Dodany: 08.11.2019 17:54|Autor: cherryladyreads

Ostatnia noc Olivii


Musze przyznać, że spędziłam przyjemnie czas z tą książką. Jest napisana tak przystępnym językiem, że przez karty powieści się wręcz płynie. Zdecydowanie jest to powieść, którą można przeczytać w jeden wieczór.

Poznajemy Abi Knight, której życie ulega diametralnej zmianie, gdy dowiaduje się, że jej jedyna i ukochana córka spadła z mostu i przy życiu utrzymuje ją tylko medyczna aparatura. Kolejnym ciosem jest wiadomość, że Olivia jest w ciąży. Lekarze spróbują zrobić wszystko, by dać dziecku szansę rozwijania się w ciele nastolatki do momentu, aż osiągnie zdolność przeżycia poza brzuchem matki.
Z początku Abi jest tak zdruzgotana utratą córki, że nie chce nawet słuchać o rozwoju maleństwa. Ale z czasem zaprzeczanie tragedii ustępuje miejsca chęci odszukania winnego śmierci Olivii, gdyż matka jest przekonana, że nie było to samobójstwo. I rozpoczyna się pełna zagadek i napięcia akcja, która ujawni bolesną prawdę i nieświadome błędy, jakie często i my popełniamy w dobrej wierze.

Historię poznajemy z dwóch perspektyw: matki i córki. Rozdziały z punktu widzenia Abigail są nacechowane bolesnymi emocjami. Jesteśmy świadkami bezradności i ogromnego bólu, jaki odczuwa matka po stracie dziecka. Przechodzimy z Abi poszczególne fazy rozpaczy, by przejść do działania. Matka nie jest w stanie zacząć żyć po odejściu Olivii, póki nie dowie się co doprowadziło do tragedii. Rozpoczyna swoje własne śledztwo, ale podejrzanych jest zaskakująco dużo, choć jej córka była przecież taka grzeczna i przez wszystkich lubiana. Czy aby na pewno Abi dobrze znała swoją córkę?
Rozdziały opowiedziane przez Olivię po kolei pokazują nam, co miało wpływ na zmianę jej zachowania. Niby zwykła wycieczka szkolna okazała się wydarzeniem, które sprawiło, że dziewczyna przestała wierzyć w szczerość i intencje swojej mamy.

Mimo, że można się w miarę szybko domyślić, kto jest winny śmierci Olivii, to prześledzenie wydarzeń z życia nastolatki sprawia, że naprawdę czyta się z wielkim zainteresowaniem. Książka napisana jest w taki sposób, że wciąga i trudno się od niej oderwać. Na plus również zasługuje kreacja bohaterów. Mamy tutaj bardzo szeroki wybór postaci o niekoniecznie dobrych intencjach. Samolubnych, egocentrycznych, stawiających na pierwszym miejscu karierę i bezwzględnych. To sprawiało, że lista podejrzanych o uczestnictwo w wydarzeniach na moście mocno się wydłużała.

Powieść uwidacznia również błędy, jakie często nieświadomie popełniają rodzice oraz ich dzieci. Przez to historia zyskuje na realności. Czytając o rozterkach Olivii i rozpaczy Abi, miałam wrażenie jakbym słuchała prawdziwej historii, która mocno poruszyła moje serce.
„Ostatnia noc Olivii” to dobra książka, pełna emocji, dociekania prawdy, codziennych rozterek nastolatków. To taka historia o zwykłym życiu, które kończy się w momencie, w którym powinno się dopiero zacząć.

Od redakcji:
Recenzja była wcześniej publikowana na innym portalu czytelniczym/stronie księgarni internetowej/blogu.



(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 201
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: