Dodany: 03.03.2005 22:09|Autor: beatrixCenci

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Widmokrąg
Kuczok Wojciech

Łap, bo pociąg jedzie


Książka składa się z kilku dłuższych opowiadań, przeplatanych krótszymi wstawkami o atrakcyjnej nazwie Interludia.

Pyszałkowaty biznesmen spotyka w parku nietypowego żebraka (uwaga! przemiana duchowa! - przynajmniej tak sądzę, bo autor nie zdecydował się na puentę...); staruszka budzi się w Zaduszki z przeczuciem, że nadciąga coś złego (a co przydarza się staruszkom w Zaduszki?); chłopiec z miasta podczas wakacji zaznajamia się dogłębnie z młodą góralką; kobieta sukcesu zatraca się w miłości, aż po...; pewien psychoanalityk ma poważny problem z powodu zdesperowanego sąsiado-pacjenta (w odgadnięciu dalszego ciągu pomoże Wam znajomość amerykańskich filmów sensacyjnych).

I, no cóż, dwa tygodnie po lekturze nawet na piekielnych mękach nie przypomniałabym sobie więcej z treści, a raczej - nie starałabym się przypomnieć. Książka ma bowiem około 120 stron, dużym drukiem, wspaniale nadaje się do czytania w pociągu, powiedzmy, z Warszawy do Łodzi, jednak na półkach pamięci spotkała ją zaciekła rywalizacja ze stadem ambitniejszych harlekinów i opowieści niesamowitych tudzież gotyckich. Nie przysłużył się też jej niejaki New Age, który na wszelkie strony obraca tematy wszechobecnych duchów, przenikających się światów i Boskich interwencji na skwerku za rogiem.

Co więcej, natrętnie narzuca się porównanie z językiem Pilcha, które w przypadku "Gnoju" było bardziej odległe, co w sumie dobrze by o autorze świadczyło, gdyż opowiadania podobno zostały napisane wcześniej. Tak więc "Gnój" oznacza postęp i dobrze wróży na przyszłość. A "Widmokrąg"? No cóż, czasem trzeba posprzątać w szufladzie...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 10569
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: niebo 04.03.2005 13:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka składa się z kilk... | beatrixCenci
Jeśli druga książka świadczy o autorze, to niestety niedobrze to wróży p. Kuczokowi na przyszłość-obym się myliła! Życzę Autorowi więc weny twórczej z czasów "Gnoja".
Użytkownik: squaw 31.07.2005 22:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli druga książka świad... | niebo
Nie zgadzam się z opinią użytkownika "niebo" - moim zdaniem jest wręcz przeciwnie! "Widmokrąg" to wspaniały dowód na to, jak niesamowitym autorem jest Pan Wojciech, a Jego twórczość jest po prostu "świeża". Nie mogę się doczekać "Opowieści przebranych", a wszystkim polecam "Widmokrąg", znany szerzej "Gnój" i "Opowieści słychane".
Użytkownik: falwick 14.10.2006 18:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka składa się z kilk... | beatrixCenci
"Widmokrąg" i harlekiny? Nie mogę się zgodzić. Natomiast w kwestii szuflady, to czasem na dnie zapomnianej komody można znaleźć perełki. Doktor Haust to właśnie taka perełka. I nie mówię tu o inscenizacji teatralnej...
Użytkownik: alicja225 15.04.2009 17:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka składa się z kilk... | beatrixCenci
Porównanie z harlekinem faktycznie cokolwiek przesadzone. Cała reszta się zgadza. Książka, która nie zostawiła u mnie po sobie śladu. Przeczytałam i zapomniałam. Ale nawet najlepszym zdarza się wypadek przy pracy.
Użytkownik: melissa 16.12.2009 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka składa się z kilk... | beatrixCenci
@beatrixCenci
1. Jeśli ktoś czyta harlekiny, nie powinien sięgać po Kuczoka.
2. Porównanie Kuczoka do Pilcha zdecydowanie uwłacza temu pierwszemu.

Nie zawaham się powiedzieć tak:
"Gnój" to była dla mnie pyszna zupa,
"Senność"- syte drugie danie,
"Widmokrąg"- uroczy deser.
I ten obiad zjem jeszcze nie jeden raz. :)

Polecam Kuczoka ludziom myślącym i z poczuciem humoru.
Użytkownik: jakislogin 22.10.2010 19:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka składa się z kilk... | beatrixCenci
A czy koniecznie trzeba dożywotnio pamiętać treść każdej dobrej książki jaką się w życiu przeczytało?? W ulotności też można odnaleźć urok.
Użytkownik: Pingwinek 12.12.2013 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy koniecznie trzeba d... | jakislogin
O! Dokładnie! Ja, na przykład, bardzo szybko zapominam treść książek (jakże nienawidziłam - a uczennicą byłam szóstkowo-piątkową - sprawdzianów ze znajomości lektur!), a jednak, zwłaszcza w przypadku pozycji dobrych, ich klimat i atmosferę towarzyszącą czytaniu pamiętam doskonale.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: