Dodany: 02.06.2020 19:37|Autor:

Książka: Dzień oprycznika
Sorokin Władimir
Notę wprowadził(a): jolietjakeblues

z okładki


Jest rok 2027. Światem zawładnęły Chiny, językiem międzynarodowym nie jest już angielski, a Rosję od wszystkich sąsiadów odgradza wielki mur. Po przejęciu władzy monarchia oficjalnie deklaruje swoje cele: wierność religii i tradycji. Paszporty zniszczono uroczyście na placu Czerwonym, dzieła Tołstoja i Dostojewskiego służą do palenia w piecu, publikuje się jedynie utwory ku czci Monarchy. Na tym tle obserwujemy jeden dzień z życia Andrieja Daniłowicza Komiagi, tytułowego oprycznika - jak zwykle zaczynający się od leczenia kaca wódką i kapuśniakiem.

"Dzień oprycznika" to satyra polityczna z odniesieniami do ustanowionej przez Iwana Groźnego opryczniny i bezwzględnych metod stosowanych przez straż szesnastowiecznego imperatora. Literacki eksperyment Sorokina - antyutopijny utwór utrzymany w poetyce Puszkina - ukazuje Rosję nieuchronnie zmierzającą ku przeszłości, kiedy władza przemawiała językiem terroru.


Władimir Sorokin (ur. 1955) - pisarz i grafik, jeden z czołowych przedstawicieli radzieckiego, a później rosyjskiego konceptualizmu. Jego książki, pełne eksperymentów artystycznych i swobodnych interpretacji najnowszej historii, przyniosły mu opinię skandalisty, ale i "prawdopodobnie ostatniego z długiej listy wielkich pisarzy rosyjskich". Jest autorem opowiadań, dramatów, scenariuszy filmowych i powieści, m.in. "Kolejka (wyd. pol. 1988), "Norma", "Tridcataja lubow' Mariny", "Sierdca czetyrioch" oraz "Gołuboje sało", którą popierająca Władimira Putina organizacja "Idący Razem" uznała za pornograficzną i skierowała przeciwko autorowi sprawę do prokuratury. Jego najsłynniejszym dziełem jest bestsellerowa trylogia, na którą składają się: "Lód" (2002; W.A.B. 2005), "Bro" (2004; W.A.B. 2006) i "23000" (2005; W.A.B. 2007). Prawa do wydania "Dnia oprycznika" (2007) nabyły już wydawnictwa z Niemiec, Francji, Węgier, Litwy, Szwecji, Serbii oraz Hiszpanii.


"Jako pisarz uległem wpływom moskiewskiego podziemia, w którym wypadało pozostać apolitycznym. Mieliśmy ulubioną anegdotę: kiedy oddziały niemieckie wkraczały do Paryża, Picasso siedział i malował jabłko. Takie było podejście i musisz siedzieć i malować swoje jabłko, niezależnie od tego, co dzieje się dookoła. Trzymałem się tej zasady, dopóki nie skończyłem pięćdziesięciu lat. Teraz doszedł we mnie do głosu obywatel".

Władimir Sorokin


"»Dzień oprycznika« to prawdziwy sorokinowski hit, tak samo błazeński jak jego największe dzieła".

"Afisza"


"Powieść jest po prostu rewelacyjna i bezapelacyjnie śmieszna, czasem wstrętnie złośliwa. Śmiejąc się, obywatele odwracają się nie tylko od przeszłości, ale i od tej przyszłości, w której nie bardzo by się chcieli znaleźć".

Radio Majak


[W.A.B., 2008]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 225
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: