Dodany: 31.03.2005 14:56|Autor: pilar_te
"Gorączka latynoamerykańska" A. Domosławski
W imię antykomunizmu odstąpiono od idei niewspierania islamskich fundamentalistów; zawieszano wiarę w prawa człowieka i samostanowienie narodów. Tak, istnieje nić między polityką Waszyngtonu, a izbami tortur w Santiago de Chile i Rio de Janeiro, zamachami w Hawanie i skrytobójstwami w Montevideo.
(...) hasło walki z komunizmem służyło najczęściej jako wykręt i usprawiedliwienie gigantycznych łajdactw i zbrodni. Walcząc z >>czerwonym barbarzyństwem<< Amerykanie bynajmniej nie promowali w Gwatemali, Brazylii, Argentynie i Chile demokracji, lecz systemy równie jak komunizm ponure - tyle, że uległe wobec Waszyngtonu.
Dostrzegłem przez żaluzje w oknie, jak sąsiadka z naprzeciwka wskazała wojskowym nasze okna. >>Tam kręcą się jacyś podejrzani<<. Żołnierze wpadli do naszej klatki schodowej. Słyszeliśmy przez drzwi łomot, jaki wydawały ich buty. Strach w takiej chwili jest czymś nie do opisania.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.