczy.
- Oczywiście, że nie - odparł prelegent, po czym z wolna rozpłynął się w powietrzu.

Historia autentyczna

Użytkownik: janmamut 15.10.2020 18:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mam pojęcia, kto stud... | tweety008
A był to Poniedziałek zaczyna się w sobotę (Strugacki Arkadij (pseud. Jarosławcew S.), Strugacki Borys), najpogodniejsza chyba książka Strugackich.
Użytkownik: tweety008 16.10.2020 11:27 napisał(a):
Odpowiedź na: A był to Poniedziałek zac... | janmamut
No to oblałam egzamin! :(
Zgłoszę się na sesję poprawkową!
A Strugackiego dodaję do schowka
Użytkownik: Raptusiewicz 16.10.2020 16:20 napisał(a):
Odpowiedź na: A był to Poniedziałek zac... | janmamut
Zaschowkowane :)
Użytkownik: mika_p 13.10.2020 23:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Może jeszcze uda się zdąż... | janmamut
Oni są wszędzie tacy sami ;)

2.
- No dobrze, dzieci marnotrawne, otwierać notatki. Nowy temat.
Tablica zamrugała i pojawił się na niej rządek ponumerowanych formuł. Uzbrojony w biały wąski promień, który wyślizgnął się z jego palca wskazującego, Almit zaczął jasno i systematycznie wyrzucać z siebie potoki wyjaśnień. Wykład sprowadzał się do zaklęcia, za pomocą którego można było zmienić przeciwnika w kamień, o ile miało się przy sobie ząb bazyliszka.
Almit zęba nie miał, a bez niego adepci wyobrażali sobie mechanizm bardzo, ale to bardzo niewyraźnie. Po zanotowaniu formuł klasa zabuczała jak ul. W tylnym rzędzie grano w karty, w przednim - w kości runiczne, ja starannie skrobałam po ławce, zostawiając na niej następujący wierszyk: "Ja żem głupi, ty żeś głupi, dwóch praktyków wydział kupi".
Użytkownik: mika_p 16.10.2020 17:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Oni są wszędzie tacy sami... | mika_p
To jeszcze dla porządku fragment nr 2:
Zawód: Wiedźma: Tom 2 (Gromyko Olga)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: