Dodany: 05.05.2020 10:25|Autor: Ciachoo

Czytatnik:

Sieć, wirusy, religia i pościgi


Zamieć (Stephenson Neal)


Peanatema była pierwszą książką Stephensona, po którą sięgnąłem lata temu z polecenia mi przez kolegę, który bardzo dobrze zna mój gust literacki. Zachwyciła mnie na tyle, że do kolejnych już nikt nie musiał mnie zachęcać ani przekonywać, bo sięgałem po każdą niemal od razu, jak tylko się pojawiła po wydaniu przez wydawnictwo Mag. "Śnieżyca" jest piątą z kolei powieścią, po którą zdecydowałem się sięgnąć od tego autora (a trzecią w jego dorobku literackim, wcześniej znaną na naszym rynku jako "Zamieć"), i znowu jestem zachwycony.

Hiro Protagonist to haker, fechmistrz Metawersum i kierowca pizzy na usługach mafii. Podczas jednego z nieudanych kursów dostarczenia pizzy, poznaje S.U., młodą kuryjerkę poruszającą się na dyskorolce i wyszczekaną nastoletnią awanturnicę, która pomaga mu w doręczeniu pizzy na czas klientowi. To wydarzenie sprawia, że nawiązują partnerstwo i Hiro już wkrótce będzie mógł się odwdzięczyć dziewczynie, pomagając jej wydostać się z więzienia. W międzyczasie jednak w Metawersum pojawia się tajemniczy cybernarkotyk zwany "Śnieżycą", który daje niesamowite możliwości, ale jest jednocześnie niebezpiecznym wirusem komputerowym. Śnieżyca bowiem zaraża awatar przebywającego w Metawersum, ale też jego właściciela w Rzeczywistości, który doznaje uszkodzenia mózgu. Hiro i S.U. wspólnymi siłami będą próbowali rozwikłać niezwykłą zagadkę tajemniczego wirusa, który ma niebywałe powiązanie ze starożytną kulturą sumeryjską i legendą o wieży Babel.

Stephenson to bez wątpienia jeden z najlepszych współczesnych autorów fantastyki, którego twórczość jest szalenie oryginalna i wymyka się wszelkim schematom. To każdorazowo nie tylko ciekawa i wciągająca fabuła, ale świetne kreacje świata przedstawionego i jego postaci, niesamowite wizje i szereg czynników zaczerpniętych z różnych dziedzin, które bardzo uatrakcyjniają przedstawianą historię. Nie inaczej jest w przypadku "Śnieżycy", której, podobnie jak innych powieści autora, nie da się objąć ramą jednego gatunku.

Najogólniej rzecz biorąc jest to science fiction z podgatunku cyberpunku i postcyberpunku, w której na początku poznajemy cybernetyczny świat Metawersum o niesamowitych możliwościach, i ciekawego bohatera Hiro, który nam ten świat przedstawia. Sam napisał do niego szermierczy software i jest niezależnym hakerem, który wykorzystuje swoje umiejętności, aby urozmaicić sobie korzystanie z sieci oraz do innych legalnych i nielegalnych działalności. Żeby móc z czegoś żyć zatrudnił się w firmie CosaNostra Pizza, w której na usługach mafii rozwozi na czas pizzę. Kiedy jednak poznaje S.U. i w jego otoczeniu pojawia się niebezpieczny narkotyk Śnieżyca, fabuła zaczyna nabierać rozpędu i przybiera cech charakterystycznych dla powieści sensacyjnej. I jak tylko zagłębimy się w lekturę to szybko dostrzeżemy, że po drodze obejmuje wiele innych dziedzin jak mitologię, historię, językoznawstwo, antropologię, archeologię, religię, informatykę, politykę, kryptografię czy filozofię, które mocno urozmaicają tę historię. To powoduje, że książka jest naprawdę mocno naszpikowana wieloma informacjami i bardzo złożona, ale kolejne odkrywane w fabule elementy sprawiają frajdę i wzbudzają zachwyt.

Długo, bo przez 1/3 książki, czytałem w przeświadczeniu, że tym razem fabuła jest prosta jak cep, a tylko zabarwiona charakterystycznymi dla science fiction akcentami. Ba, nawet zastanawiałem się przez chwilę, o co tu właściwie chodzi, bo nie było jakoś mocno zaznaczonego rdzenia fabularnego i powieść przypominała mi bardziej jakąś przygodówkę, w której po prostu wiele się dzieje, żeby było efekciarsko i nie nudziło. I przez kilku czytelników w czytanych przeze mnie ich recenzjach dostrzec można, że też tak uważali, uznając to za chaos i ciężką do przebrnięcia lekturę. Warto jednak dać jej szansę, bo po tym rzekomym chaosie powieść nabiera znacznie wyraźniejszego konturu i pojawia się szalenie ciekawa koncepcja filozoficzna i religijno-polityczna, jaką wymyślił autor. Bo tak naprawdę o religię i politykę tutaj chodzi - dwa najsilniejsze środki kontrolowania społeczeństwa. Cała fabuła sprowadza się do przedwiecznej historii dotyczącej wieży Babel i starożytnej kultury sumeryjskiej, a ta technologia służy jako środek do kontroli społeczeństwa.

"Śnieżyca" to książka, która wymyka się ramom gatunku i nie sposób opisać jej geniuszu jakąkolwiek wnikliwą recenzją. Można by o niej wiele pisać, wychwalając każdy element fabuły z osobna - oryginalne i barwne postaci, ogromny cybernetyczny świat, różne zaawansowane technologie (w tym chociażby zachwycające szczurony - semiautonomiczne byty strażnicze łączące naturę psa z robotem), ciekawą wizję itp. Ale nic z tych słów i tak nie przedstawi w pełni obrazu tej książki, jeśli nie pozna się jej samemu. Zachęcam i proponuję ją przeczytać i doświadczyć samemu, a zachwyt wyrazić poprzez rozmowy z innymi, którzy tę powieść przeczytali, bo w tym przypadku tak będzie najlepiej. Polecam.

Recenzja z bloga: Świat Bibliofila.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 217
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: