20.
Trudny przypadek: Prawdziwe historie polskich lekarzy (Fijewska Marianna)
Ocena: 5
Gatunek: literatura faktu
Wspaniałe, zajmujące, chwilami wstrząsające, głos w pełni oddany lekarzom i pielęgniarkom.
Pozornie banalny pomysł, reporterka przychodzi do lekarzy i pielęgniarek różnych specjalizacji i pyta ich o pacjentów, których nigdy nie zapomną. Tyle że jak to pozbierać w całość tworzy się galeria naprawdę niezwykłych historii.
Przez to i ja niektórych nie zapomnę.
21.
Tango (Mrożek Sławomir)
Ocena: 5
Gatunek: utwór dramatyczny
W szkole przeleciałam, nic nie pamiętając. Świetna groteska, w dodatku niezwykle aktualna, chwilami przejaskrawiona do granicy absurdu. Ale mam wrażenie, że bardzo szybko zbliżamy się do takich kryzysów wartości, jakie opisuje autor. Szybciej niż nam się wydaje. W imię walki o szeroko pojętą wolność oczywiście.
22.
Gra o tron (Martin George R. R.)
Ocena: 5
Gatunek: fantasy
Fajna opowiastka, epicka, naprawdę złożona, ale więcej bym temu nie dała. Wolę Sapkowskiego, tam filozofia i wielość motywów przekonuje mnie bardziej. Można więcej do życia wyciągnąć, a ja jednak takie książki wolę
Czyta się z zainteresowaniem, kontynuować będę na pewno. Mimo że dużo tego strasznie.
23.
Strupki (Jóźwik Paulina)
Ocena: 5,5
Gatunek: literatura polska
Świetna książka. Autorka naprawdę umie pisać, ma styl. Z banalnej historii jakich wiele zrobiła majstersztyk. Przede wszystkim powieść jest równa. Autorka dobrze wchodzi w emocje swoich bohaterów, proste rzeczy przedstawia w wyszukany sposób, dobrze obserwuje. Książka o niedomówieniach, bólu i o tym, ile szkody robimy sobie na własne życzenie.
24.
A co wyście myślały?: Spotkania z kobietami z mazowieckich wsi (Pajączkowska Agnieszka, Zbroja Aleksandra)
Ocena: 4,5
Gatunek: literatura faktu
Kobiety jeżdżą po mazowieckim i rozmawiają. Trochę pobieżnie. I jak to w takich rozmowach, trochę prostej, słusznej mądrości, trochę sztampowych opinii, trochę ogółów i braku perspektyw, a trochę zwyczajnego szczęścia i zaradności nad podziw.
Mnie się podobało.
25.
Ziemia kłamstw (Ragde Anne B.)
Ocena: 5
Gatunek: literatura zagraniczna
Będzie to bardzo dobry cykl, zimny, ciemny, twardy jak Norwegia. I zamknięta tamtejsza ludność z mnóstwem sekretów, o których nigdy nie mówi się głośno. Trudno się oderwać.
26.
Serce z bibuły (Wilczyńska Karolina (ur. 1973))
Ocena: 4
Gatunek: społeczna, obyczajowa
Sympatyczne, ciepłe czytadełko. Trochę naiwne, trochę zbyt łatwo rozplątują się wątki, ale w gruncie rzeczy co z tego. :) Od czasu do czasu może być.
27.
Teleogłupianie: O zgubnych skutkach oglądania telewizji (nie tylko przez dzieci) (Desmurget Michel)
Ocena: 6
Gatunek: nauki społeczne
Rewelacja! Pierwsza szóstka w tym roku. Wywody poparte mnóstwem badań, przypisy na półtorej godziny czytania.
O wpływie telewizji na każdy aspekt życia.
Właściwie zgadam się ze wszystkim, a ewentualne różnice zdań między mną a autorem wynikają z tego, że książka jest z 2011 r. i teraz rozważania należałoby poszerzyć o wszelkie urządzenia elektroniczne.
Tak, nie mam i nie zamierzam mieć TV, a na telefonie czy komputerze oglądam w bardzo ograniczonych ilościach.
Tak, znam rodziny, w których w myśl tak zwanego świętego spokoju i zajęcia dziecku czasu sadza się je na dwie godzinki przed TV, dwie bawi się telefonem, dwie play station, a na ostatnie dwie siada do komputera. I już mamusia ma z głowy cały etat. Może robić, co jej się podoba. Ma na to mnóstwo czasu. Przy najdelikatniejszych próbach zwrócenia uwagi, że może to nie najlepszy pomysł, usprawiedliwieniom nie ma końca. A w gruncie rzeczy i tak nic się nie zmienia.
28.
Złamane dusze (St. James Simone)
Ocena: 2
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Gniot jakich mało, kompletnie bez ładu i składu, gdybym nie czytała z kimś, rzuciłabym bez szkody. I ci bohaterowie, kretyni kompletni, ewidentnie mam coraz częściej wrażenie, że jakość opisywanej postaci zależy od inteligencji autora.
29.
Weronika (Olejniczak Lucyna)
Ocena: 4
Gatunek: społeczna, obyczajowa
Przyzwoita kontynuacja cyklu, dalsze losy bohaterek w wojennej zawierusze. Dobre czytadełko nawet na pandemiczny czas.
30.
Wczesne życie (Nocuń Małgorzata)
Ocena: 5,5
Gatunek: literatura faktu
Tego typu reportaże lubię przede wszystkim za brak owijania w bawełnę. Pisanie prawdy. Może to tak bardzo w nich mnie wzrusza. Prawdziwy lęk matek, ich wątpliwości, czy to aby nie one są winne, co mogły jeszcze zrobić, żeby powstrzymać poród. Empatia lub brak współczucia lekarzy i pielęgniarek. I bezustannie zadawane pytania - co będzie dalej i czy sobie poradzimy... z tym, co przyniesie nam los. Każda decyzja w tej sytuacji wymaga bohatera.
31.
Crème de la Kreml (Radziwinowicz Wacław)
Ocena: 4,5
Gatunek: literatura faktu
Felietony o współczesnej Rosji, kraju absurdów, kraju niezwykłym. Okrutnym i uroczym jednocześnie. Ciekawe, tyle że jak dla mnie za dużo politycznych, wolałabym więcej obyczajowych, ale i tak naprawdę warto.
32.
Równonoc (Fryczkowska Anna)
Ocena: 5
Gatunek: literatura polska
Świetnie napisana, niezwykle wciągająca choćby przez sam fakt, że 15-letnie dzieci wychodzą z domu i nigdy więcej nie wracają.
Próba uchwycenia uczuć i emocji tych, którzy zostają z tym faktem już na zawsze.
Trochę zgrzyta mi kwestia niedokładnego opisania najmocniejszej poszlaki. Wszak nie po to czytam książkę, żeby potem doszukiwać się w internecie, czy kogoś sprawdzili, przesłuchali, co z tego wyszło.
Ale ogólnie na pewno przeczytam kolejną książkę autorki.