Dodany: 04.08.2020 00:07|Autor: cafeetlivre

Demonicznie dobry tom


"Naprawdę zdążyłem już zwątpić w was... To znaczy nas, jako ludzi, ale ty przywróciłaś mi wiarę. Warto o ludzi walczyć. Warto dla nich zginąć" *

Nie wiem, czy jeszcze pamiętacie moja recenzję pierwszego tomu cyklu "Żniwiarz" Pauliny Hendel. Wspominałam w niej, że nie bardzo zrozumiałam tę całą promocję "Pustej nocy". Tak jak wtedy pisałam, pierwszy tom mnie zawiódł i oczekiwałam od kolejnych, że namówią mnie do powrotu do tego świata.
"Czerwone słońce" to druga część tego cyklu. Zaczyna się ona od momentu, na jakim skończył się pierwszy tom. Co za tym idzie, wiąże się to z nowymi przygodami i kolejnymi nawimi do pokonania.
Niestety tym wypadku bardzo ciężko opisać mi fabułę, żeby nie zdradzać czytelnikom nieznającym jeszcze pierwszej części, co się tam działo, dlatego po prostu od razu przejdę do konkretów.

Miałam wrażenie, że ten tom o wiele bardziej mnie wkręcił. Magda, czyli główna bohaterka, w tym tomie stała się o wiele bardziej charyzmatyczna, dlatego też, gdy czytałam cokolwiek, co się z nią wiązało, nie miałam takiego poczucia nudy i nie modliłam się w duchu o to, aby zaczęło się coś dziać. Myślę, że w tym tomie kreacja bohaterów zdecydowanie wygrała, co wyszło całej książce na plus. O ile z pierwszym tomem męczyłam się kilka dni, tak drugi przeczytałam w ciągu niecałej doby. Akcja tutaj praktycznie się nie przerywa, przez co ciężko oderwać się od książki. Starcia ze słowiańskimi demonami są jeszcze lepiej opisane i tak jak w przypadku pierwszego tomu, autorka nie bała się zwracać uwagi na dosyć obrzydliwe cechy wyglądu tych wszystkich potworów, co jest ogromnym plusem.

Podsumowując, ten tom wywarł na mnie o wiele lepsze wrażenie i nie żałuję, że powróciłam do tej serii. Na pewno nie jest też to koniec mojej przygody ze "Żniwiarzem", a kolejne tomy zamierzam w niedalekiej przyszłości przeczytać. Kreowany przez Paulinę Hendel świat bardzo mnie wciągnął, przez co od tego momentu czytanie tego cyklu to dla mnie sama przyjemność. Zdecydowanie polecam go przede wszystkim młodzieży, ale myślę, że spokojnie dorośli też znajdą w nim coś dla siebie.

Recenzja była publikowana na innych portalach

* "Czerwone słońce", Paulina Hendel, 2017, wyd. We need YA, str. 296.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 348
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: