"Wszyscy się liczą" Kristin Roskifte to nowość, która zdobyła moje serce. Ta piękna książka jest połączeniem kilku aktywności. Sprawuje się cudownie jako wyszukiwanka, może okazać się pomocna podczas nauki liczenia, a ponadto uczy dzieci, że każdy człowiek na świecie się liczy, każdy ma jakieś znaczenie, misję do wykonania, każdy ma marzenia i chce je spełnić.

"Wszyscy się liczą" to niebanalna pozycja wydana w wielkim formacie, dzięki czemu fantastycznie się ją przegląda. Ma przykuwającą wzrok okładkę oraz niebanalną szatę graficzną, która sprzyja wyszukiwaniu. To kolejna książka wydawnictwa Dwie Siostry, którą można przeglądać wiele razy i zawsze natrafi się na coś nowego, ciekawego, wcześniej przeoczonego. Co więcej, na ostatniej stronie autorka pozostawiła pytania, które zmuszają młodego czytelnika do jeszcze większego skupienia, jeszcze dokładniejszego wyszukiwania. Książka polecana jest dzieciom 3+, jednak myślę że i u młodszych się sprawdzi. Moja córa ma 2 lata i jest tą książką zafascynowana, zabiera ją nawet na posiadówkę na nocniku.

"Wszyscy się liczą" zmusza również do myślenia. Na kolejnych stronach, prócz konkretnej liczby ludzi, dołączone zostały wskazówki dotyczące tego, na co ludzie czekają, jak się czują, o czym marzą, czego się boją, czy są zakochani, czy zrobili coś złego, jakie przesłanki nimi kierują. Dzieci z pewnością odnajdą część ludzi, jednak nawet dla wprawnego oka część może pozostać zagadką, gdyż nie wszystko w tej książce jest jednoznaczne.

Polecam z całego serca tę książkę wszystkim rodzicom szukającym genialnej pozycji dla swojego dziecka. Bo ta taka jest, uwierzcie!

Recenzja ukazała się na moim instagramie oraz na stronach księgarń internetowych.