Kult
Kult (
Orbitowski Łukasz)
To już nie skandal, bo tych mamy aż za wiele i ja też wreszcie się na nie próbuję uodpornić. To po prostu świetna robota. Tak opisać PRL? Przecież jak żywy, jak prowincjonalny i.... zupełnie jak dzisiejsza część Polski tylko w znacznie biedniejszym opakowaniu. To opakowanie trochę staje się lepsze, ale to już schyłek PRL-u i początek nowej Polski, która dla części jej bohaterów jest złą polską i trzeba powrócić do tej poprzedniej, byle nie w biedzie.
Postać Henryka Hausnera jest niezwykle tragiczna. Ba, podwójnie tragiczna i to w dzisiejszych czasach, kiedy kryzys kościoła katolickiego jest zupełnie oczywisty.
A do tego taka czysta, ludowa wiara, ale z jedną wadą - oderwania od jej strony materialnej. Od korzyści, które się z niej bardzo przyjemnie - o naiwności ludzka - czerpie.
Dobrze napisana, niezwykle żywa, pełna znakomitych powiedzonek z czasów PRL-u, znakomicie prowadzona fabuła i dramatyczna puenta, typowa dla naszych czasów i sumień. Bolesna. Dopiero teraz chyba właściwie zrozumiałem, co to jest ostracyzm.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.