bez tytułu
Powiem krótko - książka świetna i co najdziwniejsze - film również. Muszę przyznać, że nie przepadam za ekranizacjami książek, ale tym razem bardzo się cieszę, że ktoś się na to zdobył i wyreżyserował "Biały oleander", bo naprawdę mu to wyszło. Polecam - zarówno książkę, jak i film (z Michelle Pfeiffer i Renée Zellweger, jeśli by to miało kogoś zachęcić =P).
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.