Użytkownik: magpye 01.08.2020 12:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaklinamy rzeczywistość!... | Wiadomości Dobre pytanie! W końcu w tej całej sytuacji musimy szukać jakiś pozytywów! Myślę, że zwłaszcza na początku pandemii spędziłam więcej czasu z dzieckiem. Pokazałam mojej ośmiolatce kilka oldschoolowych gier, takich jak statki, pastwa i miasta czy kropki. Odkurzyłyśmy też sporo gier planszowych leżących od dawna na szczycie szafy. Jak tylko otwarto parki, lasy postanowiliśmy całą rodziną pozwiedzać nowe rejony. Kilka weekendów z rzędu robiliśmy sobie krótkie wycieczki, np. do Wąwozu Myśliborskiego czy Parku Szczodre. Byliśmy tak spragnieni wyjścia, ludzi, że te krótkie wypady urastały do rangi super przygód. Podgoniłyśmy też z czytaniem, i tak jesteśmy już na finiszu serii "Magiczne drzewo" :)

Użytkownik: imogena 03.08.2020 12:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaklinamy rzeczywistość!... | Wiadomości Nauczyłam się prowadzić zajęcia on-line i rozwiązanie to zostanie na stałe w przypadku uczniów, którzy mieszkają w kłopotliwych lokalizacjach. Dzięki temu już nigdy w życiu nie będę miała konieczności korzystania z transportu zbiorowego. To jedyny, ale za to naprawdę duży, czysty pozytyw.
Dodam jeszcze drugi, przewrotny: przestałam mieć złudzenia co do gatunku ludzkiego.

Użytkownik: dariaawaria 09.08.2020 13:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaklinamy rzeczywistość!... | Wiadomości Pandemia zwolniła tempo mojego życia, tak jak zwalnia się tempo filmu na youtubie, gdy jego autor mówi za szybko i chcemy lepiej zrozumieć jego treść. Analogicznie więc, był to czas, w którym mogłam lepiej zrozumieć siebie. Nie było już wymówek na to, że trzeba spieszyć się do pracy i nie ma czasu na jogę czy medytację z rana. Brak realnego kontaktu z ludźmi zaowocował w przeczytanie sporej ilości książek z zakresu duchowości i rozwoju osobistego (tak wiem, brzmi banalnie, ale to prawda!), co doprowadziło do tego, że kontakty i relacje wznowione po kwarantannie, stały się bardziej świadome i po prostu ciekawsze. Ja - stałam się bardziej świadoma i wiem, że jeszcze długa droga przede mną, ale na pewno częściej będę robiła sobie takie małe kwarantanny (niekoniecznie w czterech ścianach, ale również na łonie natury) dla samej siebie, aby przypominać sobie, że najważniejsze jest dbać o siebie i o swoją duszę.

Użytkownik: antypater 11.08.2020 23:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaklinamy rzeczywistość!... | Wiadomości [ciach - treść niezgodna z regulaminem]

Użytkownik: antypater 15.08.2020 00:03 napisał(a):
Odpowiedź na: [ciach - treść niezgodna ... | antypater [ciach - treść niezgodna z regulaminem]