Dodany: 02.01.2020 11:44|Autor: koczowniczka

Czytatnik: O bohaterach literackich nieco inaczej

2 osoby polecają ten tekst.

Olga Tokarczuk i „Opowiadania bizarne”


Podczas czytania „Opowiadań bizarnych” Olgi Tokarczuk („bizarre” to po francusku dziwny, śmieszny, niezwykły) można poczuć niepokój. Bohaterowie albo stykają się z czymś, co ich dziwi bądź przeraża, albo też żyją w rzeczywistości, która czytelnikom może wydać się niesamowita. W rzeczywistości tej nie istnieje plastik, obok ludzi normalnych pojawiają się sklonowani i androidy, samochody sterowane są przez satelitę, naukowcy potrafią zmienić człowieka w organizm z niższego szczebla ewolucji, mięso hodowane jest w inkubatorach, a dawcy tkanek, czyli świnie i kury, zostają uhonorowani pomnikami. W opowiadaniach zawierających elementy fantastyczne autorka skupia się nie tyle na wymyślaniu nowych światów, co na pokazaniu, jakie emocje towarzyszą mieszkańcom przyszłości. Jak czuje się kobieta, której siostra dobrowolnie rezygnuje z ludzkiej powłoki, chcąc poddać się czemuś, co można uznać za rodzaj eutanazji? Co myśli pani psycholog, badająca młodzież opracowanym przez siebie testem psychologicznym? Czy androidy są zadowolone, kiedy do ich mieszkania ma przyjść gość?

Akcja „Zielonych Dzieci” toczy się w siedemnastowiecznej Polsce, która została ukazana oczami cudzoziemca, a więc w sposób dla nas niepochlebny. Narrator, medyk z Zachodu, uważa, że „nie ma potworniejszej krainy na ziemi”[1]. Przerażają go okrutne mrozy, wiatry, zabobony, kult Maryi, niski poziom medycyny. Zmuszony do spędzenia zimy w dworku pośród lasów i bagien, z nudów zaczyna obserwować dziwne dzieci o zielonkawej skórze. W opowiadaniu tym prawda historyczna przeplata się z fantastyką, a obok postaci znanych z historii pojawiają się istoty będące tworem wyobraźni, wywierające wielki wpływ na prosty lud.

W „Kalendarzu ludzkich świąt” ukazana została odległa przyszłość. Główny bohater, Ilon, samotnie wychowuje szesnastoletnią córkę. Pracę ma dość niezwykłą – pielęgnuje mającego ponad trzysta lat, uchodzącego za nieśmiertelnego Monodikosa. Co roku ten ni to człowiek, ni to bóg doświadcza okrutnych cierpień, niemal umiera, a zadaniem opiekuna jest doprowadzenie go do stanu, w którym gotowy będzie na kolejne tortury. Ilon myśli, że postępuje słusznie, bo tak już świat jest urządzony, że trzeba kogoś poświęcić dla uspokojenia żądnego krwi motłochu. W opowiadaniu można zauważyć wiele nawiązań do historii Chrystusa, a ludzie ukazani są albo jako głupcy spragnieni widoku okrucieństw, albo jako manipulatorzy, którzy uważają religię za doskonałe narzędzie do kontrolowania tych głupców. Tylko nielicznym zależy na zdemaskowaniu kłamstw.

Dla odmiany akcja „Przetworów” i „Prawdziwej historii” dzieje się współcześnie. Bohaterem pierwszego z opowiadań jest rozmiłowany w piciu piwa pięćdziesięciolatek, mieszkający z matką, która nadaremnie prosi, by poszukał pracy i zaczął wreszcie żyć na własny rachunek. Po jej śmierci nie znajduje żadnych oszczędności ani kosztowności, a tylko mnóstwo słoików z przetworami. Niektóre z nich opatrzone zostały bardzo dziwnymi podpisami. Pozbawiony pieniędzy mężczyzna zaczyna żywić się tymi specjałami. Do czego to doprowadzi? „Prawdziwa historia” zaczyna się dramatycznie: oto na stacji metra upadła kobieta. Czy przechodnie pospieszyli na ratunek? Skądże. „Ludzki strumień zignorował leżącą i popłynął swoim korytem”[2]. Jedynie pewien profesor, będący w mieście przejazdem, przejął się jej losem. Ale chęć pomocy obróciła się przeciwko niemu i wkrótce znalazł się w straszliwym położeniu. W opowiadaniach tych autorka uchwyciła niepokojące zjawiska współczesności: pasożytowanie na starych, coraz bardziej zmęczonych rodzicach, znieczulicę oraz bezradność osób, które w obcym kraju tracą dostęp do swoich dokumentów i do czystego ubrania.

Książka jest raczej pesymistyczna, skłania do zadumy. Ponieważ została napisana pięknym, bogatym językiem, jej czytanie to prawdziwa przyjemność. Noblistce zarzucić można jedynie brak wyobraźni w wymyślaniu nowych wyrazów. „Map-ciało”, a przede wszystkim „auto-auto” trudno uznać za pomysłowe nazwy. Poza tym nie wszystkie teksty stoją na tym samym poziomie. „Szwy”, „Serce” czy umieszczony dość niefortunnie na początku książki „Pasażer” nie wzbudzają zachwytu, jednak „Transfugium”, „Zielone dzieci”, „Kalendarz ludzkich świąt” i „Prawdziwa historia” wynagradzają to rozczarowanie z nawiązką.

Kilka cytatów:

„Myślę, że świat jest zbudowany z kręgów wokół jednego miejsca. (...) I można by cyrklem te kręgi wokół niego nakreślić. Zasada jest prosta: im bliżej środka, tym bardziej wszystko wydaje się prawdziwe i namacalne, im dalej zaś, tym mocniej świat się jakby rozłazi, jak zetlałe płótno w wilgoci. I jeszcze – ten środek świata jest jakby nieco uniesiony, tak że idee, mody, wynalazki, wszystko spływa zeń na boki. Najpierw nasiąkają tym bliskie kręgi, potem kolejne, lecz już słabiej, a do miejsc najdalszych dociera tylko mała część treści”[3].

„Jakikolwiek pomysł na przewidywanie przeszłości budzi w ludziach fascynację i jednocześnie wielki, irracjonalny opór. Powoduje też klaustrofobiczny niepokój i jest to z pewnością ten sam lęk przed fatum, z którym ludzkość zmaga się od czasów Edypa”[4].

„Wojna to jest fenomen straszliwy, piekielny – nawet jeśli siedzib ludzkich nie dotykają same walki, to ona i tak rozchodzi się wszędzie, pod najlichszą strzechą, głodem, chorobą, strachem powszechnym. Serca twardnieją, obojętnieją”[5].

„Trudno obecnie znaleźć przedmiot, który od razu wpada w oko. Dzisiejsze zakupy przypominają raczej grzebanie w śmieciach”[6].

---
[1] Opowiadania bizarne (Tokarczuk Olga), Wydawnictwo Literackie, 2018, s. 18.
[2] Tamże, s. 86.
[3] Tamże, s. 25.
[4] Tamże, s. 162.
[5] Tamże, s. 16.
[6] Tamże, s. 91.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1487
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: