Dodany: 28.07.2020 18:56|Autor: dezyderata

Szela


Postać słynnego chłopskiego przywódcy - Jakuba Szeli - przewija się często w kulturze. Nawiązują do niego pisarze, wygłasza się w jego imieniu mocne przemowy na scenie teatralnej, wraca się do jego historii tak często, jak do obrosłej wokół niego legendy. Nic dziwnego, że Radek Rak wybrał sobie właśnie tak głęboko zakorzenione w nas i intrygujące indywiduum na głównego bohatera swojej najnowszej powieści, nominowanej do tegorocznej nagrody Nike.

Akcja powieści toczy się wokół życia wspomnianego Jakóba [dawniej można było spotkać taką pisownię tego imienia równie często, jak obecną - przyp. red.]. Obserwujemy jego młodość i starość, pragnienia i upadki, miłości i romanse oraz przemożną chęć udowodnienia, że jest on wart coś więcej, niż Pan, który stoi nad nim z biczem. Rak stworzył tutaj fenomenalną paletę wydarzeń: historycznych, nawiązujących do faktów oraz czysto mitologicznych, momentami wręcz niczym z powieści fantasy. Tak metaforycznego dzieła dawno nie miałam przyjemności czytać, a niezliczone pokłady nawiązań do kultury, popkultury, religii są wisienką na torcie znakomitej lektury.

Zanim więc dojdzie do słynnej rabacji, Jakób poznaje, czym jest miłość w różnych formach - cielesnej, namiętnej, niespełnionej. Kobiety są nieodłącznymi towarzyszkami głównego bohatera, nieustannie próbując wskazać mu różne ścieżki, zachować jego ognistą duszę dla siebie i wyjść ponad swoją seksualność. A tej mamy tutaj sporo - autor nie boi się odważnej erotyki, która pojawia się nieustannie na kartach powieści i jest ujmowana, w zależności od sytuacji, w prosty, "chłopski" sposób lub w nietypowe, marzycielsko-oniryczne opisy.

A gdy nie w głowie Jakóbowi uciechy cielesne, możemy razem z nim odbywać wędrówki w celu odnalezienia tytułowego wężowego serca, które to staje się nadrzędnym celem strudzonego młodziana. Baśń przenika się tutaj z realnością w tak naturalny i nienachalny sposób, jakby przemiana ludzi w zwierzęta, wiedźmy i biesy czy wyciąganie bijących serc z piersi, by obdarować nimi ukochane osoby, stanowiły codzienność każdego człowieka. Jestem tu szczególnie zachwycona postaciami otaczającymi Szelę, jak Kocmołuch, czy nierozłączni Amazarak i Azaradek (swoją drogą - piękna gra słów :) ), które dodają elementów humorystycznych i ubarwiają swoimi osobowościami i poczynaniami całą opowieść.

Można by jeszcze długo pisać o tym dziele, ale nie chcę za dużo zdradzić przyszłym czytelnikom. Ze swej strony więc już podsumowując - po prostu czytajcie i cieszcie się tą niecodzienną lekturą. Cieszmy się, że mamy tak zdolnych rodzimych pisarzy - a panu Rakowi życzę serdecznie statuetki Nike i innych sukcesów :)

Recenzja była wcześniej publikowana na innych portalach.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 784
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 29.07.2020 10:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Postać słynnego chłopskie... | dezyderata
Słyszałem i czytałem o "Wężowym sercu" same dobre głosy - ostrzę sobie więc na nią zęby! Twoja recenzja tym bardziej mnie w zamiarze utwierdza.
Użytkownik: dezyderata 29.07.2020 17:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Słyszałem i czytałem o "W... | LouriOpiekun BiblioNETki
Cieszę się, że zachęciłam - polecam jeszcze raz serdecznie :)
Użytkownik: Fiona54 07.04.2021 22:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Postać słynnego chłopskie... | dezyderata
Czytam właśnie i jestem zachwycona :)
Jeśli komuś podobają się takie historie polecam także powieść "Galicyanie" Stanisława Aleksandra Nowaka. Może nie jest tak baśniowo - poetycka, ale nastrój i realia te same.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: