Dodany: 15.04.2020 20:22|Autor: ilona_m2
O fotografii - czyli jak się zabiera światu prostokąt
"Przez" obiektyw aparatu obserwuje swoją żonę trzydziestosześcioletni mężczyzna; zostawił ją bez powodu, bez pożegnania, bez słowa, widać w nim silną chęć izolacji, odosobnienia, dominacji i kontroli sytuacji, którą nie do końca uda mu się utrzymać.
Cała proza Papużanki jest dość charakterystyczna, składająca się z drobiazgów, mikroskopijnych szczegółów życia codziennego, dominuje w niej dziwność, której nie sposób opisać słowami - to trzeba przeczytać! Nie jest to ani kryminał, ani thriller, ani lekka powieść obyczajowa - ten utwór ciężko sklasyfikować, utworzyłabym dla niego nowy gatunek o nazwie drobiazgowej powieści współczesnej.
Recenzja została umieszczona na innych portalach.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.