Dodany: 16.12.2019 20:06|Autor: SFsince2018

Arthur C. Clarke, "Koniec dzieciństwa" - recenzja


Arthur C. Clarke za pośrednictwem swej książki przenosi czytelnika do lat 50. XX wieku. Wówczas to świat pogrążony w „zimnej wojnie” zaczynał dopiero planować podbój kosmosu. Nagle jednak wszystko się zmieniło, gdyż nad największymi miastami świata ukazały się przeogromne statki kosmiczne. Przybysze dzięki swej technologii i argumentacji szybko zaczęli przejmować władzę na Ziemi. Ludzie, o dziwo, nie wpadli w panikę, a wręcz przeciwnie - rozpierani ciekawością, oddali swój los w ręce obcych. Nie brakowało jednak ludzi, którzy zadawali sobie pytania: kim są przybysze, dlaczego pojawili się na naszej planecie, skąd pochodzą? Na te i wiele innych pytań znajdziemy odpowiedzi na kartach tej powieści.

Niewątpliwą zaletą książki jest znakomicie budowane napięcie i wszechobecne tajemnice, które towarzyszą czytelnikowi od pierwszej do ostatniej strony. W trakcie jej czytania trudno jest przewidzieć zakończenie, głównie dlatego, że kilkakrotnie dochodzi do istotnych zwrotów wydarzeń. Dla mnie najbardziej szokującym był moment ukazania się kosmitów na początku drugiej części powieści. Książka stawia wiele pytań związanych z przeszłością, teraźniejszością i przyszłością człowieka. Również od strony technicznej wydanie przygotowane przez Rebis urzeka swoim pięknem. Okładka nawiązuje do fabuły , ale nie zdradza żadnych istotnych tajemnic. Natomiast widoczne na niej wszelkiego rodzaju odcienie czerwieni przykuwają wzrok i zachęcają do sięgnięcia po nią.

Wśród minusów wymieniłbym jedynie kwestię postaci. Próżno szukać głównego bohatera, którego oczami mogliśmy poznać tę niezwykłą historię. Osoby ukazane w książce pełnią rolę komentatorów – świadków niezwykłych wydarzeń. Być może był to celowy zabieg autora mający na celu nadanie fabule większej dozy realizmu.

Podsumowując, "Koniec dzieciństwa" wywarł na mnie ogromne wrażenie. Z całą pewnością zaliczyłbym go do pięciu najlepszych książek, jakie miałem okazję przeczytać w bieżącym roku. Znalazłem tu wiele elementów, których poszukuję w tego rodzaju literaturze: realizm, tajemnice, pytania egzystencjalne, elementy psychologii. Mimo, że przeczytałem książkę kilka dni temu, w mojej głowie nadal pozostają pytania i odpowiedzi sformułowane na jej kartach; aż dziw bierze, jak wiele jest w stanie pomieścić autor na zaledwie 270 stronach.
Gorąco polecam wszystkim fanom gatunku i nie tylko.

Szersza recenzja została zamieszczona na stronie mojego bloga.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 259
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: