Dodany: 17.10.2019 14:53|Autor: Stysiek
Dwa światy
Tom podzieliłbym jakościowo na dwie części i wcale nie ze względu na dwutorowość akcji - ta wypadła na podobnym poziomie. Zwyczajnie, stronicowo, do połowy było zbyt dużo mistycyzmu, zagmatwania, magii. Rozmowy bogów, pętle i dziury czasowe, jakieś pseudoradioaktywne pieśni bogów. Za wiele na metr kwadratowy papieru. Od pewnego momentu jednak akcja, której wpierw było brak, przyspieszyła, wątki zaczęły nabierać sensu i powieść stała się bardziej przejrzysta, czego potrzebowała jak tlenu.
Dalej jest to seria z najwyższej półki, ale jednak oceniam o jeden stopień niżej niż pierwszą odsłonę.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.