Dodany: 18.01.2020 22:34|Autor: Asienkas

Czytatnik: Asia Czytasia

Gdy śni się niebieski ptak


Czy przywiązujecie wagę do symboli i niezwykłych zbiegów okoliczności? Wierzycie w jakąś wyższą siłę, która kieruje naszym życiem? Książka, o której chcę dziś napisać, utrzymana jest w ezoterycznych klimatach. Opowiem wam, dlaczego zwróciłam na nią uwagę i co mnie w niej zainteresowało. Panie i Panowie: dowiecie się, jak wygląda świat według Romy!

Fabuła
Roma i Jeremi to postacie o charakterach przeciwnych niczym Jin i Jang. Dla niej bardzo ważne są sprawy ducha, on jest racjonalistą. Z dużego miasta przenoszą się do maleńkiego Tarasina. Poszukują spokoju i wzajemnego zrozumienia. Na tym tle splatają się losy różnych postaci, a Roma zachęca innych bohaterów i nas do podroży w głąb siebie.

"Świat według Romy" nie jest powieścią łatwą w odbiorze. Jest to publikacja naszpikowana symbolami, znakami, rozmowami o przepływie energii czy wędrówkach astralnych, które część czytelników uzna pewnie za jeden wielki bełkot. Sięgając po nią, bądźcie świadomi, że to trochę nawiedzone klimaty.

Bohaterowie
Halinie Lizak udało się przełamać ezoteryczną nieprzystępność dzięki ciekawym postaciom i historiom, które one opowiadają. Od czasu do czasu fabuła sprowadzana jest na ziemię i wprowadzany jest pierwiastek zwykłości.

Krótko wspomnę o moim dwóch ulubionych postaciach. Po pierwsze Jeremi, mąż Romy. Poczułam z nim szczególną więź, bo też jestem typem racjonalisty. Martwią mnie raczej przyziemne sprawy, niż te duchowe. Jeremi zaimponował mi wielką wyrozumiałością dla fanaberii żony. Było mu ciężko, nie wszystko było dla niego zrozumiałe, ale chciał się dowiedzieć i miał wolę współpracy. Drugą postacią, która wzbudziła u mnie ciepłe emocje, jest Augustyniakowa, wiekowa mieszkanka Tarasina. Kobieta wnosi na karty powieści mądrość zwykłego człowieka. Nie rozumie Romy, ale jej nie ocenia: krótko stwierdza, że ci miastowi tak mają. Życie Augustyniakowej przepełnione było ciężką pracą i smutnymi momentami, ale kobieta z pokorą przyjmuje swój los. Jest to postać, która wzrusza i wzbudza ogromną sympatię.

Muszę przyznać się do tego, że przeczytałam tylko połowę tej książki, ale nie dlatego, że mi się nie podobała. W pewnym momencie uznałam, że aby ją zrozumieć, potrzeba czasu, czasu i jeszcze raz czasu. Postanowiłam rozłożyć sobie czytanie na małe partie i dać sobie czas na przemyślenia. Uznałam również, że pomimo że powieści nie dokończyłam, napiszę o niej parę słów. Mamy koniec listopada, a czas jesienno-zimowy sprzyja zadumie czy medytacji. Więcej czasu spędzamy w domu, a i za oknem jest ciszej. Być może znajdą się fani ezoterycznych klimatów, których ta książka zainteresuje.

Podsumowanie
Na stronach "Świata według Romy", między obieraniem ziemniaków, a zmywaniem naczyń, prowadzone są dysputy o poszukiwaniu siebie. Ciekawe postacie i tło fabularne mają zachęcić czytelnika do zgłębiania spraw ducha. Nie jest to zbiór złotych myśli a'la Paulo Coelho, raczej opowieść, która jest zaproszeniem do wędrówki w głąb siebie.

[tekst był wcześniej publikowana na innym portalu czytelniczym/stronie księgarni internetowej/blogu]

Świat według Romy (Lizak Halina)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 236
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: