Dodany: 25.05.2020 12:17|Autor: WiadomościOpiekun BiblioNETki

2 osoby polecają ten tekst.

Książka dnia - "Challenge Accepted!"


Znają ją wszyscy, którzy mają profil na Instagramie. Szturmem podbiła Internet, publikując na swoim koncie ironiczne parodie zdjęć celebrytów. Beyonce, Celine Dion, Justin Bieber czy rodzina Kardashianów… Lista jest naprawdę długa. Jej profil na Instagramie obserwuje niemal 6 milionów osób. Barber Celeste, niekwestionowana królowa Instagramu wydała pierwszą książkę!


Znany na całym świecie projekt #CelesteChallengeAccepted rozpoczął się w 2015 roku. Prosta forma – kolaż złożony ze zdjęcia Celeste oraz jednej z gwiazd podkreśla absurdalność wizerunku kreowanego na Instagramie. Autorka kpi ze wszystkich: od Gigi Hadid, Miley Cyrus czy Gwyneth Paltrow po Jennifer Lopez.


Celeste w swoich zdjęciach nie idzie na kompromisy. Nie idzie na nie także w swojej książce. Jest szczera do bólu i niezwykle zabawna. Challenge accepted! (Barber Celeste) rozprawia się z niedorzeczną obsesją na punkcie sławy i „idealnego życia” prezentowanego w mediach społecznościowych. Zdradza własne sekrety na udane małżeństwo i opowiada o tych prawdziwych wyzwaniach, czyli: macierzyństwie, przyjaźni i miłości.

 

Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 41
Użytkownik: janmamut 25.05.2020 14:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Znają ją wszyscy, kt&oac... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Drogi Pudelku! Z pewnością tłumnie rzucimy się na tę lekturę. Wszak w porównaniu z tym, co zazwyczaj czytamy, musi porażać głębią myśli i pięknem formy.
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 25.05.2020 15:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Drogi Pudelku! Z pewności... | janmamut
Drogi Biblionetkowiczu! Nie krytykujemy gustów i guścików.

Książka jest w mojej biblioteczce. Tak, Pudelka też czytam.

Pozdrawiam :)
Użytkownik: Losice 25.05.2020 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Drogi Pudelku! Z pewności... | janmamut
Rzeczywiście porażasz głębią myśli.... ale nie wypowiadaj się w imieniu innych.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 25.05.2020 20:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Rzeczywiście porażasz głę... | Losice
Ale ten początek to niepotrzebny! Taki przykład mają dawać Biblionetkowi weterani nowym użytkownikom? A Ty przecież potrafisz dyskutować ładnie i rzeczowo...
Użytkownik: Losice 25.05.2020 20:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale ten początek to niepo... | dot59Opiekun BiblioNETki
Przepraszam Mamuta.
Masz rację nie powinienem tak zaczynać swojej wypowiedzi.
Użytkownik: Losice 25.05.2020 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale ten początek to niepo... | dot59Opiekun BiblioNETki
Przepraszam Mamuta.
Masz rację nie powinienem tak zaczynać swojej wypowiedzi.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 26.05.2020 08:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam Mamuta. Masz... | Losice
Zagalopować się zdarzy każdemu, nie mamy nerwów ze stali. Byle się potem człowiek potrafił trochę odgalopować :-).
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 25.05.2020 20:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Drogi Pudelku! Z pewności... | janmamut
Oj, a nie mógłbyś swoich odczuć wyrazić w taki sposób, by nie naruszać jeśli nie regulaminu, to zasad taktownej komunikacji?
Użytkownik: janmamut 26.05.2020 06:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, a nie mógłbyś swoich ... | dot59Opiekun BiblioNETki
Trochę czytałem o tym, jak wyglądają współczesne techniki reklamy. Widziałem też w akcji kampanie reklamowe, udające co innego. Nawet współczesna wojna może być taką, że nie będzie wiadomo, że się już zaczęła. (Oby to, czego teraz doświadcza świat, nie było tego typu akcją, wywodzącą się z Chin, USA lub Rosji!)

Nie twierdzę, że to na pewno ten przypadek, ale dobór lektur wygląda na sponsorowany. Zatem, jak w dowcipie o patrzącej papudze, zwracam uwagę, że ktoś to obserwuje. To mój moralny obowiązek wobec BiblioNETki. Pamiętasz, co stało się z telewizją Puls? Nie chciałbym, by wspaniałe dzieło Kreta i tej społeczności wędrowało w pudelkowym kierunku.

Nie mogę sobie przypomnieć, kiedy wprowadzenie przez Ravelo nowej rzeczy w BiblioNETce prowadziło do czegoś dobrego, stąd moje obawy. Jeżeli to tylko własna inicjatywa P.T. Redaktorki, będę się cieszył, że się myliłem.
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 26.05.2020 08:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Trochę czytałem o tym, ja... | janmamut
Proszę się cieszyć, że się Pan mylił.
Użytkownik: janmamut 26.05.2020 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę się cieszyć, że si... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Przepraszam. Na przyszłość nie będę a priori zakładał, że to jakiś koń trojański.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 26.05.2020 08:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Trochę czytałem o tym, ja... | janmamut
I tak jest zupełnie inaczej - wyjaśniłeś, co Ci nie gra, nie robiąc nikomu przykrości. Dzięki za zrozumienie - po tylu latach tutaj czuję się po części odpowiedzialna może nie za całokształt, ale przynajmniej za dbanie o atmosferę. Do każdego, kto mi zechce w tym pomóc, uśmiecham się ciepło :-).
Użytkownik: janmamut 26.05.2020 19:33 napisał(a):
Odpowiedź na: I tak jest zupełnie inacz... | dot59Opiekun BiblioNETki
Faktycznie, niezgrabnie wyszło. Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni.

Wolałem wcześniej użyć wersji, która zwraca uwagę na osobliwości, nie formułując jednak zarzutów dotyczących ogólnej linii Ravelo. Sam jestem raczej konsumentem (podziwiam Twój wkład w rozwój serwisu), a i tak niepokoję się, że idzie to wszystko w złym kierunku.
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 26.05.2020 10:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Trochę czytałem o tym, ja... | janmamut
"Nie mogę sobie przypomnieć, kiedy wprowadzenie przez Ravelo nowej rzeczy w BiblioNETce prowadziło do czegoś dobrego"
Może wystarczy to, że bez Ravelo nie byłoby Biblionetki.
Użytkownik: margines 26.05.2020 11:27 napisał(a):
Odpowiedź na: "Nie mogę sobie przypomni... | wwwojtusOpiekun BiblioNETki
Może wystarczyłoby, żeby (jeśli już muszą być to ciężko, bo ciężko, ale niestety jako zwykli użytkownicy pewnie po prostu "musimy" przystać na to) jednak respektowali wolę nas - użytkowników i nie zakładali wątków sobie a muzom tylko wprowadzali rzeczy, o których tam piszemy, a o które to oni sami pytali.
Użytkownik: margines 26.05.2020 11:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Może wystarczyłoby, żeby ... | margines
Może to się zacznie poprawiać z rozwojem bieżącej sytuacji - przyjściem nowej zarządzającej.

Oby.
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 26.05.2020 11:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Może wystarczyłoby, żeby ... | margines
Wątki sobie a muzom? Jesteś pewien, że to chciałeś napisać?
Sądzisz, że ktoś kto stara się podtrzymać dobrą atmosferę w serwisie publikując ciekawe posty, jest jednocześnie odpowiedzialny za wprowadzanie zmian od strony informatycznej?
Bo z Twojego postu wynika, że dopóki nic się nie zmieni, to nie wolno publikować newsów w stylu "Książka dnia". Dla mnie dziwne.
Użytkownik: misiak297 26.05.2020 11:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Wątki sobie a muzom? Jest... | wwwojtusOpiekun BiblioNETki
Też tak to zrozumiałem i zastanawiam się, czy rozumiem to dobrze.
Użytkownik: margines 26.05.2020 11:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Wątki sobie a muzom? Jest... | wwwojtusOpiekun BiblioNETki
Nie twierdzę, że wszyscy muszą znać się na wszystkim - że taka osoba musi znać się na informatyce, bo nie.
Książki dnia niech sobie będą, dobrze, że są, może na niektóre ktoś rzuci okiem.
Chodziło mi o tamten wątek.
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 26.05.2020 13:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie twierdzę, że wszyscy ... | margines
Ok, tamten wątek to tamten wątek. Zauważ jednak, że są zapowiedzi, widać nową energię - nie siejmy defetyzmu. :-)
Tutaj podałem przykład, za co można być wdzięcznym Ravelo.
Użytkownik: EPA! 26.05.2020 14:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Ok, tamten wątek to tamte... | wwwojtusOpiekun BiblioNETki
Zgadzam się - widać nową energię. I uważam to za pozytyw. Więc może trzymajmy kciuki, by ta nowa energia rosła w siłę (że się tak górnolotnie wyrażę;)).
Użytkownik: Vemona 26.05.2020 11:43 napisał(a):
Odpowiedź na: "Nie mogę sobie przypomni... | wwwojtusOpiekun BiblioNETki
Chcesz powiedzieć, że gdyby nie nowy właściciel, to przestałaby istnieć? Tak źle było?
Szkoda tylko, że właściciel od początku nie był zainteresowany społecznością i działaniami, a jedynie przyjął za swoją bazę danych i zaczął zamiatać po swojemu.
Nie jestem w stanie odpuścić większości "poprawek", nawet zmiany kolorystyki, na wyjątkowo ohydną, żeby stała się podobna do strony księgarni (obecnie upadłej).

Co do obecnego wątku - nie mam nic przeciw polecaniu książek lekkich i zabawnych, jeśli się taki temat pojawia, nie uważam go za obrazoburczy dla biblionetki.
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 26.05.2020 13:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Chcesz powiedzieć, że gdy... | Vemona
Z tego co ja pamiętam, to nie od początku było tak, żeby każde kolejne działanie było źle przyjmowane, ale pamięć jest zawodna i zapewne każdy na co innego zwraca uwagę i może mieć różne wrażenia. W każdym razie zmiana właściciela z czegoś wynikała - warto sobie odświeżyć czytatki Admina: BiblioNETka dołącza do PWN! :) i Wakacyjnie i aktualizacyjnie.
Jeszcze takie wątki znalazłem w temacie: Weltbild.pl zmienia się w Ravelo! i Nowy redaktor w serwisie
Na forum opiekunów jest trochę więcej: "Co dalej, ósma klaso?" i BiblioNETka dołącza do PWN! :)


O tej zmianie kolorystyki też już nieraz rozmawialiśmy - ja tam wolę fiolety od błękitu :-)
Użytkownik: Vemona 26.05.2020 20:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tego co ja pamiętam, to... | wwwojtusOpiekun BiblioNETki
Oczywiście, że nie każde działanie było źle przyjmowane, szczególnie, że początkowo wydawało nam się, że zmiana jest na lepsze. ;)

A w ogóle to głównie chodzi mi o wprowadzanie zmian i swojej polityki bez brania pod uwagę opinii użytkowników - czy kolor jest fioletowy, czy niebieski - powiedzmy, że to nieistotne, o ile jest omówione, przedyskutowane, a nie narzucone arbitralnie.
Poza tym, początkowo można było sobie (oczywiście dzięki pomocy innych użytkowników) zmienić kolor, obecnie to niemożliwe, a zmian ułatwiających użytkowanie - nie wprowadzono od roku.
Użytkownik: margines 26.05.2020 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście, że nie każde ... | Vemona
Dokładnie!
Nic mi nie zostaje, jak przyklasnąć wszystkiemu, o czym napisałaś:)
Nie, że "nie, bo nie", jak wg mnie co chwilę sygnalizowała Iza (nie zmienimy koloru, bo nie; nie wprowadzimy czegoś, bo nie), ale... rozmowa, wymiana myśli na forum. Szczególnie, że wątki były zakładane i to właśnie przez nią - m.in. ten o nowej odsłonie strony. Ale jak widać, były dla zmylenia przeciwnika, "ocieplenia wizerunku".
Przy każdej takiej "reakcji" użytkownik jednak słabnie, reaguje zobojętnieniem albo złością i podejrzliwością zamiast czymś zgoła dobrym. Albo wręcz stanowczo ogranicza "biblionetkoweanie", czy rezygnuje. Co niestety - nie ma się co oszukiwać - właśnie następowało ostatnio (akurat ta uwaga jak i większość z tego jest nie do ciebie, bo wiesz o tym najdokładniej).
A dla mnie tamte, biblionetkowe kolory były jednak ważne:) Raz, że nasze, a nie właśnie z góry narzucone, a dwa, że... taki niebieski z samej definicji jest kolorem uspokajającym wzrok, w przeciwieństwie do tego drapieżnego fioletu, a to ważne, bo tu człowiek przychodzi na czas jakiś, poczytać, a nie na 10 sekund.
Użytkownik: Vemona 26.05.2020 22:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Dokładnie! Nic mi nie zo... | margines
Otóż to, chodzi o kwestie współpracy, nie narzucania swojego. O rozmowę i wyjaśnienie, a nie ignorowanie.
Osobiście zdecydowanie ograniczam biblionetkowanie, coraz mniej tu mnie, bo coraz mniej to jest miejsce, które mnie przyjęło w przeuroczy sposób 14 lat temu.
Co do kolorów, dla mnie też były ważne, napisałam o nich w ten sposób, żeby nie było, że się uczepiłam koloru, że nie widzę czego innego, ale tamte były nasze, a te są "ich". W dodatku narzucone na siłę.
Użytkownik: margines 27.05.2020 00:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Otóż to, chodzi o kwestie... | Vemona
Dokładnie:|
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 27.05.2020 13:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Dokładnie! Nic mi nie zo... | margines
Zwalanie na Izę winy za to, że pewne zmiany nie będą/były wprowadzone jest nie fair. Ona była tylko posłańcem, a nie osobą decydującą o przyznawaniu środków, czy kierunku zmian, ani wykonującą prace informatyczne.

Pamiętaj, że te zmiany przeprowadzał też np. Adam i to on pisał często o tym, że pewnych opcji nie będzie (np. powrotu do starej wersji).
Niektóre zmiany informatyczne są i muszą być radykalne. Teoretycznie można wszystko, ale przy braku czasu i rąk do pracy (czyli brak finansów), nie da się zadowolić każdego i nawet nie można iść w tę stronę przy projektowaniu zmian. Wiem, brzmi to brutalnie i niefajnie, ale tak wygląda rzeczywistość.
Ja do takich zmian jestem przyzwyczajony, bo taką już mam pracę i na co dzień spotykam się z podobnymi rzeczami.


I nie mówię tu o ewidentnych błędach, które były wprowadzone przy ostatnich zmianach - one powinny być poprawione niezwłocznie. Niestety nie wyszło. :-(
Użytkownik: Vemona 27.05.2020 20:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Zwalanie na Izę winy za t... | wwwojtusOpiekun BiblioNETki
Ja mówię akurat o tych błędach, które były wprowadzone przy ostatnich zmianach i o poprawienie których nie możemy się doprosić od roku.

A tak na marginesie - nie wierzę, że nie można zrobić strony, która jest przejrzysta, wygodna w użytkowaniu i przyjazna wizualnie.
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 27.05.2020 21:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mówię akurat o tych bł... | Vemona
Z tym co napisałaś się w pełni zgadzam. Ale wygoda i funkcjonalność nie dla wszystkich znaczy to samo, a to wszystko trzeba rozłożyć na środki, które są do dyspozycji.

