Dodany: 07.09.2020 18:10|Autor: Anna 46
Zapomniany tytuł z kamiennym lwem na okładce
Wczoraj (6 września 2020 godz. 20.10) TV Kultura przypomniała Dzień Szakala, skądinąd doskonały film z 1973 roku.
Obejrzałam, jak zwykle z przyjemnością i na liście płac czyli końcowych napisach ujrzały oczy moje kamiennego lwa; nie wiem, czy sprzed komendy policji, czy innej instytucji związanej z rządem w Paryżu i coś mi kliknęło w szarych, ale nie do końca zaskoczyło:
przypomniała mi się okładka/obwoluta z takim właśnie lwem, na czerwonym tle (tego tła też nie jestem pewna, bo w czasie poszukiwań mi wyguglało Młode lwy Irvinga Shaw'a - i była czerwona okładka).
Treść też mi okryła jasna pomroczność; pamiętam tylko co następuje:
niewidoma kobieta słyszy w radiu/telewizji głos mężczyzny. Identyfikuje bandziora kolaborującego z nazistami w czasie okupacji - teraz we władzach państwowych.
Indywiduum jest poszukiwane celem wymierzenia sprawiedliwości.
Autora nie pamiętam, innych wątków nie pamiętam i serdecznie żałuję, bo powtórzyłabym sobie.
Albo i nie, ale nienawidzę nie pamiętać.
Na pewno nie nowość, raczej wydana w latach 70-80.
Ratujcie, proszę!