Dodany: 07.09.2020 15:58|Autor: dot59
Kontrandroidy dla Stena
SF to zupełnie nie moja bajka i z bieżącego konkursu nie udało mi się zidentyfikować ani jednego fragmentu. Ale za to z mroków pamięci wyłoniły mi się dwa stworzenia, które bez wątpienia podpadają pod kategorię konkursu, będąc po pierwsze mechanicznymi istotami o zadziwiającym podobieństwie do człowieka, a po drugie - pochodząc z utworów rodzimych.
1.
Sam R. uśmiechnął się z wyrozumiałą miną.
- Ależ możliwe – powiedział. – Całkowicie możliwe. Nie jesteśmy braćmi z tej przyczyny, że I.S. należy do waszego gatunku i jest, oczywiście, człowiekiem, tyle, że urodzonym na Saturnie. (...).
- Ja zaś – ciągnął dalej R. – należę do grupy człekopodobnych robotów. Jestem mianowicie najnowszym modelem saturnijskiego Robota Opiekuńczego, najnowszym… oczywiście, jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny. W istocie towarzyszę I. od urodzenia. Przecież musieliście słyszeć o tym, że my, Roboty Opiekuńcze, jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi człowieka na Saturnie.
2.
Na mój widok A1 przyjaźnie uśmiechnął się, cmoknął ustami w moim kierunku, jakby mi posyłał całusa, i powiedział filuternie:
- Wieki nie widzieliśmy się, A2, co? Trzy lata za karę przeleżałem rozmontowany w walizce (…). Ale od dziś rozpoczynam normalne życie. Mam nadzieję, że więcej nie zrobię wam wstydu. Szare komórki, które są sprężyną prawidłowego myślenia, działają z idealną sprawnością. No, co tak patrzysz? Pierwszy raz widzisz prawdziwego człowieka?
- Brawo, A1! - zawołał z aprobatą pan K. - Muszę ci, A2, powiedzieć, że kiedy mu wsączyłem do głowy olej Poczciwości i Posłuszeństwa, czyli olej P+P, uważałem dzieło za ukończone. Nie wziąłem jednak pod uwagę, że poszczególne elementy mechanizmu nie są dostatecznie zabezpieczone w rezultacie A1pogubił kilka detali i stał się zdezelowanym automatem. Ale w ciągu ostatnich lat udało mi się dokonać wynalazku niezwykłej wagi. Przy pomocy nader skomplikowanych zabiegów chemicznych uzyskałem tworzywo całkowicie zbliżone do ludzkiej skóry, a następnie poddałem je działaniu promieni omega. Skóra się przyjęła i powlokła całą postać A1. Osłona mechanizmu jest teraz niezawodna. Żadna sprężyna, żadna śrubka nie może wypaść!