Dodany: 24.05.2004 02:55|Autor: oczernik

Chwytając nadzieję


Sołżenicyn kolejny raz potwierdził tą książką swój wielki kunszt pisarski. Potrafi mówić o rzeczach wielkich w sposób prosty i jasny, ale nie banalny. Akcja powieści rozgrywa się jak wskazuje tytuł na oddziale dla ludzi cierpiących na nowotwór. Posłużę się jednak przenośnią i od siebie dodam, że większość wydarzeń a przez to i akcja dzieje się w głowach pacjentów i kadry lekarskiej. Powieść ta jest powieścią psychologiczną - porusza bowiem wiele spraw związanych z funkcjonowaniem człowieka w ciężkich warunkach, rozszerzając swój zakres daleko poza bramy szpitala. Pacjenci prowadzą ze sobą liczne dyskusje, ścierają się poglądy o życiu, wartościach, miłości. Uczucia i emocje ludzkie są niejako głównymi bohaterami książki, pozbawione patetyczności dzięki czemu realne i prawdziwe - tak jak życie chorych na oddziale.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 27411
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: kornwalia 22.10.2009 08:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Sołżenicyn kolejny raz po... | oczernik
Książka, która dobitnie pokazuje genialność pisarza i jego wielki talent. Tak lubię literaturę rosyjską i tak dawno nie miałam okazji czytać żadnej książki stamtąd...

Nie spotkałam się jeszcze z taką książką. Podeszłam do niej jak do jeża, taka cegła, temat sugerujący co tam może być. Oczarował mnie już pierwszy rozdział. Rzadko się spotyka pisarzy z taką umiejętnością "pomijania" siebie w książce. Sołżenicyn jest tak dyskretny i nienarzucający się w tym dziele, jakby ono napisało się samo. Nie czuć ciężkiej obecności boga - pisarza, jak to jest zazwyczaj.
Wszystko opisane jest w sposób nieprawdopodobnie prawdziwy. Takie jest właśnie nasze życie, niczego mu nie dodał i niczego nie odjął. Dla nas zmieniły się tylko realia polityczne. A człowiek jest taki sam.
Miałam wrażenie jakby każdy rozdział był taką mini-książką, ponieważ każdy był zagadką, nigdy nie wiedziałam co się dalej zdarzy, Sołżenicyn burzył wszelkie moje podejrzenia. A przecież pisarze tak często korzystają z jakichś tam utartych schematów i co jakiś czas czytelnikowi wcale nie trudno nastawić się na coś.

W najprostszym rozumieniu "Oddział chorych na raka" jest książką o ludziach w czasach totalitaryzmu, i to też mi się podobało, że pisarz pokazał to nie poprzez wojny, politykę, obozy, tylko przez szpital i zwykłe rozmowy między pacjentami.
Jednak przede wszystkim dla mnie jest to książka o człowieku i o szacunku do niego.
Użytkownik: BardMirMił 17.12.2013 16:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Sołżenicyn kolejny raz po... | oczernik
Wydaje mi się, że połączenie tak ważnego i ciężkiego tematu z kunsztem Sołżenicyna musi po prostu zakończyć się sukcesem. Na pewno przeczytam !
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: