Dodany: 10.04.2005 11:36|Autor: heniu

Co mogłoby się stać z Robinhoodem


„Słowo "Mafia" oznaczało pierwotnie miejsce schronienia. Potem stało się nazwą tajnej organizacji, która powstała, by walczyć z władzami ciemiężącymi od stuleci ten kraj i jego ludność. Sycylia była krainą gwałconą okrutniej niż jakakolwiek inna w dziejach. Inkwizycja torturowała na równi bogatych i ubogich. Wielcy właściciele ziemscy oraz książęta Kościoła katolickiego sprawowali władzę absolutną nad pasterzami i chłopami. Policja była narzędziem ich władzy i tak się z nimi utożsamiała, że nazwanie kogoś policjantem jest najwstrętniejszą obelgą, jaką jeden Sycylijczyk może rzucić drugiemu.

Wobec okrucieństwa tej absolutnej władzy, cierpiący ludzie nauczyli się nigdy nie zdradzać swojego gniewu i nienawiści, z obawy, że zostaną zmiażdżeni. Nauczyli się nigdy nie narażać przez wypowiadanie jakiejkolwiek groźby, albowiem takie ostrzeżenie zapewniało szybki odwet. Nauczyli się, że społeczeństwo jest ich wrogiem, toteż kiedy pragnęli naprawienia swych krzywd, zwracali się do buntowniczego podziemia, do Mafii. I Mafia scementowała swą siłę stwarzając nakaz milczenia, omerta...

(...) Mafia stała się na Sycylii nielegalnym ramieniem bogaczy, a nawet posiłkową policją systemu prawnego i politycznego. Stała się wynaturzoną strukturą kapitalistyczną, antykomunistyczną, antyliberalną, nakładającą własne podatki na wszystkie formy działalności handlowej, choćby najdrobniejszej.

(...) Michael Corleone zrozumiał (...), dlaczego tacy ludzie jak ojciec woleli zostać złodziejami i mordercami niż członkami legalnego społeczeństwa. Nędza, strach i poniżenie były zbyt okropne, by mógł się z nimi pogodzić człowiek silnego ducha”.

Tak w skrócie opisuje Mafię Puzo, jednak opisuje ją doskonale - poprzez śledzenie życia członków rodziny Corleone, ich postępowanie i zasady. Życie w tym "antyspołeczeństwie" przesycone jest regułami, gdzie najważniejszą jest szacunek i lojalność wobec rodziny oraz (to dziwnie zabrzmi przy stałym łamaniu prawa i ogromnej ilości krwawych zabójstw) szlachetność; zdrady zasługują na pomstę.

Książkę czyta się z zapartym tchem, wartka akcja i dobrze wyrysowane postacie, którym chce się towarzyszyć. Nie wiem jak na tle książki wypada film, ale teraz chętnie obejrzę Marlona Brando w roli Dona Vita Corleone. W rękach mam już kolejną, poleconą przez znajomego lekturę tego samego autora: „Rodzina Borgiów”. Mam nadzieję, że dorównuje „Ojcu chrzestnemu”, którego bardzo polecam.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 66508
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: sari 28.11.2005 17:49 napisał(a):
Odpowiedź na: „Słowo "Mafia" oznaczało ... | heniu
Moim zdaniem Rodzina Borgiów jest gorsza niż Ojciec Chrzestny i Sycylijczyk ale warto przeczytać. O.Ch. to najgenialniejsza książka na ziemi a nawet we Wszechświecie!!!
Użytkownik: corecta 07.07.2007 22:45 napisał(a):
Odpowiedź na: „Słowo "Mafia" oznaczało ... | heniu
Pierwszą przczytałam "Rodzinę Borgiów".. podobała mi sie, teraz jestem świeżo po przeczytaniu "Ojca chrzestnego" i też mi się podoba... :) Chociaż większą uwagę skupiłam na tej drugiej lekturze. Dodam, że Rodzina Borgiów ma trochę bardziej zawiłe wątki i może się ją czytać troszkę trudniej niż "Ojca..", co nie znaczy ze jest gorsza, pozdrawiam :)
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 15.07.2010 13:31 napisał(a):
Odpowiedź na: „Słowo "Mafia" oznaczało ... | heniu
Jedna uwaga - chyba to wina tłumacza - cytujesz "Stała się wynaturzoną strukturą kapitalistyczną, antykomunistyczną, antyliberalną, nakładającą własne podatki na wszystkie formy działalności handlowej, choćby najdrobniejszej." Oczywiście "antyliberalna" oznacza tu antysocjalistyczną - wszystko przez zawłaszczenie terminu "liberalizm" przez lewicę amerykańską. Niby drobny szczegół, ale w naszej rzeczywistości dość mylący błąd...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: