Dodany: 25.06.2020 11:41|Autor: mskm13
Wrażenia z lektury
"ŚMIERTELNE KŁAMSTWA" - już ten tytuł wywołuje moc emocji, zapowiada, że historia zawarta w książce nie będzie wcale kolorowa, że zło się tutaj chowa i nasuwa się pytanie: kto i ile razy skłamie, czyje kłamstwo doprowadzi do śmierci, ile tych osób zginie i o czyjej winie będzie tu mowa...
Samuel Murray wychodzi z domu i nie wraca i od tego zaczyna się cała historia i zło, któremu towarzyszy mnóstwo sekretów, niedomówień.
Autorka wplata w tę historię listy, wspomnienia i tak na przemian, wraz z czytelnikiem, Heather - jedna z sióstr - odkrywa te wszystkie śmiertelne kłamstwa, których moc zabije wiele uczuć, nadziei, no i osób...
Relacje między siostrami - Rosie i Heather - wzbudzają wiele emocji i pytań. Czy siostrzana miłość i przyjaźń jest na tyle silna, by przetrwać całe zło; czy 10 lat oskarżeń, wątpliwości, niedopowiedzeń sprawi, że pojawienie się sióstr w domu rodzinnym po śmierci matki stanie się w końcu okazją do zażegnania nieporozumień, czy wręcz odwrotnie - dopiero rozpęta się burza?...
Akcja - no cóż - raz jesteśmy w teraźniejszości , raz mamy możliwość zagościć w przeszłości, bo to co kiedyś było, ma wpływ na teraźniejszość a nawet na przyszłość. Zło, tajemnice, pewne decyzje - to wszystko tylko czeka, by złapać człowieka, ten tajemniczy las, sny i... czytelnik sam już nie wie, co jest prawdą a co nie, zupełnie tak jak
bohaterowie powieści.
Przyjaciele - czy osoby za nich się podające są naprawdę bliscy naszemu sercu? Czy siostra, brat zawsze są po naszej stronie? Czy pewne sytuacje, decyzje mogą zepsuć relacje w rodzinie?
Wiele wątków, a w zasadzie każdy wiedzie do rozwiązania tajemnicy sprzed 10 lat i to, co może bohaterowie i przy okazji czytelnik uważali za oczywiste, nagle takie nie jest.
Zakończenie - chyba nikt się takiego nie spodziewa i to jest niesamowite, że można dedukować, a mimo pewnych tropów i wniosków nagle sprawy potoczą się w innym
kierunku.
Dwie siostry, różne charaktery; dwaj bracia, jakże odmienni; rodzice, ich
tajemnice, mała wioska i wszyscy o sobie wszystko wiedzą... Społeczność, która w pewnym momencie staje się wrogiem, bo ktoś coś powiedział, zrobił i to ciągle ma wpływ na życie, nie ma wybaczenia win, choć mogłoby się wydawać, że jednak przebaczenie istnieje - i tak toczy się akcja, w której każdy czyn ma swoje konsekwencje...
Siła słowa, wyobraźni, różnych emocji, przeżyć, no i sekretów; czytelnik jest lekturą zafascynowany i zostaje wciągnięty tam, gdzie obudzi się ciekawość, dedukcja i po skończonej lekturze jeszcze długo będzie to czy owo przeżywał, że gdyby coś się nie wydarzyło, to by było tak i tak, a tymczasem poszło wszystko w innym kierunku ...
Jeśli lubicie czytać kryminały, thrillery, gdzie krew krąży szybciej w żyłach, to warto sięgnąć po książkę i wkroczyć do świata, w którym zło z dobrem się splata i daje czytelnikowi ogromne pole do wyobraźni, a po lekturze chwile na zastanowienie, czy życie musi być takie jakie jest, czy zło może aż tak zepsuć człowieka, relacje - i co by było, gdyby...
Dwa wieczory pełne emocji, więc i Wy, czytelnicy, powinniście też tam wkroczyć, by poznać smak dobrej książki, od której ciężko się oderwać.
Recenzja była wcześniej publikowana na innych stronach internetowych
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.