Wszystko zaczyna się w Nowym Jorku, współcześnie. Beatrice Trovato jest neurochirurgiem, pracuje w tamtejszym szpitalu. Jej życie upływa dość nudno i niemrawo. Jest typem osoby skupionej tylko na pracy. Aż pewnego dnia dostaje wiadomość o nagłej śmierci swojego brata. Dowiaduje się też, że zostawił jej w spadku zabytkowy dom w Sienie. A jako jeden z warunków otrzymania legatu powierzył jej także dokończenie badań nad pełną zagadek historią tego miasta. Beatrice jedzie do Sieny, przegląda dokumenty. Jej uwagę przykuwa dziennik pewnego artysty z XIV wieku, a w jego freskach odkrywa własną podobiznę. Pewnego dnia Beatrice budzi się w średniowiecznej Sienie. Jest rok 1347, na parę miesięcy przed wybuchem epidemii dżumy. Dostaje posadę skryby i wkrótce nie tylko będzie przepisywała księgi, ale też protokoły z obrad rady miejskiej. Natomiast freski na murach to dzieło malarza Gabriela Accorsiego. Kobieta odkrywa, że jest to malarz z tajemniczego dziennika. I w tym momencie Beatrice już wie, że znalazła się we właściwym miejscu i czasie. Do tego dochodzi jeszcze wątek miłosny.

Chociaż powieści o podróżach w czasie było wiele, tę historię czyta się naprawdę z zainteresowaniem. I warto sprawdzić, jak się to wszystko skończy.