Dodany: 22.10.2019 19:12|Autor: pola841

Autorka nie zawiodła!


Znacie twórczość Leisy Rayven? Przypomnę, że to ona napisała serię "Zły Romeo".

Co do najnowszej książki tej autorki, mianowicie "Pan Romantyczny", miałam ogromne oczekiwania, bo tamta poprzednia seria bardzo mi się podobała. Chemia między bohaterami była obezwładniająca. Czułam ciarki podczas czytania. Czy w tym przypadku autorka powtórzyła sukces? Nakreślmy fabułę.

Eden Tate próbuje udowodnić swojemu szefowi, że jest wspaniałą dziennikarką i zasługuje na awans. Dowiaduje się z trzeciej ręki, że wśród towarzyskiej śmietanki istnieje ktoś taki, jak Pan Romantyczny, który - wydawałoby się - jest po prostu facetem do towarzystwa. Bardzo drogo liczy sobie za każdą randkę. Eden postanawia go zdemaskować. Jednak, gdy poznaje Maxa, nie wszystko staje się takie oczywiste.

Nie ukrywam, że pierwsze 100 stron pochłonęłam jednym tchem. Dawno żadna książka tak na mnie nie działała. Ta chemia między głównymi bohaterami, te intrygi, znów poczułam ciarki. Gdybym miała czas, zdecydowanie przeczytałabym tę powieść na jednym posiedzeniu. Mimo to znalazłam mały minusik. Podczas ostatnich 100 stron czekałam na "coś". Myślę: na pewno jeszcze fabułą zatrzęsie. Ktoś coś odkryje albo kogoś zdemaskuje. Ale nie. Zakończenie było zdecydowanie przesłodzone. Lubię szczęśliwe finały, jednak w tym przypadku było zbyt cukierkowo. Mimo to książka była świetna i nie mogę się doczekać dalszych tomów. 😀

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 396
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: