Dodany: 31.12.2019 16:23|Autor: Idę czytać

Garstki wróciły!


Garstki z Ustki wróciły! Wielka Niedźwiedzica dalej działa, a martwy sezon jest wyjątkowo żywy w tym roku. Po udanej pierwszej części serii „Garstka z Ustki”, o której pisałam tutaj, z niecierpliwością czekałam na dalsze losy załogi pensjonatu.

Nawet najbardziej przyjazne miejsce musi przynosić zyski, nie ma innej rady. Niestety od jakiegoś czasu Maria boryka się z brakiem płynności finansowej. Nie mówiąc o tym Magdzie, sama próbuje się z tym uporać. Na dodatek okres powakacyjny to czas małego ruchu turystycznego. Goście, którzy zawitali w progi "Wielkiej Niedźwiedzicy", to ich ostatnia deska ratunku. Łowcy Duchów i bardzo dziwne małżeństwo to jedyni goście pensjonatu.

W tym samym czasie ciotka Tamara ulega wypadkowi podczas wyprawy na dalekiej północy. Okres rekonwalescencji będzie długi, dlatego jest zmuszona ten czas spędzić w Ustce. Na szczęście w tej wyprawie towarzyszy jej stara miłość, Czarek. Gdzie ona, tam i on, dlatego po powrocie do Polski Czarek również zatrzymuje się nad morzem.

Wraz z ich przyjazdem w pensjonacie zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Duchy to tylko czubek góry lodowej. Bardziej niepokojące wydaje się zniknięcie jednego z małżonków. W tym samym czasie Maria ma pod opieką kolejną Ptaszynę, która wymaga szczególnej opieki. Czy i jej uda się pomóc?…

„Martwy sezon” przeplata w sobie humor i powagę, przygodę i traumę. I jak mało które „wakacyjne” lektury śmiało można ją polecić dalej. Aneta Jadowska stworzyła piękną serię. Serię, o której trąbię wśród znajomych i rodziny.

Polskie morze, zagadki kryminalne (Magda przyciąga głównie trupy), przemoc domowa i nadzieja na lepsze jutro. Przepis na udaną powieść. Do tego garść (!) rodzinnej miłości i mamy książkę idealną.

Recenzja znajduje się również na moim blogu.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 464
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: