Użytkownik: zawodnik 31.07.2020 18:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Mamy dla Was kolejny kon... | Wiadomości Krewni (Górski Piotr (ur. 1971))
"Krewni" Piotra Górskiego to trzecia część cyklu, ale... jakiego cyklu!
Bardzo, bardzo mi się podoba ponieważ:
A: Jest mało znany, a znakomicie napisany. Czy istnieje lepsze połączenie? To jak różnica między malutką, przytulną cukierenką, a nawet najlepszą, ale wszystkim znaną kawiarnią Wedla czy innego potentata.
B: Łączy zagadkę wysokiej klasy z przyzwoitym tempem akcji. Jak dobry likier: pijesz ze smakiem, a uderza do głowy.
C: Jest, w mojej opinii, prawdziwie polski, to znaczy balansujący na granicy prawa, wg starej, sarmackiej zasady: "Prawem lub lewem".
D: Mam już dość polskich głównych bohaterów, o tak swojskich nazwiskach jak Meyer czy Heintz, więc spotkanie Sławka Kruka było niezwykle ożywcze.
E: Lubię wrażliwych brutali w rolach głównych.
Więc jak nie kochać pana Górskiego i jego Kruka?
Aaaa, i czy Kruk nie pasuje do Sokoła?

Użytkownik: Renax 02.08.2020 03:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Mamy dla Was kolejny kon... | Wiadomości Jestem wielką fanką kryminałów Agathy Christie, a wśród jej książek moją ulubioną jest 'Słonie mają dobrą pamięć'. Jest to nie tylko książka z zagadką kryminalną, taką w stylu pani Agathy, gdy to mamy kilka osób, które miały okazję do zabójstwa, ale i mamy piękną, wzruszającą historię ludzką. Jest tam miłość i tęsknota, zazdrość i poświęcenie. I to te prawdziwe uczucia ludzkie osadzone w zwykłym życiu, ale tragedie, które mogą się przydarzyć wszędzie, to te uczucia są ponadczasowe i dlatego wciąż te książki czytamy. No a poza tym, książki Agathy Christie to zagadki logiczne, kto spośród osób które były na miejscu zbrodni to zrobił i dlaczego. Autorka podsuwa tropy, ale subtelnie. Zazwyczaj czytelni nie wie aż do końca kto zawinił.

Użytkownik: misiak297 16.08.2020 23:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Mamy dla Was kolejny kon... | Wiadomości Pozwolę sobie zacząć od dygresji – moja miłość do kryminałów narodziła się zupełnym przypadkiem, ale chyba była mi przeznaczona. To stało się podczas majówki wiele lat temu, byłem jeszcze wtedy dzieckiem. Nie wiem, dlaczego na wyjazd do domu dziadków nie wziąłem żadnych książek – a może wziąłem, ale zbyt szybko przeczytałem? Na szczęście kuzynka miała kilka książek ze sobą – w tym dwa kryminały Agathy Christie – „Noc i ciemność” i „Kurtynę”. Właśnie po nie sięgnąłem, ratując się przed nudą. Tak narodziła się jedna z moich największych czytelniczych miłości. W ciągu następnych lat przeczytałem wszystkie kryminały Agathy Christie. Dziś zostały mi już tylko powtórki, nie zmienia to jednak faktu, że sięgam po te kryminały z prawdziwą przyjemnością, odkrywając je na nowo. Dziś moim ulubionym klasycznym kryminałem Agathy Christie jest „Morderstwo odbędzie się”.

„Morderstwo odbędzie się w piątek, 29 października, o godz. 6.30 wieczorem, w Little Paddocks. Osobne zaproszenia nie będą rozsyłane”, czytasz w lokalnej gazecie podczas śniadania. Co robisz? Oczywiście zjawiasz się u sąsiadów w Little Paddocks, licząc na dobrą zabawę – może w policjantów i złodziei? W końcu piątkowy wieczór ma swoje prawa! Schodzą się goście, częstują się przekąskami, trwa small talk przy cherry. Wszyscy czekają na zapowiedziane morderstwo – a ty razem z nimi. Jakie to fascynujące, prawda? Zegar wybija 6.30 – nagle gasną światła. Podekscytowani goście się śmieją. Czujesz ten przyjemny dreszcz ekscytacji? Drzwi się otwierają, zamaskowany mężczyzna krzyczy: „Ręce do góry!”. A potem nieoczekiwanie padają strzały…

Tak, to najciekawsze śledztwo panny Marple i jeden z najlepszych kryminałów Agathy Christie. Kiedyś fascynował mnie sam fantastyczny pomysł na kryminał z zawikłaną intrygą i bardzo zaskakującym rozwiązaniem. Dziś dostrzegam w tej książce dużo więcej – barwny (choć malowany barwami goryczy) obraz powojennej Anglii, całkiem zmienionego świata, w którym muszą odnaleźć się bohaterowie, mieszkańcy uroczego małego miasteczka Chipping Cleghorn. Co jeszcze? Wyraziste scenki rodzajowe. Bardzo smutną historię, która doprowadziła do wyrafinowanej zbrodni. I wyrazisty, złożony portret jednego z najciekawszych zbrodniarzy stworzonych przez Królową Kryminałów.

Wiem, że jeszcze wiele razy będę wracał do Chipping Cleghorn, aby przeżyć znane mi już emocje i aby odkryć w tej wspaniałej książce coś, co umknęło mi przy poprzednich lekturowych "wizytach".