To tak jak z tą książką z tematu, który niecne przyjęliśmy - dla jednych ciekawa i zabawna, a inni węszą nachalną reklamę i posądzają o (zgroza!) niskie gusty. Wszystkim nie dogodzisz. :-)


Bardziej chodziło mi o to żeby nie rzucać w przestrzeń bezpodstawnych oskarżeń, o coś na co oskarżony nie miał wpływu.
Użytkownik: Vemona 27.05.2020 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tym co napisałaś się w ... | wwwojtusOpiekun BiblioNETki
Jak chyba zauważyłeś, jest temat, czy może nawet kilka, w których jest mowa o brakujących funkcjonalnościach. Takich, które były i przepadły. Upomina się o nie rzesza starych użytkowników - więc akurat w tym przypadku chyba chodzi nam o to samo?
Notabene - jako użytkownik wieloletni (niedawno stuknęło mi 14 lat), obserwuję, że jest mi tu coraz mniej wygodnie i poręcznie, czy chodzi o to, by przyciągając nowych - pozbyć się starych? Bo nie nadążają za nowoczesnością?
Jeśli o mnie chodzi - to serwis jest na dobrej drodze.

Akurat oskarżeń żadnych nie rzucam, uważam, że nie ma to sensu i do niczego nie prowadzi, po prostu. Co myślę, to myślę, nie muszę się w tej kwestii uzewnętrzniać. Zgodzę się z Tobą, że nie ma sensu zabijać posłańca, ale posłaniec mógłby prowadzić negocjacje, skoro przyszedł, czyż nie?
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 28.05.2020 00:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak chyba zauważyłeś, jes... | Vemona
Ok, ale ja pisałem wpierw do Marginesa i to o jego post mi chodziło w kontekście oskarżeń.
Zgadzam się co do tego, że błędy i braki powinny być od razu i systematycznie poprawione. To że tak się nie stało, jest dla mnie największym problemem nowej wersji. Cała reszta (kolorystyka itp.) to wg mnie kwestia przyzwyczajenia.

Nie sądzę żeby ktoś starał się wypraszać użytkowników w tak subtelny i pracochłonny sposób. Łatwiej dać bana :-)


PS. Negocjacje może prowadzić ktoś z uprawnieniami, czy każdy posłaniec takie ma? Może dla niego to też niemiłe zadanie?
Użytkownik: Vemona 28.05.2020 13:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Ok, ale ja pisałem wpierw... | wwwojtusOpiekun BiblioNETki
Błędy i braki czekają rok - to chyba wystarczająco długo, żeby się poczuć ignorowanym przez właściciela? ;)

Co do kolorystyki, piszesz to z punktu widzenia osoby, która nie ma problemów ze wzrokiem, czy innych dysfunkcji. Spróbuj zapytać np. Verdianę, jak odbiera taką kolorystykę i jak może być ona uciążliwa. Dla mnie też ta agresywność jest problematyczna i zniechęcająca, oczy nie lubią takich wodotrysków kolorystycznych, a z pewnością nie na dłuższą metę. To nie jest portal do zaglądania na chwilkę, a do przebywania - projektant nie wziął tego pod uwagę.

Żeby dać bana, to trzeba chyba mieć powód? ;)

Jeśli nawet posłaniec uprawnień nie ma, to jako posłaniec powinien przynosić wieści - a informacja, że ktoś się z problemem zapoznaje, co mu zajmuje rok - jakoś mi się wydaje mało konkretna.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 27.05.2020 22:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mówię akurat o tych bł... | Vemona
Wiesz co, odnośnie ostatniego zdania, to ja zaczynam odnosić wrażenie, że chyba faktycznie nie można; większość serwisów, z których systematycznie korzystam, przywdziewa "nowe, lepsze" szaty, przy czym ta nowolepszość wyraża się głównie agresywniejszą kolorystyką, udziwnianiem czcionki (np. jasnoniebieska na czarnym tle) i większymi rozmiarami obrazków, z których w dodatku część hyca po stronie jak wielkanocne zające, w związku z czym chcąc coś przeczytać, co jest pod tym obrazkiem ukryte, trzeba myszą za nimi gonić. W jednym, naukowym, u góry i u dołu są ruchome paski z informacjami, które wystarczyłoby raz przeczytać, gdy się wejdzie na główną (polityka prywatności, cookies etc.), ale które wyskakują i najeżdżają na treść przy każdym otwarciu podstrony. W drugim, takimże, obrazki przy nagłówkach są wielkości okienka na biblionetkowy komentarz, za to żeby odszukać przynależność naukową autorów, trzeba klikać w dodatkowe okienko, tak jakby nie dało się standardowo tego wypisać pod ich nazwiskami. Na niektóre to bym już w ogóle nie wchodziła, gdybym czasem nie potrzebowała...
Użytkownik: Vemona 28.05.2020 13:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz co, odnośnie ostatn... | dot59Opiekun BiblioNETki
To powiem Ci, że mnie załamałaś.
Ja wiem, że "kultura obrazkowa", ale często bez przeczytania tekstu po prostu nie da się uzyskać potrzebnych informacji i utrudnianie tego jest dla mnie kompletnie niepojęte.
Wszyscy nastawiają się na "klikalność" i im więcej musisz tą myszą poganiać, tym więcej im się naliczy - tyle łapię, ale nie potrafię się pogodzić z takim podejściem do użytkownika, jakby był tylko maszynką do nabijania wejść. :(
Użytkownik: misiak297 25.05.2020 15:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Znają ją wszyscy, kt&oac... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Nie znam i raczej nie poznam Celeste, ale myślę, że pozycje demaskujące kulturę popularną dla wielu osób mogą być ciekawe (pamiętam swój zachwyt "jesteśmy przynętą, kochanie!" Jelinek)
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 25.05.2020 18:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie znam i raczej nie poz... | misiak297
Czasem widzę jej zdjęcia i filmiki na facebooku i wg mnie robi dobrą robotę. Pośmiać się można, a czasem i zadumać.
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 24.07.2020 16:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie znam i raczej nie poz... | misiak297
Gdyby ktoś chciał poczytać o temacie książkę napisaną "na poważnie", mogę polecić Obsesja piękna: Jak kultura popularna krzywdzi dziewczynki i kobiety (Engeln Renee) - akurat słucham audiobooka i całkiem nieźle pokazuje różne odsłony kreowania jedynego słusznego wizerunku przez szeroko rozumianą kulturę, głównie pod kątem dbania o wygląd i nierównych wymagań wobec kobiet względem mężczyzn, a także do czego to może doprowadzić na przykładzie rozmówczyń autorki.
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 26.05.2020 08:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Znają ją wszyscy, kt&oac... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Drodzy Biblionetkowicze, wcale nie uważam, że książka musi być z zadatkami na nobla, żeby była godna uwagi. Potrzeby ludzi są różne. Czasem można mieć ochotę na literaturę wyższą, a czasem na zwyczajnie coś zabawnego.

O dziwo, książka z tej drugiej kategorii wzbudziła największą dyskusję. Mimo jej wątpliwego charakteru (subiektywnie), cieszę się, że skłoniła do Waszej aktywności.

Przy okazji mam prośbę - bądźmy dla siebie mili.
Dużo pisze się o szanowaniu serwisu, ale w pierwszej kolejności szanujmy siebie.
Wojny podjazdowe nie będą akceptowane :)
Użytkownik: misiak297 26.05.2020 10:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze, ... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
+1
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 27.05.2020 08:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Znają ją wszyscy, kt&oac... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Hej,
jak wspominałam wielokrotnie, do zmian na Biblionetce wrócę i zobaczę, co da się zrobić.

Mam jednak prośbę by nie mylić wątków. Jest ich wystarczająco dużo na forum.
Porządek na Biblionetce zacznijmy od nas samych.


Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: