Przejdź przez wodę...
Tekla Berg jest lekarzem w sztokholmskim szpitalu. Jest kobietą, która posiada fotograficzną pamięć, uzależnioną od amfetaminy. Poszukuje swojego zaginionego brata Simona, który często ładuje się w przeróżne kłopoty.
W książce przeczytamy również o porachunkach między gangami, narkotykach, prostytucji, a na czele tego przestępczego światka stoi Wiktor Umarow i jego rodzina.
Na początku dużo się dzieje. Pojawia się dużo wątków i postaci i trudno się w tym wszystkim połapać. Do połowy powieść jakoś mnie nie zachwyciła, dopiero później się wciągnęłam.
Nie jest to książka, od której trudno się oderwać, z którą można zarwać noc. Ale też nie jest najgorsza. To pierwsza część trylogii z Teklą Berg w roli głównej. Myślę, że pozostałe części mogą być tylko lepsze.
Od redakcji:
Recenzja (w pierwotnej wersji) była wcześniej publikowana na innym portalu czytelniczym/stronie księgarni internetowej/blogu.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.