Dodany: 15.07.2020 12:06|Autor: carmaniola

Czytatnik: dumki-zadumki

1 osoba poleca ten tekst.

Wykluczenie - Dolores Reyes "Ziemiożerczyni"



Literatura iberoamerykańska i realizm magiczny w nowym wydaniu to coś w sam raz dla mnie. Tym bardziej, że większość pisarzy iberoamerykańskich ucieka i wręcz odcina się od tych trendów, które z hukiem wprowadziły literaturę iberoamerykańską do prozy światowej. Pewnie, każdy chce zostawić swój własny ślad a nie, kroczyć jedynie po wydeptanej już ścieżce. Ale to miłe, że ktoś jeszcze próbuje ukazać rzeczywistość za pomocą podobnych środków jak Garcia Marquez, Sabato, Fuentes czy Asturias. Czy szczypta niesamowitości może złagodzić brutalną rzeczywistość? Nie sądzę. Świat wspomnianych wcześniej tuzów literatury wcale nie był uładzony i przyjemny. Podobnie jest z powieściowym światem Dolores Reyes, któremu magia wręcz przydaje grozy.

Pisarka zadedykowała swoją książkę między innymi ofiarom kobietobójstwa oraz tym, które często cudem uniknęły śmierci. Argentyna ukazana z tej perspektywy to kraj nędzy i narastającej fali przemocy, której ofiary to nie tylko członkowie gangów, lecz także niewinne dzieci i kobiety.

Główna bohaterka, zwana "Ziemiożerczynią", zjadając ziemię potrafi odczytać los zaginionych osób. Większość z nich jest już martwa, trudno więc jej się dziwić, że pragnie uwolnić się od tego daru. Jej "widzenia" wpływają destrukcyjnie nie tylko na nią, ale też na najbliższe otoczenie. Ale trudno jej odmówić bliskim, którzy nawet jeśli stracili nadzieję, chcieliby wiedzieć..

"(...) zaczęłam jeść ziemię dla innych, którzy chcieli mówić. Dla tych, którzy już odeszli"*.

Ludzie pragną jej pomocy, ale jednocześnie odrzucają ją samą, bo jest inna, nie przystaje do ich codzienności. Jest jakimś dziwolągiem, którego należy się bać i wystrzegać. To wykluczenie ze względu na odmienność jest kolejnym ważnym tematem w powieści. Bohaterka chciałaby być częścią społeczności i żyć podobnie jak inni a odebrano jej nawet imię, bo dla wszystkich jest Ziemiożerczynią.

"(...) ja też chciałabym mieć, gdzieś tam daleko, imię dla siebie"**.

To debiut literacki Reyes. Poruszający w każdym calu nie tylko ze względu na wydarzenia, które opisuje. Nie wszystko jest dopowiedziane, nie musi. Wyczuwalna niemal w każdym słowie atmosfera niepokoju i niejasności sprawia, że czyta się to jak horror. Prawdopodobieństwo opisanych wydarzeń do tych, które miały/mają miejsce w napiętnowanym przemocą świecie przydaje powieściowym epizodom grozy.

Na pewno nie dla wrażliwych, bo choć jestem "zaprawiona w bojach", to po przeczytaniu historii zaginionego chłopczyka dręczyły mnie koszmary.

Człowiek człowiekowi... nie będę obrażać wilków.

- - -
* Ziemiożerczyni (Reyes Dolores)s. 176.
** Tamże, s.9.



(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 598
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: porcelanka 15.07.2020 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Literatura iberoameryka... | carmaniola
Zaciekawiła mnie już wcześniej "Ziemiożerczyni", ale zastanawiałam się, czy to książka dla mnie. Po ostrzeżeniu, że "nie dla wrażliwych" mam jeszcze większe wątpliwości, chociaż Twój tekst jest zachęcający;)
Użytkownik: carmaniola 16.07.2020 09:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaciekawiła mnie już wcze... | porcelanka
Na okładce jest opis Sylwii Chutnik, która stwierdza, że ta powieść równie dobrze mogłaby być reportażem. Nie wiem czy byłabyś w stanie czytać reportaże z kraju ogarniętego przemocą, w którym nikt nie jest pewien swego bezpieczeństwa, a najbardziej narażeni są bezbronni - kobiety i dzieci. Tam nawet policja nie bardzo przykłada się do poszukiwań zaginionych z góry zakładając, że są skazane na porażkę. Pozostają tylko bliscy niepewni ich losu. Do rozważenia.

Nie chodzi nawet o realistyczne przedstawienie scen gwałtów i mordów - widzenia Ziemiożerczyni są bardzo fragmentaryczne i więcej zostaje ukryte niż pokazane. To czytelnik w swoim umyśle buduje to, co nie zostało opisane a sprzyja temu atmosfera niepewności i lęku, którą udało się stworzyć autorce.

Mam do zarzucenia powieści parę drobnych mankamentów, ale ogólnie uważam, że jest godna polecenia.

Użytkownik: porcelanka 16.07.2020 17:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Literatura iberoameryka... | carmaniola
Dzięki za wyjaśnienia :) Może kiedyś sięgnę po "Ziemiożerczynię" (albo sama wpadnie mi w ręce). Najbardziej obawiałam się realistycznych i naturalistycznych scen przemocy (takich jak w skandynawskich kryminałach), bo realizm magiczny jednak mnie kusi.
Użytkownik: carmaniola 18.07.2020 10:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki za wyjaśnienia :) ... | porcelanka
Oj tak, realizm magiczny kusi. ;-)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: