Ciepło i pozytywnie...
"Święta z kardynałem " to pełna ciepła i uroku - jak to u Fannie Flagg - opowieść o tym, jak ważne są wzajemne relacje, przyjaźń i dobroć i to nie tylko dla tych, którzy tej dobroci doświadczają, ale być może jeszcze bardziej dla tych, którzy nią obdarzają. O czym w zagonieniu zupełnie zapominamy. Ta powieść, w której wszystko się dobrze kończy, a mimo to nie jest to cukierkowy obraz happy endu, wywoływała szczery uśmiech na mojej twarzy w trakcie czytania i poprawiała mi samopoczucie. To niezwykle pozytywna książka. Idealna na chandrę.
Opinia pochodzi z mojego bloga.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.