Dodany: 26.05.2020 01:11|Autor: Losice
Bonjour, tristesse
Francuski dziennik "Le Monde" w 1999 roku ogłosił listę 100 najważniejszych książek XX wieku - na miejscu 41 znalazła się powieść 18 letniej debiutantki ........
"Tamtego lata miałam siedemnaście lat i czułam się zupełnie szczęśliwa. Ci "inni" to był mój ojciec i Elza, jego kochanka. Muszę od razu wyjaśnić sytuację, ..."
- * -
"Żegnaj mi smutku
Dzień dobry smutku
To ty wpisany w kwadrat sufitu
To ty wpisany w najdroższe mi oczy
Nie jesteś niedolą jedynie
Jeżeli cię wargi zgnębionych
Głoszą uśmiechem
Dzień dobry smutku
Kochanku ciał powabnych
Dominanto miłości
Której urok urasta
Jak bezcielesny potwór
Głowo z nadziei wyzuta
Smutku o pięknej twarzy."
Paul Eluard (La vie immediate) - w przekładzie Joanny Kulmowej
- * -
"Waham się nazwać pięknym poważnym słowem "smutek" to obce mi dotąd uczucie, którego łagodna, bolesna gorycz dręczy mnie nieustannie. Jest ono tak wyłączne, tak egoistyczne, że nieomal wstydzę się go, a uczucie smutku wydawało mi się przecież zawsze godne szacunku. Nie znałam go do niedawna. Znałam raczej nudę, żal, rzadziej wyrzuty sumienia. Teraz coś jak gdyby rozsnuwa się wokół mnie, niby miękka, denerwująca jedwabna zasłona, i oddziela mnie od innych"
- * -
"Ojciec wynajął na Riwierze dużą białą, śliczną willę, o której marzyliśmy od pierwszych ciepłych dni czerwca.
Stała ona na cyplu górującym nad morzem, a sosnowy lasek zasłaniał ją od drogi. Wąska ścieżka biegła w dół do małej, złotawej zatoczki, otoczonej brunatnymi skałami, o które rozbijały się fale morskie."
- * -
Boże, gdy corocznie tysiące maturzystów pochyla się nad pustymi kartkami papieru i mozolnie "pichci" swoje wypracowania maturalne, obdarzając naszą planetę miliardami w przygniatającej większości banalnych i zbędnych słów ....... nie mogę uwierzyć, że osiemnastolatka z burżuazyjnej francuskiej rodziny, usunięta z dwóch szkół (w tym jednej katolickiej) pisze zaledwie 120 stronicową powieść, która wstrząśnie literaturą francuską drugiej połowy XX wieku i zostanie przetłumaczona na wszystkie języki świata.
Autorka będzie potem pisała regularnie - ale nic nie będzie już tak słynne, jak jej debiut ....
.... no może jeszcze późniejsze słowa (już dojrzałej kobiety z poważnymi nałogami), skierowane do policjanta, w trakcie przeszukania jej domu w poszukiwaniu narkotyków, gdy ulubiony pies Banko doprowadził policjantów do ukrytej kokainy, a następnie ze smakiem ją polizał - "Widzisz! On też to lubi.".
Aha, jeszcze jak się nazywała - Francoise Quoirez - nie wiem czy ją znasz .....
a jest prawie tak słynna, jak Norma Jeane Mortenson - aha, jej też nie znasz ?
No dobra - idę już spać - 00:58 26.05.2020.
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.