Dodany: 02.12.2019 23:47|Autor: ahafia

Czytatnik: Groch z kapustą

1 osoba poleca ten tekst.

Pół na pół, czyli jak ma zachwycać, kiedy nie zachwyca


W tytule zawiera się mój ambiwalentny stosunek do książki, bo Chrobot: Życie najzwyklejszych ludzi świata (Michniewicz Tomasz (Michniewicz Tomek)) najpierw mnie zdenerwował wykorzystywaniem znanych zabiegów oraz treści, a dopiero potem dotarło do mnie, że dla niejednego, zwłaszcza młodego czytelnika wiele elementów będzie stanowiło nowość, a być może stanie się także bodźcem do wprowadzania zmian we własnym życiu.
'Chrobot' oceniam na dwóch płaszczyznach:
Obiektywnie jest to doskonała literatura faktu, bo wciąga, wręcz pochłania czytelnika śledzącego losy siedmiu postaci i ich zmagania z rzeczywistością w jakiej przyszło im żyć w różnych zakątkach świata. Pozwala przez to nabrać dystansu do własnych problemów ludzi uprzywilejowanych, bo żyjących we względnym dostatku, spokoju i otoczonych opieką państwa, nawet jeśli bardzo ułomną. Przede wszystkim jednak porusza globalnie ważne tematy, a jest ich tu niemało: bieda, przemoc i stałe zagrożenie życia, czy prymat potężnych koncernów i współczesne niewolnictwo, a wszystko to odbite w codzienności bohaterów. Czytelnik nie może zostać obojętny na to, co czyta, bo prawie każdy ma właśnie na sobie, albo w szafie ubrania wyprodukowane przez wyzyskiwanych azjatyckich robotników pracujących za grosze w nieludzkich warunkach; pije, albo już wypił nietanią kawę, której uprawa pozwoliła afrykańskiemu rolnikowi ledwo zaspokoić głód rodziny, ale na niewiele więcej. Podejrzewam, że lektura może wpłynąć na świadomość sporej grupy ludzi i ich przyszłe wybory, a jeśli tak, to chwała autorowi.
Nie sposób jednak uciec od oceny subiektywnej, a jak pisałam wyżej, książka nieco mnie rozdrażniła i to już na samym początku, gdy zauważyłam dobrze znane mi zabiegi: z narracją prowadzoną równolegle pierwszy raz zetknęłam się chyba oglądając 'Noc na Ziemi' Jima Jarmuscha z 1991 roku, a śledzenie bohatera przez lata wykorzystano w stosunkowo nowym 'Boyhood'. Owszem, tu jest trochę inaczej, ale nieprzyjemne wrażenie kalki było uderzające, pojawiło się natychmiast i pozostało. Drugą rzeczą, która drażni jest treść, bo choć niezwykle ważka, to jednak nienowa, a patrzę na to jako zwykły użytkownik mediów, przeciętny czytelnik i podróżnik. W momencie, gdy to piszę, na głównej stronie jednego z serwisów informacyjnych widnieją wiadomości dotyczących sporej części tematów poruszonych w książce, mniej lub bardziej dosłownie, a przecież to tylko jeden moment, przy czym jeden z tytułów jakby żywcem wyjęty z opowieści Kolumbijki - jednej z bohaterek: ‘Kolejne walki kartelu z policją. W godzinę zastrzelono 21 osób’. Po zakończonej lekturze nie mogę się oprzeć wrażeniu, jakbym właśnie przejrzała wiadomości ze świata na którymkolwiek z portali: wiele tematów, ale informacje podane w aptekarskich dawkach. To pewnie dobra książka dla ludzi młodych, bo starsi, jeśli są ciekawi świata, a zakładam, że trzeba być, by po nią sięgnąć, już o tym kiedyś czytali/słyszeli/oglądali. Aczkolwiek nigdy za wiele zachęcania do ograniczenia bezmyślnej konsumpcji, bo to ona napędza wiele negatywnych mechanizmów wspominanych przez autora.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 268
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: