Dodany: 02.10.2020 03:54|Autor: yyc_wanda

W szponach alkoholizmu


Picie: Opowieść o miłości (Knapp Caroline) (US/MASS-1996); ocena: 3,5


Alkoholizm i walka z nałogiem to nie jest temat, który by mnie specjalnie interesował, ale ponieważ książka ma doskonałe recenzje, a wspomnienia/autobiografie należą do lubianych przeze mnie gatunków, postanowiłam się z nią zmierzyć.

Caroline Knapp raczej rozczarowywuje. Jej wyznania to sucha, pozbawiona emocji narracja, pisana jakby na zamówienie dla klubu AA. Dostajemy niekończącą się litanię trunków, które autorka spijała dziennie, co najwyżej zmieniając kolejność ich spożycia. Zazwyczaj zaczynała od kilku lampek wina po pracy w barze naprzeciwko, potem w drodze do domu szybkie zakupy w sklepie monopolowym – butelka wina, parę piw i trunki wysokoprocentowe w małych buteleczkach (potrzebne do wypieku ciasta – jak wyjaśniała przy kasie). Takie były początki. Później zaliczała kilka sklepów dziennie, bo wstyd jej było kupować wszystko w jednym, a butelka wódki w torbie była jej stałym wyposażeniem i wyskoki „na papierosa”, a przy okazji na parę szybkich łyków alkoholu, pozwalały jej zachować pozory w towarzystwie, z którym spędzała wieczór. Knapp wielokrotnie podkreśla na kartach książki, że należała do grupy „high functioning alcoholics”, jakby fakt, że udawało jej się utrzymywać pozory normalności działał na jej korzyść i był wystarczającym wytłumaczeniem jej bezwolnego poddania się nałogowi, stopniowej degeneracji i staczania się w dół.

Smak wina poznała po raz pierwszy w wieku 14 lat i była to natychmiastowa miłość do trunków wyskokowych, których działanie ułatwiało jej relacje z otoczeniem, precyzowanie myśli i analizowanie uczuć (nieodrodna córka ojca psychoanalityka). Zamiast zastopować swoje alkoholowe widzimisię, gdy jeszcze był na to czas, a przynajmniej trzymać je pod kontrolą, Caroline znajduje setki wymówek, dla których tego nie zrobiła. Pierwszą i najważniejszą był ojciec, według niej też „high functioning alcoholic”, bo codziennie po pracy pił 2-3 martini. Z czasem i ona dołączyła do tych wieczornych rytuałów. Potem przyszły studia i picie bez hamulców wśród studenckiej braci. A po studiach to już wymyślanie na siłę argumentów, takich jak, na przykład, jej literacka dusza i łatwość przelewania myśli na papier w alkoholowej mgiełce, co określa jako skrzywienie zawodowe, które dzieli z całą plejadą wybitnych pisarzy.

Były też inne trywialno-banalne powody typu: bo landlord obleśnym spojrzeniem przylepiał się do jej biustu lub jakiś facet gwizdnął za nią na ulicy. To wytrącało ją z równowagi psychicznej i skłaniało do przeanalizowania uczuć przy butelce wina. Oczywiście tę butelkę i tak niosła do domu i wypiłaby ją nawet, gdyby landlord nie stanął na jej drodze i nikt za nią nie zagwizdał. Trudno traktować poważnie takie argumenty z ust kobiety, która nie jeden raz brała udział w pijackich orgiach i budziła się rano w łóżku z nieznajomym mężczyzną.

Caroline ma na swoim sumieniu wiele grzechów i wybryków popełnianych w pijackim amoku. Ale zanim o nich opowie, najpierw zdaje relacje z pijackich ekscesów swoich nowych przyjaciół z klubu AA, również „high functioning alcoholics” na odwyku – adwokatów, architektów, pisarzy, biznesmenów; sama alkoholowa elita. Po zaznajomieniu czytelnika z ich nieodpowiedzialnym i karygodnym zachowaniem, skromnie wyznaje swoje błędy, które już nie powinny nas tak szokować – choć, niestety, szokują i to bardzo.

Po 20 latach niekontrolowanego picia, Caroline udało się zerwać z nałogiem. Chwała jej za to. Doceniam silną wolę, która pozwoliła jej wytrwać. Wielu jej znajomych, którzy razem z nią zaczynali odwyk, bardzo szybko powróciło do starych nawyków. Ale wspomnienia, które spisała, jakoś mnie nie poruszyły. Są napisane poprawnie, ale całkowicie wyprane z emocji. Takie sprawozdanie z życia w szponach alkoholizmu.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 237
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: