Mikroskopijni kosmici, kontakt, kałuża
Proszę o wspomożenie mojej pamięci. W najnowszej książce Rushdiego jest sporo nawiązań do literatury i większość odszyfrowałam, ale pozostało jedno, którego nie potrafię odnaleźć choć to (prawdopodobnie)opowiadanie czytałam.
Ziemia nawiązuje kontakt ze zbliżającym się do niej statkiem kosmicznym. Kosmici postanawiają lądować na wyznaczonym lądowisku, ale mimo że zgłaszają, że wylądowali zgromadzeni naukowcy niczego nie widzą. Po chwili kosmici zaczynają wołać o pomoc, bo toną. Na lądowisku, po deszczu, jest sporo kałuż. Okazuje się, że przybysze byli po prostu mikroskopijni i ich statek utonął w jednej z nich a na dodatek jeden z ludzi go rozdeptał...