Miałam przeczucie co do tej książki. Zobaczywszy okładkę, wiedziałam, że to będzie lekka i przyjemna lektura, którą będzie się czytało bardzo szybko.

Magda, główna bohaterka, która jakiś czas temu rozstała się z chłopakiem, pracuje w biurze na pół etatu i stara się wiązać koniec z końcem. Uchodzi za osobę inteligentną i dobrze zorganizowaną. Dużo rzeczy musi mieć zaplanowane.
Krzysiek to chłopak, o którym mówią, że jest lowelasem, zmieniającym kobiety jak rękawiczki. A przez to ma swoje zasady w życiu.
Magda zawsze uważała, że może Krzysiek i jest przystojny, ale go nie znosi.
Jedna impreza potrafi zmienić wszystko.

Historia ta ukazuje nam, jak często osadzamy ludzi na podstawie opinii innych. Na pewno każdy choć raz przykleił do kogoś łatkę, a i sami zapewne niejedną mamy, czasem słusznie, a czasem nie. Książka pokazuje nam, że przed wydaniem swej opinii powinniśmy poznać daną osobę.

Co znajdziemy w tej historii? Na pewno nie zabraknie przypadkowych zbiegów okoliczności, porachunków mafijnych oraz poświęcenia dla drugiej osoby.

Bardzo podobało mi się, że główni bohaterowie na pierwszych stronach książki nie pałali do siebie ogromnym uczuciem. Dosyć wiele znam przypadków w życiu, że przeciwieństwa się przyciągają. Często zdarza się, że ktoś, na kogo kompletnie nie zwracamy uwagi, ktoś, kto zdecydowanie odbiega od wymarzonego ideału mężczyzny bądź kobiety, nagle jak za sprawą magicznej różdżki staje się dla nas kimś bliskim.

Książka naprawdę jest lekka i przyjemna w czytaniu. Zbliżając się do końca, czytałam z zapartym tchem, czekając, jak to się zakończy. A po przeczytaniu ostatniej strony koniecznie muszę się dowiedzieć, co będzie dalej.

A na koniec, pamiętajcie: nie wierzcie plotkom. Często bywa tak, że one nawet nie były blisko prawdy.

[Recenzję w pierwszej kolejności zamieściłam na moim blogu, stronach internetowych księgarń, oraz portalach o tematyce książkowej.]