Dodany: 05.04.2005 12:04|Autor: jakozak
Za co aż nagroda?
Polecono mi "Wirtuoza". Przeczytałam. Oceniłam na przeciętność, czyli 3. Kudy jej do "Spóźnionych kochanków" Whartona, a wydaje mi się, że najbliżej tej książki można by szukać. Poetyckości niewiele. Trochę pomieszane w czasie. Takie ślizganie się po tematach. Parę scen miłosnych - (może to przyciągnie młodszych czytelników) - z kastratem. Zawiodłam się...
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.