Dodany: 25.04.2020 13:26|Autor: Marioosh

Książka: Kozak
May Karol (May Karl Friedrich)

1 osoba poleca ten tekst.

Tylko dla twardzieli - tom 3


„Łowca soboli i kozak” to kontynuacja „Doliny Śmierci”; nie wiadomo, czemu wydawnictwo Korona podzieliło tę powieść na dwie części, „Kozaka” i „Łowcę soboli”, ale mniejsza o to.
Akcja „Kozaka” przenosi nas na wschodnią Syberię, a konkretnie do miasta Wierchnieudińsk (dziś Ułan-Ude) w Buriacji – tam trafia Sam Hawkens z kompanami w poszukiwaniu czwartego z rodzeństwa von Adlerhorstów, Gotfryda, który przybrał nazwisko Bogumir Orłowski i zaginął bez wieści wraz z ojczymem, rosyjskim hrabią Wasylkowiczem. Sam szybko trafia w mieście na Gotfryda, który jest zesłańcem na Syberię i żyje jako Numer Dziesięć. Gotfryd ratuje życie Karpali, córce buriackiego księcia, którą porucznik Iwan Rapnin, syn naczelnika powiatu, przysłany tu do wyłapania uciekinierów z carskich kopalni, uważa za swoją narzeczoną; sama Karpala jest temu przeciwna, gdyż darzy uczuciem Gotfryda. Sam Hawkens podsłuchuje rozmowę naczelnika powiatu i jego syna z hrabią Polikowem, siostrzeńcem i pierwotnym spadkobiercą hrabiego Wasylkowicza; dowiaduje się, że naczelnik i jego syn w rzeczywistości są poszukiwanymi i skazanymi na dożywotnie zesłanie przestępcami o nazwisku Sałtykow, a hrabia Polikow załatwił im dokumenty na nazwisko Rapnin; za poszukiwanych Sałtykowów został na polecenie Polikowa uznany hrabia Wasylkowicz wraz z Gotfrydem – hrabia został zesłany do tajgi jako Numer Osiemdziesiąt Cztery, a Gotfryda wcielono do kozaków.

I tak się to toczy i toczyć by się mogło w nieskończoność, niczym „Moda na sukces”, bo rozwiązanie jednej zagadki pociąga za sobą powstanie drugiej – tutaj pod koniec dowiadujemy się, że księżniczka Karpala nie jest prawdziwą córką buriackiego księcia, tylko dzieckiem skazanego Niemca i towarzyszącej mu na zesłaniu Rosjanki. Mamy więc ciąg dalszy beztroskiego samograja, który w zasadzie powiela wszystkie grzechy poprzednich książek serii: naiwność i papierowość bohaterów, prostotę intrygi, przerysowaną emocjonalność, ale dodatkowo dochodzi też jałowość – mamy mnóstwo scen, z których nic nie wynika i które nie popychają akcji do przodu. O ile jednak wymienione grzechy są ciężkie, ale w sumie wywołują jedynie uśmieszek politowania, o tyle są tu jeszcze grzechy śmiertelne – szowinizm i nacjonalizm. We wczesnej twórczości Maya te elementy czasem się pojawiały – a to fanatyczny muzułmanin, a to nieokrzesany Indianin, a to nierozgarnięty Metys i to zawsze w kontraście do wykształconego, prawego, szlachetnego i chrześcijańskiego Europejczyka – nie było to jednak nigdy tak wyraziste jak tutaj: Buriaci są pokazani jako prymitywni, ciemni i zabobonni analfabeci i alkoholicy. I na tym tle pokazana jest historia szlachetnego niemieckiego rodu von Adlerhorstów – nie chcę wyciągać zbyt daleko idących wniosków, ale czytałem kiedyś, że młody Adolf Hitler był na kilku spotkaniach autorskich z Mayem i był zafascynowany jego twórczością. Czy był też zafascynowany pojawiającym się w niej nacjonalizmem?

Tak więc „Kozak” jest przeznaczony, tak jak pozostałe książki opracowane na podstawie brukowca „Niemieckie serca – niemieccy bohaterowie”, w zasadzie tylko dla biografów Maya i historyków literatury niemieckiej – chyba, że ktoś chce sprawdzić, jakim jest twardzielem. Ale czy nie można tego sprawdzić, robiąc w tym czasie zakupy jakiejś samotnej staruszce?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 387
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: