"Polactwo" - Rafał A. Ziemkiewicz
Pamiętam jak głośno było o tej książce jakieś dziesięć lat temu a echa tego nosiły się dobre cztery lata. Wtedy jakoś nie zrozumiałem o czym mowa bo odebrałem to jaką atak na Polskę i Polaków. Sam tytuł zniechęcał mnie, wypowiedzi opiniotwórcze w mediach sugerowały, że jest to obraza narodu.
Otóż bardzo się zdziwiłem czytająć książke, która okazuje się całkiem dobrze napisaną ale jednak dorobku Ziemkiewicza przeciętną. Samo Polactwo to termin pięćdzięsieciu paru procent, którzy zakrzywiają rzeczywistość poprzez swoje naleciałości i nawyki wpojone przez rząd aby być przeciwko sobie i Polsce. Rzeczywiście w dzisiejszych czasach pełno takich ludzi - w kulminacyjnym stanie mojego niezadowelenia z Polski i Polaków oceniłam ich na dziewięćdziesiąt pięc procent społeczeństwa. Na szczeście p.Ziemkiewicz udowodnnił mi, że wystarczy pięćdziesiąt parę...
Przeczytanie tej pozycji uzmysłowiło mi, że polactwo spotykałam na codzień i to dokładnie w takiej postaci jakie opisuje autor książki. A że ostatnio nic nie boli mnie bardziej jak prawda odnaleziona w książkach...
To naprawdę smutne jakim jesteśmy dziwnym narodem. Moglibyśmy w wielu sprawach sobie odpuścić a w tych najważniejszych stanąć w jednym szeregu. Codziennie widzę, że jest odwrotnie.
Książkę, choć jest wciągająca to nie polecam ale tylko z pewnego zestarzenia się tej książki. I nie tylko ja to zauważyłem podczas czytania ale inni czytelnicy też. Wydaje mi się, że nawet Ziemkiewicz pisząć ją często podkreśla rok 2003 to czas powstawania tej książki. Czytając czuć upływ czasu i pewne opinie wydają się bardzo przestarzałe.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.